Jan Paweł II jest symbolem wielkiego autorytetu moralnego oraz duchowego. Takie zdania często padają podczas wielu transmisji czy powtórek programowych. Jan Paweł II był człowiekiem głęboko uczuciowym, który ogarniał swoim współczuciem cały rodzaj ludzki. Był bezgranicznie oddany Kościołowi i swojej misji. Jego śmierć wywołała na całym świecie żałobę i jedność wśród ludzi. Otworzyło to masmediom pole do dyskusji na temat jak potoczą się losy całego świata bez tak wielkiego człowieka. Pozostawił nam nadzieję oraz wiele cennych wskazówek dotyczących życia. Zostawił po sobie bogatą spuściznę teologiczną, filozoficzną oraz etyczną. To, co mnie ujmuje to sposób uprawiania u Jana Pawła II etyki moralnej, w której niezmiernie i wciąż podkreślał godność osoby jako dziecka Bożego. Na pierwszym miejscu był oddany swojemu Zbawicielowi Jezusowi Chrystusowi oraz jego nauce.
W Manili miałem przed oczyma całą Azję. Iluż chrześcijan i ileż milionów ludzi, którzy nadym kontynencie jeszcze nie znają Chrystusa! Ogromną nadzieję wiążę z dynamicznym Kościołem na Filipinach i Korei. Azja: oto nasze wspólne zadanie na trzecie tysiąclecie! Jan Paweł II
Przez swojego Zbawiciela ukochał człowieka. Znał ludzkie potrzeby i zgodnie ze słowami Ewangelii Dobry pasterz zna swoje owce i one go znają J ( 10, 14) odpowiednio troszczył się o tworzenie wspólnoty kościelnej. Żył w przekonaniu, że każdy człowiek to odrębny rozdział. Uważał on, że zainteresowanie drugim człowiekiem zaczyna się od modlitwy, dlatego niejednokrotnie był nią pochłonięty. Modlitwa przygotowywała go do spotkań z drugimi. Gdy spotykał człowieka, to już się za niego modlił. Każdą osobę traktował jako wyjątkową, którą przysyła Chrystus - jako tego, którego mi dał i zarazem zadał.
Również to, co drogie jemu sercu i ważne wiązało się z ekumenizmem. Zaspakajał głód słowa Bożego wśród wiernych, swoje wielkie zaufanie względem opatrzności ukazywał cały czas, zawierzając się Bogu przez ręce Najświętszej Maryi Panny, którą szczególnie ukochał. Prostota jego serca wynikała z wielkiej miłości oraz pielęgnowania jej. Tą miłość okazał wobec swojego zamachowcy, któremu wybaczył. Jego zapał do walki w obronę każdego pokrzywdzonego, w którym widział odbicie Chrystusa był ogromny. Bronił tych, których niesprawiedliwość szczególnie krzywdziła: nienarodzone dzieci, zdecydowanie sprzeciwiał się antykoncepcji. Swoją erudycją potrafił zjednoczyć sobie osoby, które czasami były niewierzące. Rozumiał chorych i cierpiących. W swoich audiencjach i homiliach rozumiał problemy wszystkich stanów w społeczeństwie. Był wiernie oddany swojej ojczyźnie, przyczyniając się do zmiany biegu jej historii. To on dawał nam wiarę oraz nadzieję. Jego ideały próbuje wdrażać w życie pokolenie Jana Pawła II, którzy szczególnie ukochali papieża Polaka.