Gleby stanowią jeden z siedmiu elementów środowiska przyrodniczego. Stanowią one zewnętrzną powłokę litosfery, na którą składają się cząsteczki mineralne (45 %), organiczne (5 %), powietrze (25 %) oraz wilgoć glebowa (25 %). Żyjące w glebie organizmy roślinne i zwierzęce sprawiają, że zachodzą w niej różnorodne przemiany materii. Do powstania gleby dochodzi w wyniku tzw. procesów glebotwórczych, które polegają na stopniowym przekształcaniu luźnej skały w glebę. Efektem tych przemian jest powstawanie poziomów glebowych, które w dobrze wykształconej glebie (np. bielicowej) układają się w następującą sekwencję: poziom próchniczy, poziom wymywania, poziom wmywania, skała macierzysta.
Bardzo istotnym czynnikiem glebotwórczym jest edafon, czyli zespół organizmów, które są przystosowane do życia w glebie (np. bakterie, glony, dżdżownice, krety). Równie ważne są również czynniki klimatyczne, warunkują one rodzaj powstającej gleby. Niezmiernie długi jest czas powstawania gleby; ok. 2- 3 centymetrowa powierzchnia gleby tworzyć się może nawet 1000 lat. Kiedy na powstającej glebie zagoszczą rośliny, wówczas jest ona utrwalana, zaś ich obumarłe resztki powiększają ilość powierzchniowej warstwy próchniczej, co jest niezmiernie istotne z punktu widzenia żyzności gleby.
Powierzchnia glebowa jest bardzo ważna dla człowieka. Umożliwia bowiem uprawę roślin, a tym samym zabezpiecza jego potrzeby żywnościowe. Nazbyt intensywne korzystanie z dobrodziejstw gleby może jednak pociągnąć za sobą bardzo poważne skutki; może powodować jej niszczenie.
Wymienić można trzy sposoby niszczenia gleb, choć jest ich z pewnością więcej:
- niszczenie wskutek erozji
- niszczenie wskutek zmiany stosunków wodnych na danym obszarze
- niszczenie poprzez wydeptywanie przez ludzi i zwierzęta
Niszczenie wskutek erozji
Warstwa glebowa niszczona może być poprzez erozję wodną oraz eoliczną (wietrzną). Do tej pierwszej dochodzi na przykład w czasie opadów deszczu kiedy ma miejsce spłukiwanie warstwy glebowej. Im bardziej intensywne opady oraz im uboższa szata roślinna, tym silniej zachodzi niszczenie. Dlatego tak ważne jest zalesianie obszarów podatnych na erozję, lasy, podobnie jak formacje trawiaste, stanowią bowiem znakomita ochronę przed erozją. Najbardziej narażone na erozje wodną są obszary górskie o żywej rzeźbie, znacznych różnicach wysokości, stromych zboczach, po których woda spływa bardzo szybko. Również erozja rzeczna oraz morska może w pewnym stopniu przyczyniać się do niszczenia warstwy glebowej.
Wspomniana powyżej erozja eoliczna polega na tym, że wiatr wiejący ze znaczna dużej prędkością unosi pewne elementy warstwy próchniczej i transportuje je, nieraz na znaczne odległości. W przypadku szczególnie silnej erozji, kiedy ilość wynoszonego materiału jest znaczna może dochodzić nawet do powstawania burz pyłowych. Podobnie jak w przypadku erozji wodnej, także wietrzna zachodzi intensywniej wówczas gdy teren pozbawiony jest roślinności.
Niszczenie wskutek zmiany stosunków wodnych na danym obszarze
Pod pojęciem zmiany stosunków wodnych rozumie się w tym przypadku zarówno zwiększone nawodnienie jak i przesadne wysuszenie. Do obu tych niekorzystnych zjawisk dochodzi najczęściej wskutek niewłaściwej działalności człowieka. Może ona polegać na karczowaniu znacznych połaci lasów, regulacji rzek, pozyskiwaniu wody dla potrzeb ludzkich. Tego typu działania skutkują obniżeniem poziomu wód gruntowych, a tym samym nadmiernym wysuszeniem obszaru. Ten sam problem towarzyszy budowie kopalń. Ich powstanie nieodłącznie wiąże się z zaburzeniem stosunków wodnych.
Do zmiany stosunków wodnych dochodzi często także wskutek źle prowadzonych zabiegów melioracyjnych. Ich zadaniem jest regulacja stosunków wodnym poprzez odwadnianie na obszarach o nadmiarze wody oraz nawadnianie tam gdzie występuje jej deficyt. Źle przeprowadzone melioracje skutkują szeregiem negatywnych zjawisk jak choćby: utratą wartościowych złóż wodnych, nadmiernym wysuszeniem jednych obszarów a zabagnieniem innych. Zaburzone stosunki wodne odbijają się rzecz jasna na glebach, które tracą swoje wartości produkcyjne, stają się mniej urodzajne.
