Spis treści:
- Trójkąt Bermudzki – położenie i historia
- Gdzie znajduje się Trójkąt Bermudzki?
- Co zaginęło w Trójkącie Bermudzkim?
- Co jest na dnie Trójkąta Bermudzkiego?
Trójkąt Bermudzki – położenie i historia
O Trójkącie Bermudzkim – jako feralnym miejscu, w którym w niewyjaśnionych okolicznościach giną samoloty i statki – zaczęto mówić w 1950 roku. To wtedy w gazecie „Miami Herald” ukazał się artykuł, w którym zasugerowano, że w okolicach Bermudów dzieją się dziwne rzeczy. Kolejny artykuł, który potwierdzał działanie nadprzyrodzonych sił w tym regionie, ukazał się w 1962 roku. Dwa lata później kluczowy dla sprawy tekst opublikował Vincent Gaddis – dziennikarz specjalizujący się w zjawiskach paranormalnych. To on po raz pierwszy użył sformułowania „Trójkąt Bermudzki”, aby określić miejsce, w którym dochodzi do katastrof niemających wyjaśnienia.
Przeczytaj również: Wyspa Wostok w Kiribati. Rosną tam drzewa, które… zabijają ptaki
Gdzie znajduje się Trójkąt Bermudzki?
Trójkąt Bermudzki ma rozciągać się na Oceanie Atlantyckim między Florydą, Bermudami a Portoryko. Na tym obszarze – wedle rozmaitych hipotez – mają działać nadprzyrodzone siły, a nawet pojawiać się obcy. Tutaj również łamane są prawa fizyki, a kompasy przestają działać. Ile w tym prawdy? Do dziś żadna z tych kwestii nie znalazła potwierdzenia.
Wyjaśnienia zagadki Bermudów szukano również w zjawiskach atmosferycznych. Jednak przeprowadzone w 2013 roku analizy Marinexplore pokazały, że ani wysokość fal, ani ciśnienie atmosferyczne czy nawet siła prądów oceanicznych nie są tutaj bardziej groźne niż w innych częściach wód oceanicznych świata. Za najgroźniejsze pod tym względem miejsce uznano cieśninę Drake’a, oddzielającą Amerykę Południową od Antarktydy.

Co zaginęło w Trójkącie Bermudzkim?
W historii Trójkąta Bermudzkiego trudno jest rozróżnić fakty od fikcji – tak wiele legend narosło wokół każdej katastrofy, która miała tam miejsce. Najbardziej znane zniknięcia w tym rejonie to:
- zaginięcie 5 samolotów i 26 członków załogi w 1945 roku – od tej katastrofy zaczęła się legenda Trójkąta Bermudzkiego; 5 grudnia tego roku z bazy w Fort Lauderdale na Florydzie wystartowała eskadra pięciu samolotów wojskowych; w krótkim czasie z lotnikami urwał się kontakt;
- zaginięcie w 1918 roku wielkiego amerykańskiego węglowca "Cyclops", na którego pokładzie znajdowało się ponad 300 osób – powodem katastrofy prawdopodobnie było przeładowanie statku;
- zaginięcie w 1948 roku samolotu DC-3 lecącego z Puerto Rico do Miami na Florydzie w odległości około 50 mil od celu podróży;
- zaginięcie w 1963 roku w okolicach Florydy amerykańskiego statku "Marine Sulphur Queen" transportującego płynną siarkę – zginęła wówczas cała, licząca 39 osób załoga;
- katastrofa samolotu Malaysia Airlines z 2014 roku – Boeing 777 wpadł do oceanu i nikt nie przeżył.
- W historii Trójkąta Bermudzkiego jest też ciekawy polski akcent – na szczęście pozytywny. W 2014 roku przepłynął go podróżnik Aleksander Doba – w czasie swojej kajakowej wyprawy.
W ostatnich latach w rejonie Trójkąta Bermudzkiego obserwuje się coraz mniej katastrof. Czy nadprzyrodzone siły przestały tam działać? Okazuje się, że w miejscu tym nigdy nie dochodziło do większej liczby katastrof niż w innych miejscach. Już w 1975 roku dowiodła tego redaktorka Mary Fuller – skontaktowała się z towarzystwem ubezpieczeniowym, które przedstawiło jej statyki wypłat odszkodowań. W regionie Trójkąta Bermudzkiego miało miejsce sporo katastrof, ale nie więcej niż w innych miejscach. Podobne wnioski wyniknęły ze śledztwa Bloomberga przeprowadzonego w 2014 roku – od 1948 roku na tym obszarze zniknęło z radarów tylko 6 samolotów.
Przczytaj również: 10 największych katastrof lotniczych w historii. Dlaczego do nich doszło?
Co jest na dnie Trójkąta Bermudzkiego?
Jedną z hipotez, które mają tłumaczyć nagromadzenie katastrof w rejonie Bermudów, jest metan znajdujący się na dnie. Gaz ten tworzy tam złoża, nazywane hydratami albo metanowym lodem. Co jakiś czas lód rozmarza, a uwalniający się z niego metan wydobywa się na powierzchnię, niezwykle pieniąc wodę. Jeśli wówczas w pobliżu znajdzie się jakiś statek – po prostu zapada się pod powierzchnię. Metan wymieszany z powietrzem staje się mieszanką wybuchową, jest więc niebezpieczny również dla samolotów. Gdyby w trakcie wybuchu znalazł się w tej okolicy samolot, jego rozgrzany silnik może wywołać eksplozję.
Teorię o metanie przedstawił w 2003 roku profesor Joseph Monaghan. Po kilku latach wycofał się jednak z tej hipotezy, gdyż nie udało mu się zebrać i przedstawić na nią żadnych dowodów.
Legenda o Trójkącie Bermudzkim wciąż ma się całkiem dobrze, mimo faktów i raportów, które wprost wskazują, że miejsce to nie wyróżnia się niczym specjalnym, a liczba katastrof jest tam nawet mniejsza niż w innych rejonach. Z czego wynika takie przywiązanie do opowieści o nadprzyrodzonych siłach, które ściągają samoloty i topią statki? Być może w taki sposób łatwiej jest ludzkiej naturze zrozumieć niewyjaśnione katastrofy.
Źródła: focus.pl, national-geographic.pl, ciekawostkihistoryczne.pl
Czytaj także:
Wyspy Flannana – niewyjaśnione zniknięcie trzech latarników
15 zakazanych miejsc, których nikomu nie wolno odwiedzić. Dlaczego?
W cieniu Titanica. Największe katastrofy morskie na świecie