Teatr epoki elżbietańskiej przedstawiony jest w filmie Maddena w sposób nieco ironiczny. Uwagę zwraca jedynie męska obsada wszystkich sztuk, co prowadzi do komicznych sytuacji, ale daje też obraz problemów natury czysto technicznej (modulacja głosu przez aktorów grających role kobiece, opracowanie jak najbardziej wiarygodnego ruchu scenicznego) jakie trapiły z pewnością ówczesnych twórców teatru.

Cechą tego teatru był fakt (któremu nikt nie starał się zaprzeczać) pisania sztuk na zlecenie, „pod publiczkę”, dostosowywania ich treści do tego, czego chcieli widzowie, teatr rządzony był przez pieniądz, autor był mało znaczącym „rzemieślnikiem”.

Zaskakujące w jak szybkim tempie przygotowywano sztukę - wystarczały dwa, trzy tygodnie. Przy czym to, że aktorzy ćwiczyli już na próbach nie oznaczało, że sztuka jest napisana do końca, autor pracował na bieżąco dopisując kolejne sceny.

Sztuki miały zabawiać publiczność, sceny miały być „przerysowane” (w filmie pada zdanie „natura i prawda to wrogowie teatru”), można odnieść wrażenie, że teatr nie był formą wzniosłej sztuki, ale widowiskiem, ważna była komunikatywność przekazu. Nie była to rozrywka zarezerwowana tylko dla bogatych czy wykształconych. Każdy mógł być jej odbiorcą.

Olbrzymią rolę przywiązywano do gry aktorskiej, gestykulacji, pięknych kostiumów, peruk, makijażu, rekwizytów. Rekompensowało to całkowity brak scenografii.

Budynki teatrów miału okrągły kształt, nie były zadaszone (z wyjątkiem sceny).

Scena była wznoszona wprost na ziemi, dookoła niej gromadzili się widzowie z dolnych warstw społecznych, okalały ją drewniane galerie, gdzie zasiadali bardziej zamożni.

Jak widać na filmie, trupy aktorskie składały się z kilku zaledwie aktorów. Nie zawsze byli to „profesjonaliści”: w obrazie Maddena mamy scenę „castingu” a także sceny pokazujące wysiłki aktorskie osób bez żadnego warsztatu czy też predyspozycji. Cały z resztą film nie jest jedynie opowieścią o wielkiej miłości, ale też o spełnianiu marzeń związanych ze sceną, przełamywaniu schematów, jakie rządziły teatrem elżbietańskim.