Juliusz Słowacki

Pytania i odpowiedzi

Dlaczego Balladyna to dramat?

Głównym wyznacznikiem dramatu jest specyficzny podział tekstu na akty i sceny, taki też funkcjonuje w Balladynie. W dramacie podstawową formą podawczą tekstu są dialogi i monologi postaci. Nie pojawia się tutaj narrator, całą akcję poznajemy wyłącznie przez wypowiedzi skierowane przez bohaterów do innych postaci lub samych siebie (monologów całkiem sporo wygłasza sama Balladyna).

Oprócz monologów i dialogów pojawiają się także didaskalia, a więc tzw. tekst poboczny. Są to uwagi, które wskazują na to, kto teraz mówi, jak się zachowuje, gdzie rozgrywa się akcja, jakie gesty wykonuje bohater, w co jest ubrany. W Balladynie jest sporo didaskaliów, dzięki którym odbiorca może się zorientować, gdzie w danym momencie dzieje się akcja. Wskazówki te często traktowane są jako uwagi reżyserskie od autora dramatu, natomiast w dużej mierze pomagają one także czytelnikowi. Świadczą jednak także o tym, że dramat przeznaczony jest do realizacji scenicznej.

Balladyna jest jednak przykładem szczególnego dramatu, a więc dramatu romantycznego, który wyróżnia:

· samotny bohater, który odcina się od świata, czuje się wyobcowany (Balladyna jest idealnym przykładem),

· fragmentaryczna budowa, w której łączy się wiele różnych wątków i nie wszystkie znajdują szczegółowe rozwinięcie (nie wszystkie wątki znajdują swoje rozwiązanie – korona Popielów, losy Pustelnika, związek Grabca i Goplany),

· wymieszanie świata rzeczywistego z nadprzyrodzonym, obecność zjaw, duchów, wiedźm (w tym przypadku Goplana, Skierka, Chochlik).

Dlaczego Balladyna jest postacią tragiczną?

Balladyna jest postacią tragiczną, ponieważ jest to bohaterka, w której odnaleźć można zarówno pozytywne, jak i negatywne cechy. Balladyna jest ambitna, inteligentna, skuteczna w działaniu. Od zawsze towarzyszy jej jednak także żądza władzy, której podporządkowane są jej wybory życiowe. Do momentu pojawienia się Kirkora w jej życiu, rządzić mogła jedynie matką i siostrą, ewentualnie wodzić za nos Grabca. Oferta małżeńska Kirkora zmienia jednak wszystko.

Bohaterka staje przed szansą zawalczenia o swoją przyszłość i robi to, nie bacząc na konsekwencje. Pierwsze morderstwo wprawia ją jeszcze w szok. Każde kolejne przychodzi już coraz łatwiej, jest wynikiem zimnej kalkulacji i żądzy coraz większej władzy. Balladyna nie jest jednak do cna zepsuta. Widać to choćby w jej reakcji po zabójstwie Aliny, scenie krążenia po zamku po morderstwie Grabca. Wymiana zdań z Pustelnikiem także odsłania inne, bardzo emocjonalne jej oblicze, poczucie własnej słabości, potrzebę ucieczki przed osądem innych.

Tragiczność tej postaci polega na towarzyszącej jej świadomości zła. Bohaterka doskonale zdaje sobie sprawę, że jej postępowanie zasługuje na bardzo brutalny sąd i karę, dlatego robi wszystko, aby nie zostać zdemaskowaną. Cały czas stara się na siłę także samej sobie tłumaczyć, że nie ma wyboru. Ta świadomość zła, której nie da się wymazać, najbardziej wyraziście jest widoczna w kulminacyjnej scenie, kiedy bohaterka samą siebie osądza (mimo że pozostali nie zdają sobie z tego sprawy). To, że bohaterka została zmuszona do sądzenia własnych zbrodni, zdaje się najbardziej wyrazistym przykładem tragiczności tej postaci i ironii, jaką w cały dramat wsączył Juliusz Słowacki.

Ważne w kontekście tragiczności Balladyny jest także jej otoczenie. Ten dramat skłania bowiem do pytania, czy Balladyna byłaby tak samo groźna, gdyby dalej mieszkała w chacie wdowy. Z dużym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że nie. Szansa, której symbolem jest Kirkor, czyni z niej przyszłą zabójczynię i zbrodniarkę. Warto także pamiętać, że pojawienie się Kirkora nie jest przypadkowe. Kieruje go tam plan Goplany, która zakochana w Grabcu, chce się pozbyć rywalki. Balladyna tak do końca nie jest panią własnego losu.

