Rasizm jest pseudonaukową teorią. Rasizm jest również groźny. Najkrócej rzecz ujmując rasizm głosi nierówność pomiędzy poszczególnymi rasami gatunku ludzkiego. W konsekwencji rasizm uzasadnia praktyki wykorzystywania jednych ras przez drugie. Dlatego ewentualna prawdziwość rasizmu nie jest wyłącznie kwestią teoretyczną. Ewentualna prawdziwość rasizmu wskazuje na poważne polityczne i społeczne konsekwencje. Rasizm w dziewiętnastym i dwudziestym wieku reprezentują między innymi: Gobineau, Chamberlain, Lopouge oraz wielu innych. Zanim jednak przejdę do omawiania konkretnych teorii odpowiem na pytanie, czym w zasadzie jest rasa.

Rasę stanowi systematyczna grupa należąca do rodzaju ludzkiego, która wyróżnia się następującymi cechami dziedzicznymi: kolorem skóry i włosów, kształtem czaszki, nosa, żuchwy, a także specyficzną budową ciała. Wśród wymienionych cech należy jeszcze wspomnieć o grupie krwi. Obecnie wyróżniamy trzy rasy podstawowe, które mieszają się ze sobą. Do ras podstawowych zaliczamy: rasę białą, czarną i żółtą. W wyniku pomieszania rasy białej i czarnej rodzą się mulaci, natomiast pozostałe "mieszanki" to metysi. Łatwo zatem zauważyć, że poszczególne rasy różnią się między sobą. Dla niektórych spostrzeżenie to prowadzi do wniosku, że niektóre rasy stoją wyżej od innych. Ludzie tak twierdzący wykazują, że niektóre rasy cieszą się wyższym poziomem cywilizacji dlatego, że inne rasy dysponują mniejszym potencjałem biologicznym i intelektualnym niż rasy inne. Takiemu poglądowi najczęściej ulegają przedstawiciele rasy białej, którzy uważają, że inne rasy są czymś gorszym.

Poglądy rasistowskie sprowadzają się do trzech przekonań. Po pierwsze, pewne rasy dysponują większym potencjałem do tworzenia kultury, dlatego to właśnie te rasy powinny rządzić rasami niższymi określanymi jako rasy upośledzone. Po drugie, wśród cech dziedzicznych umożliwiających mówienie o różnych rasach znajdziemy także cechy psychiczne. Między innymi poziom inteligencji i pewną mentalność. Po trzecie, krzyżowanie ras okazuje się procederem szkodliwym - oznacza bowiem "równanie poziomu w dół" i zaprzeczenie naturalnego stanu rzeczy polegającego na tym, że pewne rasy dominują nad innymi. W konsekwencji zmieszanie ras szkodzi ludzkości ponieważ nie pozwala się rozwijać w doskonały sposób rasom wyższym. Tak rozumiany rasizm wyraża się często w etnocentryzmie faworyzującym kulturę pewnej rasy, a także w nacjonalizmie i fanatyzmie religijnym.

Myśl rasistowska tak jak każdy inny prąd intelektualny posiada swoją historię, źródła inspiracji a także myślicieli, których można uznać za klasyków. Jednym z nich jest żyjący w dziewiętnastym wieku francuski dyplomata Gobineau wykazujący wyższość ludów germańskich. Swoje poglądy prezentuje w zbiorze esejów zatytułowanych: "Szkice o nierówności ras ludzkich". Gobineau we wspomnianym dziele zastanawia się nad przyczynami dekadencji i kresu różnych cywilizacji. W swoich analizach odrzuca on determinizm geograficzny, a także czynniki społeczne - na przykład wadliwie działanie instytucji. W jego opinii determinizm geograficzny nie tłumaczy powstania kultur, gdyż aby do tego doszło nie wystarczą tylko sprzyjające okoliczności zewnętrzne - trzeba mieć do tego odpowiednie predyspozycje. Podobnie uwarunkowania społeczne niczego nie tłumaczą, gdyż nawet najlepsze instytucje nie radzą sobie, jeśli ludzie sprawujący w nich funkcje okazują się ludźmi nie odpowiedzialnymi. Zatem powodzenie danej cywilizacji zależy od predyspozycji rasy, która ją tworzy. Gobineau dowodzi, że różnica rasowa tłumaczy dlaczego jedne rasy stworzyły wspaniałe cywilizacje a inne zatrzymały się na pewnym poziomie.

