Motyw poety i poezji w literaturze wiąże się nie tylko z autorefleksją twórców – to również forma wypowiedzi o miejscu jednostki w świecie, funkcji sztuki oraz relacji między twórcą a społeczeństwem. Poeta bywał ukazywany jako kapłan natchnienia, wieszcz, prorok, outsider, ale też jako rzemieślnik słowa czy ofiara niezrozumienia. Z kolei poezja przybierała różne oblicza: od narzędzia służby religijnej i obywatelskiej, przez prywatną ekspresję emocji, aż po metajęzykowy komentarz do samej sztuki i kondycji człowieka. W kolejnych epokach zmieniało się nie tylko rozumienie roli poety, ale i relacja między artystą a społeczeństwem, językiem a prawdą, twórczością a wolnością. Motyw ten pozwala analizować literaturę nie tylko jako tekst, lecz jako świadectwo osobistego zaangażowania autora, jego stosunku do świata, odbiorców i samego aktu pisania.
W literaturze antycznej poeta był traktowany jako narzędzie bogów lub muz, którego twórczość ma funkcję wychowawczą, religijną i społeczną. Poezja odgrywała rolę przekazu kulturowej pamięci, była również środkiem do wychowania obywateli polis i czczenia boskiego porządku.
W średniowieczu poeta był postrzegany jako sługa Boga, a jego twórczość – jako wyraz pokory, modlitwy lub dydaktyki. Poezja służyła umacnianiu wiary i przekazywaniu wartości religijnych, a sam poeta był często anonimowy.
W renesansie poeta zostaje wywyższony jako rozumny twórca, obywatel i humanista. Poezja ma kształtować duszę, umysł i społeczeństwo. Twórca nie jest już tylko narzędziem Boga, ale świadomym rzemieślnikiem słowa i komentatorem rzeczywistości.
W „Pieśniach” Jana Kochanowskiego poeta to uczony filozof i obywatel, który łączy erudycję z patriotyzmem i mądrością życiową – jego poezja to forma ładu, harmonii i ponadczasowej refleksji. W „Trenach” natomiast poeta ukazuje siebie jako ojca, człowieka cierpiącego, który przez poezję próbuje zrozumieć stratę i odbudować sens – staje się świadkiem kryzysu światopoglądu. W „Odprawie posłów greckich” Jana Kochanowskiego poeta-dramaturg staje się nauczycielem społeczeństwa, a jego sztuka – przestrzenią politycznej i moralnej refleksji obywatelskiej.
W literaturze barokowej poeta staje się często mistrzem formy, retorem i erudytą, który posługuje się językiem w sposób kunsztowny i skomplikowany. Z jednej strony barok ceni twórczość liryczną i religijną, z drugiej – widzi w poecie kronikarza nietrwałości świata, zafascynowanego kontrastem życia i śmierci, wieczności i nicości. Poezja służy nie tylko Bogu, ale i przyjemności intelektualnej, a jej autor często bywa świadomym uczestnikiem gry z czytelnikiem.
W twórczości Mikołaja Sępa Szarzyńskiego poeta to przede wszystkim człowiek zmagający się z Bogiem i samym sobą, którego język wyraża duchowy niepokój i dramat ludzkiej kondycji – poezja staje się modlitwą i walką jednocześnie.
W utworach Daniela Naborowskiego poeta ukazuje marność i przemijalność świata, nie tracąc przy tym poczucia estetycznej harmonii – jego poezja ma świadczyć o porządku i pięknie, choćby miało ono charakter ulotny.
W oświeceniu poeta przestaje być „natchnionym prorokiem”, a staje się nauczycielem ludzkości, który ma kształtować światopogląd, moralność i rozsądek obywateli. Poezja zostaje podporządkowana funkcji dydaktycznej, satyrycznej i moralizatorskiej, choć nadal bywa pełna ironii i dowcipu.
W twórczości Ignacego Krasickiego poeta pełni rolę moralisty i obserwatora ludzkich wad – zarówno w bajkach, jak i satyrach używa poezji jako narzędzia krytyki społecznej, nie rezygnując przy tym z lekkości i rytmu. W „Hymnie do miłości ojczyzny” Krasickiego poeta ukazuje się jako patriota, którego słowo ma kształtować postawy obywatelskie, budować wspólnotę i mobilizować do ofiary.
Romantyzm uczynił poetę centralną postacią kultury – twórca stał się wieszczem, prorokiem, przewodnikiem duchowym narodu. Poezja była traktowana jako narzędzie poznania prawdy i porozumienia z absolutem, a także jako forma walki narodowowyzwoleńczej. Poeta nie tylko pisał, ale cierpiał, przewodził i umierał dla idei.