Niszczenie poprzez wydeptywanie przez ludzi i zwierzęta
Problem ten w szczególności dotyczy obszarów górskich, na których w sposób intensywny prowadzone jest pasterstwo. Stada owiec przemieszczające się wraz z pasterzami po podatnych na erozję zboczach o znacznych nachyleniach powodują niszczenie warstwy glebowej.
Z drugiej strony postępujące procesy urbanizacji prowadzące do intensywnego rozwoju tkanki miejskiej potrzebują coraz większej ilości terenów bod budownictwo mieszkaniowe, handel usługi. Obszary w bezpośrednim sąsiedztwie miast są obecnie bardzo intensywnie przekształcane, przeważnie bez zastanawiania się nad walorami miejscowych gleb. Podobne skutki wywołuje rozwój transportu, szczególnie kołowego. Pod budowę dróg przeznacza się pasy terenu, które najlepiej odpowiadają planom przebiegu danej trasy, a nie te o najgorszej jakości gleb.
Niszczenie, o którym mowa jest pojęciem niezbyt precyzyjnym. Oznacza zarówno degradację jak i dewastację. Degradację rozumie się jako negatywne oddziaływania, które prowadzą do spadku żyzności gleb. Może do tego dojść na wiele sposobów, m. in. wskutek dostarczenia do warstwy glebowej zanieczyszczeń, zarówno przemysłowych jak i komunikacyjnych, poprzez nadmierne stosowanie środków chemicznych w celu poprawy plonów upraw. Degradację może wywołać również nieodpowiednie gospodarowanie ziemią (niewłaściwie wykonywane zabiegi agrotechniczne). Zanieczyszczenia najczęściej trafiają do gleb wraz z opadami lub z powietrzem. Często również nieświadomie wprowadzają je sami rolnicy, którzy pragnąc zwiększyć wydajność swoich pól stosują nadmierną chemizację.
Degradacja gleby nie oznacza zupełnego zniszczenia, a raczej obniżenie jej walorów, które przejawia się spadkiem żyzności. W zależności od intensywności oddziaływania czynnika degradującego gleby ulegają niszczeniu w różnym stopniu. Te najmniej zmienione, w których zachowana została struktura glebowa, organizmy żywe oraz odpowiedni chemizm określa się mianem gleb zdrowych. Degradacja jest zatem prawie niezauważalna. Jeśli natomiast zanieczyszczenia przedostały się do gleby zmieniając jej skład chemiczny, ograniczając aktywność organizmów żywych, powodując erozję wówczas mówi się o glebach chorych. Istnieje także kategoria gleb martwych, do których zalicza się takie, na których nie jest możliwa jakakolwiek produkcja roślinna. W warunkach naturalnych spotyka się je czasem w bezpośredniej bliskości aktywnych wulkanów, bądź na obszarach pustynnych. W krajobrazie przemysłowym występują dosyć często np. na hałdach kopalnianych.
Innym rodzajem niszczenia jest dewastacja, której skutki najczęściej są nieodwracalne. Dewastacja ma miejsce na obszarach całkowicie przemodelowanych przez człowieka (obszary silnie zurbanizowane, zajęte przez infrastrukturę transportową, obszary górnicze i przemysłowe). Może ona polegać na zdarciu pokrywy glebowej, tak jak ma to miejsce w przypadku kopalń odkrywkowych, bądź też na pokryciu warstwy glebowej np. nieprzepuszczalną warstwą betonu, asfaltu. Takie gleby już się nie odtworzą, nawet jeśli podejmie się cały szereg działań rekultywacyjnych. Kopalnie odkrywkowe są przykładem takiej działalności ludzkiej, która doszczętnie niszczy pewne elementy środowiska przyrodniczego i nie są to jedynie gleby. Przemodelowana zostaje zupełnie rzeźba terenu, przekształcony układ warstw geologicznych, wody powierzchniowe jak i gruntowe w zupełności zanikają, nie wspominając już o wpływie budowy takiej kopalni na szatę roślinną i świat zwierzęcy.
W celu przeciwdziałania niszczeniu gleb podejmuje się cały szereg działań ochronnych. Skupiają się one głównie na zapobieganiu erozji, ograniczaniu dostawy zanieczyszczeń do gleb oraz na poprawie stosunków wodnych.
