Twórcą podstaw współczesnego ewolucjonizmu był Karol Darwin. Wydał on książkę pt. "O pochodzeniu gatunków drogą doboru naturalnego"- wielkie dzieło, w którym zawarł podstawy swojej rewolucyjnej teorii. Pierwszym, który spostrzegł, że organizmy ewoluują był Lamarck, jednak nie rozumiał on, dlaczego organizmy zmieniają się. Myślenie Lamarcka było prymitywne, np. żyrafa ma długą szyję, bo kiedy zwierzę próbuje sięgnąć wysoko po liście na drzewie, to szyja się wydłuża. Nie znał genetyki ani nie wiedział o zmienności. Myśl Darwina była intuicyjna, ale całkiem trafna. Darwin również nie znał genetyki, wiedział jednak, że co jakiś czas organizmy wykazują zmienność, która w dodatku utrwala się z pokolenia na pokolenie, jeśli tylko jest korzystna dla gatunku. Nie wiedział, co jest przyczyną zmienności ani dlaczego ma ona miejsce, ale wiedział, że istnieje. Z obserwacji, jakie prowadził, wywnioskował, że ewolucja zachodzi, ponieważ:

  1. organizmy wydają na świat potomstwo i to w dużej ilości (w nadmiarze), gdyż nie wszystkie będą mogły dorosnąć i osiągnąć dojrzałość płciową
  2. Darwin wiedział, że istnieje zmienność organizmów, gdyż potomstwo nie jest identyczne ze swymi rodzicami, ale jednak podobieństwo w obrębie gatunku zawsze jest zachowane (mówiąc obrazowo: każdy człowiek jest inny, ale zawsze człowiek przypomina człowieka, a nie goryla)
  3. organizmy walczą (konkurują) między sobą o pokarm, siedlisko (fachowo mówiąc: walczą o niszę ekologiczną), co jest przyczyną przeżywania jednych (posiadających cechy korzystne dla przetrwania), a wymierania drugich
  4. w przyrodzie występuje selekcja naturalna (Darwin nazwał to doborem naturalnym), czyli przeżyć są zdolne tylko te osobniki, które posiadają najlepsze cechy i tylko one wydają potomstwo

Współcześnie teoria ewolucji Darwina poparta jest genetyką (o której Darwin nie miał pojęcia, gdyż w czasach jemu współczesnych nie istniała)-jest to neodarwinizm (czyli nowoczesna teoria ewolucji poparta dowodami naukowymi, głównie genetycznymi). Często połączenie teorii Darwina ze współczesną genetyką nazywa się też syntetyczną teorią ewolucji.

Człowiek również ewoluował (oczywiście nie zawsze wyglądał, tak, jak dziś). Mniej więcej pięć milionów lat temu w Afryce pojawiły się australopiteki-pierwotne człowiekowate istoty dwunożne. Wiemy o tym ze skamieniałych odcisków. Australopiteki były niewielkie-miały niewiele ponad metr wysokości. Budowa ich stóp, miednicy i kolan była prawie taka, jak u człowieka współczesnego. Różniły się od nas natomiast wielkością mózgu- zbliżoną raczej do małp (mały mózg). Australopithecus afarensis dał początek dwóm innym australopitekom: A. africanusA. robustus. Wymarły jednak z powodu zbyt dużej konkurencji. Uważa się, że były zjadane przez drapieżne koty. Około 2 mln lat temu pojawił się Homo habilis (człowiek zręczny, zdolny). Posiadał większy mózg, niż A. robustus i prawdopodobnie potrafił wytwarzać prymitywne narzędzia. H. habilis wyginął jednak ok. 1 mln lat temu, ale już wcześniej pojawił się Homo erectus (człowiek wyprostowany). Był on znacznie większy od australopiteków, miał większy mózg (pojemność mózgoczaszki wynosiła u niego ok. 1200 cm sześciennych). Wytwarzał narzędzia, którymi dość zręcznie się posługiwał. Umiał też posługiwać się ogniem, a więc był już bardzo inteligentny. Po H. erectus pojawił się Homo sapiens ( człowiek myślący), forma neandertsalska- bezpośredni przodek naszego gatunku. Neandertalczyk pojawił się ok. 200 tysięcy lat temu. Pojemność jego mózgoczaszki dochodziła do 1400 cm sześciennych. Posiadał wydatne wały nadoczodołowe i podbródek cofnięty bardziej, niż u człowieka współczesnego.

Homo sapiens sapiens (człowiek myślący-współczesny) pojawił się ok. 60 tys. lat temu w Afryce. Neandertalczyk wymarł 40 tys. lat temu (nie wiemy dlaczego, są różne hipotezy na ten temat; przypuszcza się, że miał za dużą głowę, która nie mogła przejść przez otwór miednicy w czasie porodu; przypuszcza się też, że to człowiek współczesny wyparł neandertalczyka).