Motyw poezji w „Cierpieniach młodego Wertera” Johanna Wolfganga Goethego jest kluczowy dla zrozumienia osobowości bohatera oraz jego stosunku do świata, miłości i samego siebie. Werter nie jest formalnie poetą, ale żyje jak poeta – intensywnie, emocjonalnie, z poczuciem wyjątkowości własnego przeżywania. Poezja w tej powieści epistolarnej pełni funkcję języka serca i duszy, a także symbolu stylu życia romantycznego. Werter nie tylko czyta poezję – on myśli, czuje i pisze w sposób poetycki. Jego listy to literackie miniatury, w których zachwyt nad przyrodą, wzruszenia i refleksje wyrażane są językiem nacechowanym emocjonalnie, metaforycznie, pełnym eksklamacji i kontrastów. To sprawia, że sam styl powieści staje się poetycki, a bohater jawi się jako człowiek o duszy poety. Werter przeżywa świat z intensywnością typową dla poety – ale jego emocjonalna nadwrażliwość prowadzi go do rozpaczy i śmierci. Poezja, zamiast go ocalić, zostaje wpisana w trajektorię autodestrukcji. Jest źródłem piękna i cierpienia zarazem.
W „Dziadach cz. III” Adama Mickiewicza Konrad-poeta staje się duchem narodu, który buntuje się przeciwko Bogu, chcąc zbawić ludzi siłą miłości. Już od pierwszych scen Konrad ukazany jest jako samotny twórca – więzień, który w mroku celi tworzy poezję będącą wyrazem jego duchowej mocy i cierpienia. W Wielkiej Improwizacji objawia się jako ktoś więcej niż poeta – demiurg, który odrzuca bierne trwanie i pragnie władzy nad duszami ludzi, aby ocalić ich od cierpienia. Poezja w jego ujęciu nie jest ozdobą, lecz narzędziem duchowego przewodnictwa, próbą przejęcia boskiej roli. To właśnie ta emocjonalna, romantyczna wizja poety jako przywódcy i cierpiącego wybrańca czyni z Konrada uosobienie poety-wieszcza, centralnej postaci polskiego romantyzmu. Poezja Konrada ma moc kształtowania rzeczywistości – nie jako bezpośrednie działanie polityczne, ale jako duchowy impuls prowadzący do przemiany zbiorowej świadomości.
W epoce pozytywizmu rola poety uległa wyraźnemu osłabieniu. Zamiast romantycznego wieszcza, który przemawia głosem narodu, pojawia się twórca skromniejszy, często wycofany, który nie głosi wielkich idei, lecz obserwuje rzeczywistość i stara się ją zrozumieć. Poezja nie znika, ale ustępuje miejsca prozie zaangażowanej społecznie, a jeśli się pojawia – bywa refleksyjna, osobista, ironiczna lub gorzka.
W „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej poezja i pieśń funkcjonują jako element tradycji i pamięci narodowej, szczególnie w kontekście mogił powstańczych – choć nie ma poety w dosłownym sensie, idea poezji jako nośnika wartości historycznych i patriotycznych pozostaje żywa.
W Młodej Polsce motyw poety wraca z ogromną siłą – poeta znów staje się centralną figurą epoki, ale już nie jako wieszcz narodowy, lecz artysta przeklęty, człowiek wyobcowany, estetyczny samotnik (Charles Baudelaire, Pauli Rimbaud, w Polsce Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Stanisław Przybyszewski). Poezja staje się ucieczką od świata, sztuką dla sztuki, wyrazem subiektywnego przeżycia, ale też próbą znalezienia sensu w chaosie rzeczywistości.
W „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego pojawia się postać Poety (Kazimierza Przerwy-Tetmajera), który reprezentuje bezsilność słowa i sztuki wobec problemów społecznych i narodowych. Jego twórczość okazuje się jałowa i odklejona od życia, co stawia pytanie o sens roli artysty w epoce kryzysu
W literaturze XX wieku poeta coraz częściej ukazywany jest jako świadek historii, komentator katastrofy, sumienie epoki (Krzysztof Kamil Baczyński, Józef Czechowicz, Julian Tuwim). Z jednej strony pojawia się wizja poety zaangażowanego, który pisze „ku przestrodze”, z drugiej – twórcy osobnego, zmagającego się z własną niemocą. Poezja nie przestaje być ważna, ale jej znaczenie staje się bolesne, ironiczne, dramatyczne.
W literaturze współczesnej poeta bywa ukazywany jako kronikarz codzienności, poszukiwacz sensu, człowiek intymności i pamięci. Poezja często przybiera formę cichej refleksji, gry z językiem, ale również publicznej interwencji. Poeta nie zawsze mówi z piedestału – czasem szepcze, komentuje, ironizuje. W poezji współczesnych autorów (np. Wisławy Szymborskiej, Zbigniewa Herberta, Tadeusza Różewicza) poeta to człowiek wątpiący, który stawia pytania, unika patosu, ale nie rezygnuje z prawdy i etycznej odpowiedzialności słowa.