Gospodarka ludzka w ogromnej mierze oparta jest na bogactwach naturalnych. Człowiek pozyskuje je a następnie przetwarza odpowiednio do swoich potrzeb. Większość wykorzystywanych gospodarczo surowców zawarta jest w skorupie ziemskiej, zarówno kontynentalnej jak i oceanicznej. Zbudowana jest ona niemal w całości z dziewięciu głównych pierwiastków, tj. tlenu, krzemu, glinu, żelaza, sodu, potasu, wapnia, magnezu i tytanu. Pierwiastki śladowe składają się jedynie na 1% masy skorupy ziemskiej. By składniki mineralne mogły być pozyskiwane gospodarczo muszą przybierać postać pewnych skupień. Skupienia te określa się mianem złóż mineralnych, a ich rozmieszczenie w przyrodzie nie jest równomierne; w pewnych obszarach występuje kilka złóż surowców na stosunkowo niewielkiej powierzchni, inne natomiast są ich zupełnie pozbawione.
Spośród surowców pozyskiwanych dla celów gospodarczych jedne odgrywają ogromne znaczenie, inne z kolei marginalne. Bez wątpienia dla powstania i rozwoju przemysłu światowego największe znaczenie miało pozyskiwanie surowców energetycznych takich jak: węgiel kamienny, węgiel brunatny, łupki bitumiczne, ropa naftowa, gaz ziemny oraz uran. Źródła te stanowią bowiem bazę do rozwoju energetyki, ta zaś umożliwia mechanizację i automatyzację pracy. Dodatkowo energetyka odgrywa niezmiernie istotną rolę w dziedzinie komunikacji, która to dziedzina także ściśle powiązana jest z rozwojem przemysłu i rozwojem gospodarczym w ogóle. Wspomnieć należy także o znaczeniu energetyki dla funkcjonowaniu gospodarstw domowych. Energia pochodzić może zarówno ze źródeł kopalnych czyli takich, których zasoby po jakimś czasie wyczerpują się, oraz ze źródeł nieodnawialnych, tzw. alternatywnych, które bazują na dostawach energii słonecznej.
Spośród paliw kopalnych tym, które w znacznej mierze przyczyniło się do rozwoju gospodarczego świata jest węgiel kamienny. Eksploatacja węgla na masową skalę rozpoczęła się już w wieku XIX i od tej pory wydobyto łącznie ponad 140mld ton. Głównym przeznaczeniem tego surowca jest produkcja energii elektrycznej, znaczną jego część przeznacza się także na zaspokojenie bezpośrednich potrzeb gospodarstw domowych oraz zakładów przemysłowych. O opłacalności wydobywania i wykorzystywania węgla decyduje przede wszystkim jego wartość kaloryczna, która w poszczególnych złożach jest zróżnicowana. Na opłacalność wpływa również lokalizacja złóż; im głębiej one zalegają, im trudniejsze są warunki eksploatacji tym mniej opłacalne jest ich pozyskiwanie. Światowym potentatem w dziedzinie produkcji tego surowca niezmiennie pozostają Chiny oraz Stany Zjednoczone. Co roku te dwa państwa wydobywają więcej niż wszystkie pozostałe kraje świata (54%). Wśród największych producentów znajdują się też: Indie, Republika Południowej Afryki oraz Polska. W związku z tym, że pozyskanie węgla przekracza wewnętrzne zapotrzebowanie tych krajów, stanowi on ważny surowiec eksportowy, trafiający na rynki wielu krajów, a przede wszystkim do Japonii, Kanady i państw Europy Zachodniej
Znaczenie węgla brunatnego w zaspokajaniu potrzeb energetycznych świata nie jest duże. Wynika to z właściwości tego surowca, który odznacza się stosunkowo niską wartością kaloryczną. Ponadto sposób jego pozyskiwania (metoda odkrywkowa) wzbudza bardzo wielkie kontrowersje i liczne protesty ekologów.
Dużo większą rolę odgrywa natomiast ropa naftowa będąca mieszaniną węglowodorów, której złoża skoncentrowane są w pewnych rejonach świata. Tworzyła się ona w skałach pochodzenia osadowego przeważnie wieku kredowego i trzeciorzędowego. Na kontynencie amerykańskim zalega ona na obszarze Stanów Zjednoczonych, Meksyku, Kanady oraz w Wenezueli. W Euroazji złoża ropy koncentrują się w pewnych obszarach Rosji (Powołże, nad Morzem Kaspijskim, zachodnia Syberia), na Morzu Północnym, w
Kazachstanie, Indonezji, Chinach, a przede wszystkim na terytorium państw bliskowschodnich; w Kuwejcie, Arabii Saudyjskiej, Iranie i Iraku. W Afryce natomiast ropę eksploatują takie państwa jak Algieria i Libia. O znaczeniu tego surowca decyduje jego wielorakie zastosowanie, nie jest to surowiec wyłącznie energetyczny; wykorzystuje się go również do produkcji benzyny, olejów i produktów pochodzenia chemicznego.