Kto wymyślił konkurs na zbieranie malin w utworze Balladyna?

Pomysł konkursu na zbieranie malin pojawił się, gdy Kirkor nie potrafił zdecydować, którą z córek Wdowy – Alinę czy Balladynę – powinien pojąć za żonę. Najpierw próbował skłonić wdowę, aby podjęła decyzję, natomiast serce matki nie potrafiło dać szczęścia jednej kosztem drugiej. Następnie przepytywał dziewczyny z miłości do siebie, do matki, ale i tutaj odpowiedzi obu dziewcząt były bardzo dobre i nie pomagały w podjęciu wyboru. W trakcie tej rozmowy do ucha wdowy czar zaczął sączyć Skierka – duch podległy Goplanie.

„Matko, w lesie są maliny,

Niechaj idą w las dziewczyny.

Która więcej malin zbierze,

Tę za żonę pan wybierze.”

Wdowa natychmiast podsuwa ten pomysł Kirkorowi, który go podchwytuje jako proste, wiejskie rozwiązanie. Co ciekawe, konkurs ten dawał przewagę Alinie, która była dokładniejsza i bardziej skrupulatna w wykonywaniu obowiązków, nie rozpraszała się tak, jak Balladyna. Wynik okazał się więc zaskoczeniem.

W jaki sposób Balladyna zabiła Alinę?

Balladyna zabija Alinę w lesie podczas zbierania malin. Siostry stają do rywalizacji, która zostanie żoną Kirkora. Ten nie jest w stanie samodzielnie podjąć decyzji. Wdowa także nie potrafi wskazać, która z córek bardziej zasługuje na ślub z Kirkorem. Skierka podpowiada Wdowie pomysł z konkursem na to, która z dziewczyn szybciej uzbiera dzbanek malin.

Balladynie idzie zdecydowanie gorzej. Kiedy spotyka Alinę, okazuje się, że ta ma już właściwie pełny dzban. Prowokacyjne zachowanie Aliny tylko jeszcze bardziej rozjusza już i tak nie do końca stabilną emocjonalnie Balladynę. Ostatecznie morduje ona siostrę, wbijając jej nóż w serce. Zabiera dzban i rusza do domu jako zwyciężczyni, która ma zostać żoną Kirkora. Matce i Kirkorowi opowiada jeszcze o rzekomej ucieczce Aliny.

Dlaczego Balladyna odrzuciła propozycję Pustelnika?

Balladyna do Pustelnika przychodzi, aby ten pomógł jej usunąć krwawy znak z czoła, który pojawił się po zabójstwie Aliny. Pustelnik słynie bowiem z przygotowywania różnych ziół i leków na przeróżne rany i choroby. Pustelnik chce jednak obejrzeć ranę, kiedy zbliża się do Balladyny, od razu zdaje sobie sprawę, że znamię to znak okrutnej zbrodni. Próbuje skłonić bohaterkę do wyznania swoich win, ta jednak nie jest gotowa tego zrobić. Cały czas odmawia przyznania się do zabójstwa Aliny.

Pustelnik ostatecznie proponuje jej, że zbudzi siostrę, a wtedy znamię zniknie. Balladyna nie godzi się na to rozwiązanie, ponieważ oznaczałoby to przyznanie się do winy i poddanie ludzkiemu sądowi, a po drugie nie godzi się na „zmartwychwstanie” niedawnej rywalki. Balladyna nie chce być sądzona, uznaje, że nikt nie ma prawa jej pouczać i wydawać na nią wyroku, a do tego prowadziłoby przebudzenie Aliny przez Pustelnika.

Dlaczego Balladyna zabiła Alinę, Grabca, Gralona i Kirkora?

Balladyna Alinę zabija z zazdrości i lęku przed tym, że to siostra zostanie żoną Kirkora. Balladyna od samego początku, kiedy ją tylko poznajemy, prezentuje się jako ta, która pragnie lepszego życia i jest przekonana, że na nie zasługuje. Jest pewna, że może dokonywać większych czynów. Kirkor jest więc dla niej szansą nowego i lepszego życia, o jakim marzyła. Na drodze do tego celu staje jej jednak Alina. Balladyna musi ją więc wyeliminować. Niektórzy twierdzą, że Alina po części prowokuje Balladynę do ataku, przedrzeźniając ją i demonstrując pewność wygranej.

Grabiec ginie z zupełnie innego powodu. Tutaj Balladyną kieruje już przede wszystkim żądza władzy. Bohaterka chce i pragnie jej więcej i więcej. Korona Popielów otwiera zaś możliwość przejęcia jeszcze większej władzy niż ta, którą Balladyna ma jako żona Kirkora.

