Podstawowe pożywienie człowieka.

I nawet teraz - gdy modne są różnego rodzaju diety - w sklepach można kupić chleb dietetyczny. Ciągle jest to chleb!

Biblia również przedstawia nam go jako pożywienie, bez którego nie można żyć.

Słynna jest scena o jego rozmnożeniu. Łk 9, 12-17: "Było bowiem około pięciu tysięcy mężczyzn. Wtedy rzekł do swych uczniów: <> Uczynili tak i rozmieścili wszystkich. A On wziął te pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo i odmówił nad nimi błogosławieństwo, połamał i dawał uczniom, by podawali ludowi. Jedli i nasycili się wszyscy, i zebrano jeszcze dwanaście koszów ułomków, które im zostały."

Możemy przypuszczać, że taka sytuacja nie należała do wyjątkowych w działalności Jezusa (w Ewangeliach jest również mowa o drugim rozmnożeniu chleba).

Ale Jezus zmienił nam znaczenie chleba.

To już nie jest tylko chleb, który mamy jeść, by nie umrzeć z głodu- On mówi nam o innym chlebie i o innej śmierci.

"To Ja jestem chlebem życia. Dlatego ten, kto przychodzi do Mnie, nie będzie już głodny. I ten, kto we Mnie wierzy nie będzie już nigdy odczuwał pragnienia" (J 6, 35)

a dalej mówi "Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Ktokolwiek będzie spożywał ten chleb, będzie żył na wieki." (J 6, 51)

To już jest inna rzeczywistość niż widziany oczami - okrągły bochenek chleba. To już są fundamentalne sprawy dla człowieka na ziemi i po śmierci.

O ile materialny chleb - zaspokaja pragnienie ciała, o tyle Jezus, który jest Chlebem zaspokaja pragnienie duszy (nie pomijając również ciała - bo przecież wierzymy w ciała zmartwychwstanie!)

W czasie Eucharystii, podczas konsekracji z chleba i wina powstaje żywe Ciało i żywa Krew Jezusa.

To, co ziemskie zostaje przeniknięte Mocą z Nieba.

W tej przemianie chleba i wina świętujemy naszą przemianę.

Warto w tym miejscu wspomnieć o dzieleniu się opłatkiem podczas wieczerzy wigilijnej.

Dobro materialne symbolizuje materia opłatka - chleb. Opłatek wigilijny jest dla chrześcijanina nawiązaniem właśnie do potrzeby spożywania Chleba Biblijnego, z którym utożsamił się Chrystus.

Dzielenie się chlebem w postaci opłatka było znane od początków Kościoła. Nie miał on jednak żadnego związku z okresem Bożego Narodzenia.

W starożytności znano bowiem zwyczaj błogosławienia chleba i spożywania go jako rodzaju komunii duchowej. Wierni uczestniczący w Mszy Świętej składali na ofiarę chleb - był on w części przeznaczony do konsekracji i rozdzielany jako Komunia święta. Drugą część błogosławiono przy Mszy świętej i rozdzielano wiernym do spożycia. Ten błogosławiony chleb, często zabierano do domów dla podzielenia się z tymi, którzy nie mogli uczestniczyć w Mszy św. Z upływem czasu zwyczaj ten uległ zapomnieniu, gdyż nie przynoszono już chleba na ofiarę w Mszy świętej. W Polsce podczas zaborów wiele rodzin było rozdzielonych (zesłania, emigracja) i na święta Bożego Narodzenia wraz z innymi prezentami, przysyłano sobie opłatek. Stał się on w ten sposób symbolem Świąt, a dzielenie się nim było wyrazem uczuć, przyjaźni i życzliwości.

Ciekawym jest fakt, iż miejsce narodzenie Chrystusa - Betlejem - po hebrajsku znaczy "dom chleba"...