Z hejnałem krakowskim związana jest legenda która mówi że podczas najazdu tatarskiego na nasze ziemie polskie w 1240 roku i osaczeniu Krakowa przez Tatarów. Strażnik z wieży kościoła Mariackiego jako pierwszy dostrzegł zbliżających się do miasta Tatarów, chcąc ostrzec mieszkańców miasta zaczął grać hejnał. Został jednak szybko spostrzeżony przez jeźdźca tatarskiego, który zabił go strzelając z łuki. Melodia hejnału została przerwana. Jedank mieszkańcy Krakowa zdążyli w tym czasie przygotować się do obrony.
Najazd Tatarów przyniósł miast bardzo duże straty. Kraków został prawie w całości zniszczony
i zdewastowany. Obecnie aby upamiętnić te wydarzenia z wieży kościoła grana jest melodia hejnału przerywana w pól taktu. Legenda o hejnale krakowskim jest silnie związana z latami trzydziestymi XX wieku i z ośrodkami polonijnymi działającymi w Stanach Zjednoczonych, które dążyły do potrzymania tej tradycji w Krakowie.
O hejnale krakowskim pisano w kronikach z 1392 roku i są to jedne z najstarszych zapisów. Kraków
w II połowie XIX wieku przechodził poważny kryzys główne gospodarczy a co się z tym wiąże również kulturalny. W tym okresie zaprzestano odgrywania hejnału. Ponownie hejnał z wieży mariackiej zabrzmiał, dzięki inicjatywie jednej z krakowskich rodzin mieszczańskich. Rodzina Krzyżanowskich Tomasz i Julianna
(z domu Lichocka), swoim wsparciem finansowym i zaangażowaniem doprowadzili do odnowienie tej tradycji. Bardzo ważną role w podtrzymywani tej tradycji ma Program Pierwszy Polskiego Radia, który od roku 1927, codziennie w południe transmituje hejnał z wieży. Przerwa nastąpiła w okresie II wojny światowej, kiedy to władze niemieckie zakazały grania hejnału. Od 24 grudnia 1941 roku znów można słyszeć melodie hejnału, która jest dziś jedna z cech charakteryzujących Kraków.