Jadąc do Babadag - problematyka
„Jadąc do Babadag” Andrzeja Stasiuka to książka, która porusza temat peryferyjnej Europy Środkowo-Wschodniej, pokazując ją z daleka od turystycznych atrakcji i wielkich narracji historycznych. Autor skupia się na biedzie, zapomnieniu i marginalności, ale ukazuje je bez pogardy – z czułością i szacunkiem dla ludzi, którzy trwają mimo zapóźnienia i biedy. Książka opowiada o włóczędze jako sposobie życia i myślenia – podróż staje się tu egzystencjalnym doświadczeniem, medytacją nad przemijaniem, samotnością i śmiercią, a także uczeniem się pokory wobec świata, którego nie da się oswoić ani zawłaszczyć.
Stasiuk pokazuje świat prowizoryczny i tymczasowy. Drogi, które nikną w błocie, wsie, które pustoszeją, ludzi siedzących w ciszy na ławkach. To krajobraz biedy i rozpadu, ale zarazem świadectwo odporności i przywiązania do miejsca. Autor porusza też temat pamięci historycznej: ruiny komunizmu, opuszczone pomniki, bunkry Hodży i zastanawia się, jak przeszłość kształtuje ludzi i przestrzeń. Podróż staje się metaforą życia, które jest tymczasowe i kruche, a jedynym sensem bywa samo bycie w drodze, obserwowanie i pamiętanie.
To książka o świadomym wyborze peryferii, o patrzeniu na świat bez złudzeń, ale z czułością, o odkrywaniu wartości w tym, co ubogie, zapomniane i prawdziwe.