Kluczem do sukcesu często okazują się bardzo proste przedsięwzięcia takie jak zwiększanie lesistości terenu, albo samych tylko zadrzewień śródpolnych. Te ostatnie są ważne z tego względu, że oddziałują bezpośrednio na przylegające grunty. Ich obecność ogranicza parowanie glebowe na skutek poprawy wilgotności powietrza. Ich pozytywne oddziaływanie na mikroklimat przejawia się także poprzez zmniejszanie prędkości wiatrów oraz łagodzenie zbyt wysokich temperatur powietrza. Dodatkowo drzewa hamują występowanie niekorzystnych zjawisk masowych, szczególnie problematycznych w obszarach górskich, ograniczają również intensywność erozji wodnej. Drzewa spełniają także kluczową rolę w minimalizowaniu niebezpieczeństwa wystąpienia powodzi, która jest prawdziwą katastrofą z punktu widzenia pokrywy glebowej.
Gleby górskie szczególnie podatne na niszczenie zabezpiecza się na wiele sposobów przed negatywnym oddziaływaniem czynników zewnętrznych. Na stokach wykorzystywanych rolniczo stosuje się tzw. orkę w poprzek stoków, co znacznie ogranicza ryzyko osunięć, tym samym zabezpieczając stok przed nadmiernym spływem wody. Stosuje się również podmurowania i przeszkody z pni drzew. Na stokach o znacznym nachyleniu nie można w sposób niekontrolowany prowadzić pasterstwa, gdyż może ono doprowadzić do nadmiernego wydeptania gleby przez zwierzęta kopytne.
Istotnym czynnikiem niszczącym warstwy glebowe są zanieczyszczenia. Na problem zanieczyszczeń nie można jednak patrzeć przez pryzmat jednego tylko elementu środowiska. Mają one bowiem zdolność niemal swobodnego przemieszczania się w środowisku; z wód do gleb, z gleb do roślin, z powietrza do gleb itp. By ograniczyć zanieczyszczenie gleb należy zatem zmniejszyć ogólne zanieczyszczenie środowiska przyrodniczego.
Ważne jest ograniczanie dostępu zanieczyszczeń tam, gdzie ich kumulacja jest największa, a zatem w sąsiedztwie szlaków komunikacji kołowej, w obszarach przemysłowych. W obu przypadkach dobrą metodę stanowi wprowadzanie jak największej ilości zieleni w postaci drzew, pojedynczych krzewów, żywopłotów.
Paradoksalnie rolnictwo, którego żywotny interes leży w zdrowych, niezniszczonych glebach, samo na dużą skalę przyczynia się do degradacji tego elementu środowiska. Najbardziej chyba dyskusyjne jest stosowanie na masową skalę nawozów sztucznych oraz środków ochrony roślin. W swojej tradycyjnej postaci nastawione są one na cel krótkoterminowy, ponieważ chwilowo podnoszą one plony uprawianych roślin. Patrząc jednak z szerszej perspektywy trzeba mieć na uwadze, że ich akumulacja w glebie poskutkuje kiedyś trwałym obniżeniem wartości gleby. Dlatego wiele uwagi poświęca się dziś takim nawozom, które łączą w sobie zalety środków syntetycznych (skuteczność działania, prostota w zastosowaniu) z naturalnymi (zawartość drobnoustrojów glebowych). Zwraca się także uwagę na korzyści wynikające z zastosowania nawozów granulowanych skutecznych a jednocześnie bardziej przyjaznych dla środowiska.
Istnieje cały szereg pomysłów eksperymentalnych dotyczących nie tylko nawożenia, ale również mechanizacji, które stawiają sobie za cel takie gospodarowanie ziemią, które przyniesie zysk, a jednocześnie nie ograniczy możliwości uzyskania wysokich plonów w kolejnych latach.
O ile przywracanie do stanu pierwotnego gleb chorych wymaga wielu starań, o tyle w przypadku gleb martwych osiągnięcie takiego stanu jest praktycznie niemożliwe. Na takich glebach podejmuje się natomiast rekultywację, która poprzez swą pracochłonność i czasochłonność daje jednak pewne pozytywne efekty. Proces ten prowadzi od wyrównywania, formowania przekształconego obszaru, poprzez uprawę, nawożenie aż po uprawę roślin wpływających pozytywnie na wytwarzanie próchnicy. Żeby na takim terenie ponownie wykształciła się normalna gleba potrzeba jednak bardzo wielu lat, tyle by przyroda miała możliwość odrodzenia się w swoim rytmie. Pewne toksyczne związki będą natomiast zalegały w glebach przez całe wieki i żadna rekultywacja nie jest w stanie tego zmienić.