Masowe pozyskiwanie ropy, podobnie jak węgla, sięga jeszcze XIX wieku. W ciągu 140 wyeksploatowano łącznie ponad 60mld ton. Największe ilości tego surowca wydobywa Arabia Saudyjska, Rosja, Stany Zjednoczone, Iran oraz Chiny. W pierwszej dziewiątce producentów znajdują się także: Meksyk, Wenezuela, Norwegia oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie. Wymienione kraje są także ważnymi dostawcami ropy na rynki światowe, z pominięciem Chin oraz Stanów Zjednoczonych, których rynek wewnętrzny jest na tyle duży, że w większości pochłania wydobywany surowiec. Znaczącymi eksporterami są również nie wymieniane do tej pory Libia i Algieria.
Ostatnio coraz większą popularnością pośród paliw kopalnych cieszy się gaz ziemny. Szczególnie docenia się jego łatwość w przesyłaniu nawet na bardzo duże odległości, kaloryczność wyższą niż węgla, a przede wszystkim brak negatywnych skutków środowiskowych. Problemem gospodarek wielu krajów jest ich nadmierna energochłonność, która wynika w dużej mierze z niekorzystnej struktury wykorzystania paliw. Wprowadzenie do użycia gazu pozwala rozwiązać ten problem ze względu na jego wysoką sprawność użytkową. Znaczenie gazu ziemnego z roku na rok się zwiększa, Jego światowe wykorzystanie w dekadzie 1984- 1994 wzrosło aż o 460 mld m3. W strukturze zużycia paliw pierwotnych państw Europy Zachodniej udział gazu ziemnego wyniósł wówczas aż 18,3%. W Polsce natomiast udział ten był niższy o 10% (8,6% w roku 1994).
Wymienione powyżej paliwa kopalne pokrywają aż 85% światowego zapotrzebowania na energię. Pozostałe źródła energii mają znaczenie marginalne, choć w niektórych krajach są one bardzo promowane. Szczególnie widoczne jest to w tych państwach, które nie posiadając własnych złóż surowców energetycznych, pragną w jak najwyższym stopniu zapewnić sobie bezpieczeństwo energetyczne i uniezależnić się od dostawców węgla, ropy bądź gazu.
Światowe prognozy nie przewidują zaniechania eksploatacji paliw kopalnych na rzecz odnawialnych źródeł energii, ponieważ współcześnie bardzo wiele działów gospodarki opiera się właśnie na tych tradycyjnych surowcach.
Surowce te, a dokładnie rzecz biorąc ich przetwarzanie dla potrzeb energetyki, przemysłu chemicznego, transportu i motoryzacji wywołuje bardzo duże szkody środowiskowe. Bardzo negatywny wpływ wywiera również coraz bardziej intensywne rolnictwo oraz gwałtownie rozwijająca się turystyka. Zanieczyszczone zostają: atmosfera, hydrosfera, pedosfera oraz biosfera. Wskutek tego dochodzi do zachwiania równowagi w przyrodzie, którą bardzo trudno później przywrócić. Poszczególne elementy przyrody są ze sobą ściśle powiązane. Niszcząc jeden bezpośrednio wpływamy na pozostałe. Gdy dochodzi do skażenia atmosfery automatycznie zanieczyszczone zostają gleby, szkodliwe substancje wnikają też do organizmów żywych. Podobnych rodzajów zależności jest w przyrodzie znacznie więcej. Najbardziej niebezpieczna jest natomiast sytuacja, gdy na skutek wprowadzenia do środowiska przyrodniczego zbyt dużej ilości szkodliwych związków, zatraci ona zdolność samoregulacji. Na świecie liczne są przykłady tego typu terenów. Określa się je mianem obszarów klęski ekologicznej, w których przyroda nie jest w stanie odrodzić się samoistnie.
Na świecie istnieje bardzo wiele przykładów terenów zupełnie zmienionych przez człowieka. Są to zagłębia przemysłowe, aglomeracje miejskie, węzły komunikacyjne i wszystkie inne obszary, w których na niewielkiej powierzchni skupia się intensywna działalność gospodarcza.
Wpływ działalności człowieka na stan środowiska przyrodniczego scharakteryzowany zostanie dla atmosfery, hydrosfery oraz pedosfery, ponieważ właśnie w nich zaznacza się on najbardziej i poprzez te sfery następuje dalsze zatruwanie elementów przyrody ożywionej.