Gralon ginie, ponieważ Balladyna obawia się, że bohater wie tak naprawdę dużo więcej, niż mówi. Kiedy przyjeżdża ze skrzynią od Kirkora, której ten zakazał żonie otwierać, Balladyna jest już do Gralona negatywnie nastawiona. Kiedy zaś jednak mówi on o trupie znalezionym w pobliżu chaty Pustelnika, a na pytania Kostryna odpowiada w sposób, który rodzi podejrzenia Balladyny, ta w obawie przed demaskacją i odkryciem zbrodni na siostrze, zabija bohatera.

Wyrok na Kirkora, którego przecież Balladyna nie zabija (wyjątkowo) własnymi rękami, zapada z kilku powodów. Przede wszystkim bohaterka dalej toczy walkę o władzę, a Kirkor jawi się jako zwolennik przekazania korony pełnoprawnemu następcy Popielowi III. Po drugie, Kirkor może doprowadzić do ujawnienia wielu zbrodni Balladyny, zdemaskować ją. Balladyna jest zaś tak bardzo obezwładniona potrzebą walki o władzę, że nie jest już się w stanie wycofać z podjętych decyzji ani na krok. Jest więc gotowa nakazać Kostrynowi zabójstwo Kirkora, a potem z bardzo podobnych powodów otruć samego Kostryna.

Jak Balladyna zabiła Alinę, Grabca, Gralona i Kirkora?

Balladyna Alinę zabija nożem. To pierwsze morderstwo, którego dokonuje. Jest nim bardzo poruszona, można nawet podejrzewać, że dokonuje go w afekcie. Przedrzeźnianie ze strony Aliny dodatkowo ją prowokuje. W końcu bohaterka nie wytrzymuje i zabija Alinę, wbijając jej nóż w serce.

Grabca bohaterka morduje już w sposób znacznie bardziej przemyślany, choć po samym zabójstwie zachowanie Balladyny bardzo przypomina scenę szaleństwa Lady Makbet z Makbeta Szekspira. Grabiec także zostaje zamordowany nożem, pod osłoną nocy.

Gralon, podobnie jak dwójka poprzednich bohaterów, także ginie od ostrza, tym razem jest to miecz, który Balladyna w przypływie emocji ściąga ze ściany i zabija nim bohatera. W tej scenie uczestniczy też Kostryn, który próbuje wcześniej wyzwać Gralona na pojedynek.

Balladyna zabija Kirkora rękami Kostryna. Najpierw przekupuje część żołnierzy męża. Staje z własnymi oddziałami do walki przeciw niemu. Wojskom Balladyny dowodzi Kostryn, który zgodnie z wolą swojej królowej zabija Kirkora. Po tym, jak wraca do namiotu Balladyny, ta go jednak truje, bojąc się, że Kostryn ujawni wszystkie jej przestępstwa.

Gdzie Balladyna zabiła Alinę, Grabca, Gralona i Kirkora?

Balladyna Alinę zabija w lesie podczas zbierania malin. Dziewczęta rywalizują o związek z Kirkorem. Ta, która szybciej uzbiera pełny malin dzbanek, ma zostać jego żoną. Alinie zbieranie idzie zdecydowanie szybciej. Balladyna próbuje ją przekonać, aby oddała jej dzbanek, kiedy tego nie robi, zabija dziewczynę i zostawia w lesie jej ciało. Zabójstwo dokonane zostaje w pobliżu chaty Pustelnika pod wierzbą. Ciało szybko znajdują Filon i Pustelnik.

Grabiec został zabity przez Balladynę na zamku Kirkora, gdzie zjawił się ubrany w koronę Popielów, którą podarowała mu Goplana. Balladyna, żądna władzy, zabiła go w nocy.

Gralon ginie w zamku Kirkora. Balladyna podejrzewa, że Gralon może ją zdemaskować jako zabójczynię Aliny, więc zanim Kostryn wyzwie go na pojedynek, zabija posłańca.

Balladyna nie zabija osobiście Kirkora, natomiast jest pomysłodawczynią jego morderstwa. Kirkor zostaje zabity na polu walki przez Kostryna, który wypełnia polecenia Balladyny. Sam zaraz również zapłaci za to najwyższą cenę, ponieważ po powrocie z pola walki Balladyna go otruje.

Wymień osoby, które Balladyna sądziła jako królowa.

