Spis treści:
- Co upamiętnia Wielki Czwartek?
- Jak wygląda liturgia Wielkiego Czwartku w kościele katolickim?
- Jakie tradycje wiążą się z Wielkim Czwartkiem?
Co upamiętnia Wielki Czwartek?
Wielki Czwartek to święto obchodzone 3 dni przed Wielkanocą.
W chrześcijańskiej tradycji dzień ten upamiętnia Ostatnią Wieczerzę Chrystusa ze swoimi uczniami, ustanowienie sakramentu Eucharystii i kapłaństwa, modlitwę na wzgórzu w ogrodzie Getsemani i aresztowanie Jezusa.
Wielki Czwartek to obok Wielkiego Piątku najdokładniej opisany przez ewangelistów dzień z życia Chrystusa. Z grubsza można podzielić przedstawione w Nowym Testamencie wydarzenia na te, które miały miejsce w Wieczerniku i następujące po niej dramatyczne wydarzenia na Górze Oliwnej.
Jak wygląda liturgia Wielkiego Czwartku w kościele katolickim?
Inaczej wyglądają obchody Wielkiego Czwartku w katedrach, a inaczej w kościołach parafialnych. W tych pierwszych msza odbywa się w godzinach porannych. Celebransem liturgii jest biskup diecezjalny, a w trakcie mszy święci się oleje, które przez rok będą wykorzystywane podczas chrztów, bierzmowań, namaszczania chorych i udzielania sakramentu kapłaństwa. Z tego powodu uroczystość jest nazywana Mszą Krzyżma, a podczas jej sprawowania odnawiane są też przyrzeczenia już wyświęconych księży.
W kościołach parafialnych liturgia Wielkiego Czwartku odbywa się wieczorem, to tzw. Msza Wieczerzy Pańskiej. W wielu świątyniach podczas uroczystości można obserwować "Mandatum", czyli rytualne obmywanie nóg. Po zakończeniu obrzędów Najświętszy Sakrament przenosi się do ciemnicy – to moment rozpoczęcia Triduum Paschalnego.
W uroczystościach Wielkiego Czwartku powinni brać udział wszyscy kapłani związani z daną parafią, co ma być godnym uczczeniem Ostatniej Wieczerzy – pierwszej mszy świętej odprawionej przez samego Chrystusa, który w Wieczerniku przemienił chleb w swoje ciało, a wino w krew.
Jakie tradycje wiążą się z Wielkim Czwartkiem?
Choć większość ludowych tradycji związanych z obchodami poszczególnych dni Wielkiego Tygodnia zanikła, to lokalnie wciąż można natknąć się na ciekawe obyczaje, które przetrwały do naszych czasów.
Zobacz: Pogrzeb żuru i śledzia. Zapomniana tradycja wielkanocna
Jednym z nich jest topienie kukły utożsamianej ze zdrajcą Judaszem. Całość ma dość makabryczny przebieg – w atmosferze ogólnej radości i śmiechu miejscowi biją wypchanego słomą manekina, a potem topią go w rzece, jeziorze czy stawie.

Tego dnia w niektórych regionach ponoć do dzisiaj dziewczęta biegną do lasu szukać lubczyku – w tym roku może być to jednak dość trudne zadanie, bo nawet zioło wysiane w sierpniu ubiegłego roku będzie się nadawał do zerwania dopiero w okolicach połowy kwietnia.
W centrum Polski, na ziemi łęczyckiej przetrwał jeszcze zwyczaj upamiętniający trzykrotne wyparcie się Chrystusa przez Piotra "nim kur zapieje". Tradycja mocno przypomina bożonarodzeniowe kolędowanie – chłopcy ciągną na sznurku drewnianą figurkę przedstawiającą koguta i odwiedzają okoliczne domy, śpiewając religijne pieśni i zbierając datki.
Źródła: www.deomeo.pl; www.ewangeliadlanas.wordpress.com; www.bryk.pl
Czytaj także:
Zielone, niebieskie, a nawet czarne. Niezwykłe ptasie jaja
Niedziela Palmowa. Rekordowe palmy wielkanocne wysokie jak drzewa
Śmigus-dyngus. Dlaczego w Poniedziałek Wielkanocny polewamy się wodą?