Zanieczyszczenie atmosfery polega na wprowadzaniu do powietrza atmosferycznego związków (gł. gazów i pyłów), które zmieniają jego naturalny skład chemiczny. Ma to szereg negatywnych następstw i odbija się na innych elementach środowiska, w tym na organizmach żywych i ich prawidłowym funkcjonowaniu.
Najbardziej powszechnymi zanieczyszczeniami powietrza są tlenek i dwutlenek węgla oraz dwutlenek siarki, które w największych ilościach emitowane są do atmosfery w procesie spalania paliw kopalnych. Gazy te odpowiedzialne są za występowanie wielu niebezpiecznych zjawisk m. in. likwidację ochronnej warstwy ozonu w stratosferze, tworzenie się mgły miejskiej (czyli smogu), powstawanie kwaśnych deszczy oraz efektu cieplarnianego.
Powstawanie dziury ozonowej związane jest ściśle z przedostawaniem się do atmosfery związków z grupy freonów oraz halonów, które jeszcze do niedawna stanowiły składniki aerozoli i substancji chłodniczych. Ich stabilność zostaje zachwiana w stratosferze, gdzie wskutek oddziaływania promieniowania krótkofalowego słońca ulegają rozpadowi m. in. na chlor. Związek ten z kolei powoduje niszczenie ochronnej warstwy ozonu. Warstwa ta jest natomiast niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmów na Ziemi, ponieważ pochłania zabójcze dla człowieka promieniowanie nadfioletowe. Jedynym sposobem na ograniczenie tego niebezpiecznego zjawiska jest redukcja emisji freonów i halonów do atmosfery, co jest możliwe poprzez ograniczenie produkcji przemysłowej i zastosowanie technologii przyjaznych środowisku.
Efekt cieplarniany jest zjawiskiem, bez którego życie na Ziemi nie mogłoby istnieć. Do jego powstania dochodzi na skutek specyficznych właściwości atmosfery, która pozwala przedostawać się promieniowaniu słonecznemu do powierzchni Ziemi, zatrzymując ponadto jej promieniowanie długofalowe. Dzięki temu temperatura na Ziemi utrzymuje się na poziomie umożliwiającym normalne funkcjonowanie organizmów. Gdy jednak ilość dwutlenku węgla w atmosferze znacząco się zwiększy, wówczas efekt cieplarniany nasila się, czego skutkiem jest podniesienie średniej rocznej temperatury Ziemi. Prowadzi to oczywiście do zwiększonego topnienia mas lodowych Antarktydy i Arktyki, Grenlandii, a także lodowców górskich. W ten sposób ilość wody w Oceanie Światowym wzrasta, co stanowi poważne zagrożenie dla nisko położonych obszarów nadmorskich (niebezpieczeństwo zalania).
Mianem smogu określa się specyficzny rodzaj mgły, która tworzy się przy niedosycie wilgotności powietrza, a wywołana jest znaczną higroskopijnością przemysłowych bądź transportowych zanieczyszczeń powietrza. Powstawaniu smogu sprzyja również usytuowanie miasta w zagłębieniu terenu, a także brak możliwości przewietrzania. Do powstawania tego zjawiska dochodzi np. wówczas gdy specyficzne warunki przyrodnicze wystąpią w czasie znacznego natężenia ruchu samochodowego. Przykładem polskiego miasta, w którym zjawisko smogu się uaktywnia jest Kraków. Dodatkowo sytuację pogarsza tam fakt istnienia olbrzymiego kombinatu hutniczego (w Nowej Hucie- obecnie dzielnicy Krakowa, początkowo odrębnego miasta), który również dostarcza olbrzymiej ilości zanieczyszczeń do powietrza atmosferycznego. Ocenia się, że w ciągu ostatnich kilku lat stan powietrza poprawił się, m. in. na skutek zmniejszenia produkcji przemysłowej oraz zastosowania urządzeń do redukcji zanieczyszczeń, jednak przyznać należy, że wśród mieszkańców wciąż notowane są zachorowania mające bezpośredni związek z obecnością szkodliwych związków w środowisku przyrodniczym.
Do skażenia hydrosfery dochodzi na bardzo wiele sposobów. Zanieczyszczenia trafić mogą do wód powierzchniowych oraz gruntowych. Przeważnie są to związki chemiczne dostarczane do wód wskutek chemizacji stosowanej w rolnictwie, bądź produkcji przemysłowej. W znacznej mierze są to także ścieki komunalne, które nie zostały poddane procesowi oczyszczania.