Balladyna jako królowa sądziła właściwie samą siebie, mimo że praktycznie nikt z otaczających ją na sądzie dworzan nie zdawał sobie z tego sprawy.

Najpierw rozpatrywała skargę lekarza, który informował o otruciu Kostryna, którego dokonała przecież sama Balladyna. Jako kolejny skarżący pojawił się Filon, który wnosił o karę dla zabójcy Aliny. Jej ciało odnalazł w lesie z nożem w piersi i rozbitym dzbankiem malin obok. W końcu na sądzie pojawiła się także wdowa – matka Balladyny, która oskarżała swoją córkę o wyparcie się własnej matki, wygnanie jej z zamku, zostawienie na pewną śmierć. Balladyna torturowała matkę, kiedy ta nie chciała wyjawić publicznie imienia córki. W wyniku kaźni wdowa zginęła. W trakcie sądu Balladyna wydaje więc trzy wyroki, na trzech morderców – Kostryna, Aliny oraz Wdowy. We wszystkich trzech przypadkach morderczynią jest jednak ona. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Wydając trzeci wyrok śmierci na mordercę, jest świadoma więc tego, co jej ostatecznie grozi.

Wydaje się jednak, że publiczność, która widzi królową rażoną piorunem, nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, co się stało. Nic, w trakcie każdej z trzech rozpraw, nie wskazuje bowiem na winę Balladyny. Do samego końca udaje się jej więc ukryć swoje zbrodnie, mimo że ponosi za nie ciężką karę.

Które wątki utworu Balladyna zawierają elementy humorystyczne?

Elementy komiczno-ironiczne pojawiają się w Balladynie właściwie cały czas. Można wręcz uznać, że historia tragiczna, która jest zaprezentowana w dramacie, ma swoje ironiczne odbicie.

Wszystko zaczyna się od tego, że wiedźma i królowa jeziora – Goplana zadurzona jest w wieśniaku Grabcu. Można byłoby to tłumaczyć, jako wątek ludowy, połączenie świata ludzi i świata fantastycznego, gdyby nie to, że Grabiec nie jest ani wyjątkowo szlachetny, ani odważny, ani nawet mądry, a do tego jest zakochany w Balladynie. Ta miłość Goplany wydaje się więc komiczna, mimo że ostatecznie prowadzi do bardzo tragicznych rozstrzygnięć. Całą tragiczną historię Balladyny uruchamia bowiem właśnie Goplana, która plącze losy Aliny, Balladyny i Kirkora, ponieważ chce się pozbyć rywalki.

Humorystyczny jest oczywiście wątek samego Grabca, który zamieniony zostaje przez Goplanę w drzewo za karę nieodwzajemnionej miłości. Staje się królem, ale w zupełnie innym wymiarze. Późniejsze tłumaczenia bohatera, który próbuje innym we wsi opowiedzieć, co się stało, również są dość zabawne.

Komiczny momentami jest także Filon, który reprezentuje bohatera sentymentalnego. Wypowiada się bardzo emocjonalnie, pompatycznie, jest to przerysowane, momentami wręcz groteskowe. W Balladynie cały czas na zmianę jest śmieszno i straszno, straszno i śmieszno. Kolejne wątki w historii Balladyny znajdują swoje ironiczne odbicie w humorystycznych scenach z udziałem Garbca, Goplany, Filona. W końcu także Skierka i Chochlik są postaciami bardzo zabawnymi, płatającymi ludziom różnego rodzaju figle.

Postacią, która wypowiada na poły bardzo poważne, a na poły bardzo humorystyczne słowa jest także Wawel – kronikarz, cynik, który w ironiczny sposób patrzy na to, co się wokół niego dzieje. Co ciekawe podkreśla on, że tylko poeta jest w stanie obronić się przed tą podwójnością komiczno-tragiczną i losami Balladyny:

Sądzę o piorunie,

Że kiedy burza bije, trzeba bić we dzwony,

gałązka laurowa lepsza od korony,

Bo w laur piorun nie bije ani głowie szkodzi.

[…]

Ten, co w laurach chodzi,

Autor niniejszej sztuki, słusznie wam opowie,

Że odkąd nosi wieniec laurowy na głowie,

Piorun weń nie uderzył.

Potrzebujesz pomocy?

Romantyzm (Język polski)

Teksty dostarczone przez Interia.pl. © Copyright by Interia.pl Sp. z o.o.

Opracowania lektur zostały przygotowane przez nauczycieli i specjalistów.

Materiały są opracowane z najwyższą starannością pod kątem przygotowania uczniów do egzaminów.

Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody autora podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.

Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.