Obecnie nic nie wskazuje na to by dostawa zanieczyszczeń do hydrosfery mogła ulec ograniczeniu. Co prawda coraz szerzej propaguje się idee ochrony środowiska, w budowie są coraz to nowe oczyszczalnie ścieków, jednak postępująca intensyfikacja produkcji rolnej w wielu regionach świata wymaga wprowadzania nowych środków ochrony roślin mogących skutecznie przeciwdziałać szkodnikom. Nie ma też żadnych przesłanek, by podejrzewać, że światowa produkcja przemysłowa ulegnie ograniczeniu. Co więcej, liczba mieszkańców Ziemi z roku na rok wzrasta, oznacza to coraz większe zapotrzebowanie na wodę pitną i wzrastającą ilości ścieków odprowadzanych do hydrosfery. Jak podają statystyki przeciętny mieszkaniec świata zużywa rocznie 450- 700 m3 wody.
Odrębnym problemem jest zanieczyszczenie wód jakie dokonuje się wskutek gospodarczego wykorzystywania zbiorników morskich i oceanicznych. Odkrycia złóż cennych surowców pod dnem morskim i późniejsza ich eksploatacja nierozerwalnie wiąże się z intensywnym przekształcaniem dna morskiego i wprowadzaniem do wody wielu szkodliwych substancji. Ponadto transport morski o charakterze towarowym także stanowi poważne zagrożenie dla czystości zbiorników wodnych, zwłaszcza gdy przedmiotem tego transportu są produkty naftowe. Niebezpieczeństwo wiąże się także z rzekami niosącymi znaczne ilości zanieczyszczeń, ponieważ te nieuchronnie trafić muszą to wód morskich lub oceanicznych. Im bardziej skażony obszar otaczający dany akwen morski, tym większe niebezpieczeństwo jego zanieczyszczenia. Najbardziej niekorzystnie odbija się to na organizmach, dla których zbiorniki te stanowią środowisko życia.
Dla hydrosfery bardzo niebezpieczne są wszelkie ingerencje w budowę geologiczną, które dokonują się m. in. poprzez działalność górniczą. Prowadzą one najczęściej do zakłócenia obiegu hydrologicznego. Z kopalniami odkrywkowymi związane jest natomiast powstawanie tzw. leja depresyjnego, który rozumiany jest jako obniżenie poziomu wody gruntowej na danym obszarze. Konsekwencją jego powstania jest osuszanie studni, które do tej pory zasobne były w wodę i ogólne zakłócenie stosunków wodnych. W Polsce tego typu problemy występują w okolicach Bełchatowa, gdzie prowadzona jest eksploatacja węgla brunatnego metodą odkrywkową.
Nadmierny wyrąb lasów prowadzi z kolei do zwiększonego odpływu wód, co także przynosi skutki w postaci niedostatku wilgoci w glebie; efektem końcowym jest stepowienie obszarów do tej pory wykorzystywanych rolniczo.
Powłoka glebowa silnie powiązana jest ze wspomnianą powyżej hydrosferą. Dlatego też źródła zanieczyszczeń tych dwu sfer w wielu przypadkach są ze sobą zbieżne. Kiedy poziom wód gruntowych obniża się (na skutek działalności górniczej bądź wyrębu lasów) wówczas warstwa glebowa zostaje pozbawiona wilgoci, dochodzi do jej przesuszenia. Gleba traci swoje właściwości produkcyjne, nie jest już tak urodzajna jak poprzednio, co odbija się rzecz jasna na wysokości uzyskiwanych plonów. Wartość pedosfery obniżona też może zostać wskutek wadliwie prowadzonych zabiegów agrotechnicznych; często chęć poprawienia jej zdolności produkcyjnych może przynieść odwrotny efekt. Tak jest w przypadku chemizacji, która zaburza naturalną strukturę oraz skład pokrywy glebowej i w dłuższej perspektywie może przyczynić się do jej degradacji. Innym zagadnieniem jest sposób osuszania obszarów podmokłych; jeśli jest ono przeprowadzane niewłaściwie zaowocować może trwałym pozbawieniem gleby jej zdolności produkcyjnych. Odrębny problem stanowią kwaśne deszcze, które wprowadzają do gleb metale ciężkie, nie wspominając już o zagrożeniu jakie niesie ze sobą postępująca urbanizacja przestrzenna.
Zaburzenie naturalnego stanu hydrosfery, atmosfery, pedosfery w ostateczności odbija się na organizmach żywych zamieszkujących dany obszar. Wszystkie one prawidłowo funkcjonować mogą jedynie we właściwych sobie ekosystemach. Ingerencja człowieka, nawet niewielka, wpływa w pewien sposób na kondycję tych ekosystemów. Jeśli działalność ludzka przyjmuje postać niszczycielską, jeśli wskutek tej działalności pewne elementy przyrody są całkowicie przekształcane, wówczas należy liczyć się z tym, że szereg organizmów może nie przystosować się do zmienionych warunków.