Dla Gobineau podział na trzy podstawowe rasy nie dotyczy jedynie cech zewnętrznych. Najwyżej zostają ocenieni przez niego przedstawiciele rasy białej ponieważ na tle innych ras wyróżniają się najwyższą inteligencją, sporymi zasobami energii, zdolnościami organizacyjnymi. Zasady moralne ludzi białych kładą nacisk na opanowanie, dumę i bezinteresowność. Wysoka inteligencja ludzi białych przekłada się na ich umiłowanie ładu i porządku. Zatem rasa białych ze względu na uzdolnienia predysponowana jest do roli kierowniczej, do panowania nad innymi rasami. Poniżej rasy białej znajduje się rasa żółta, których przedstawiciele nie wyróżniają się wzrostem, ani inteligencją. Mimo tego ludzie żółci mogą poszczycić się kilkoma zaletami, takimi jak: wytrwałość, praktyczność i trzeźwość umysłu. Rasa żółta zostaje określona mianem rasy męskiej, a predyspozycja zawodowe tej rasy wskazują na zajęcia związane z handlem. Gobineau najniżej ocenia rasę czarnych ponieważ czarnoskórzy ludzie wyróżniają się zmysłowością i fantazją, która czyni z nich zdolnych artystów. Jednak rasa czarna wykazuje szereg słabości, które ją degradują. Wśród nich znajdziemy kompletny barak zdolności organizacyjnych, lenistwo wyrażone przez słabą wolę i wątłą twórczość. Gobineau dodaje, że rasa czarnych jest rasą kobiecą.

Zmiany polityczne świat zawdzięcza rasie białej. Dla Gobineau historia sprowadza się do dziejów mieszania się ze sobą ras. Proces ten odznacza się niestabilnością. Gobineau uważa, że tylko IndieChiny zachowując czystość rasową trwają w stabilnej cywilizacji. Dlatego historia tych ludów jest niezmienna i w konsekwencji prosta. Natomiast dzieje rasy białej to proces niezwykle złożony związany z licznymi podbojami.

Według jego opinii aryjczycy są twórcami hinduskiego systemu kastowego, cywilizacji chińskiej i semickiej. Oprócz tego rasa biała nadaje charakter kulturze antycznej, zarówno greckiej i rzymskiej. Wreszcie aryjczycy kładą podwaliny pod kulturę germańską. Jednak germanie niegdyś czyści rasowo w toku licznych wojen rozszerzających ich panowanie zmieszali się z ludami zamieszkującymi podbite ziemi łącznie ze Słowianami. Tych ostatnich Gobineau uważa za ludy najbardziej wymieszane, czyli najgorsze.

Gobineau wykorzystuje swoją teorię mieszania się ras do uzasadnienia powrotu do rządów arystokratycznych, a co za tym idzie do krytyki demokracji. Jego zdaniem mieszanie się Germanów z niższymi rasami nie przynosi niczego dobrego. Germanie w taki sposób przestali być szlachtą, a stali się zaledwie burżuazją, a mieszając się z ludami niższymi stali się tylko ludem. Narastający proces mieszania się ras powoduje, że wybitne uzdolnienia aryjczyków giną w nawale tendencji egalitarystycznych, czego wyrazem jest demokracja. Tą ostatnią Gobineau uważa za wynalazek żydowski powodujący zastój w kulturze. Nic więc dziwnego, że poglądy francuskiego arystokraty znajdują pozytywny oddźwięk w dziewiętnastowiecznych Niemczech, gdzie w Strasburgu koło miłośników Gobineau zakłada muzeum jego imienia. Poglądy autora "Szkiców o nierówności ras ludzkich" znajdują propagatorów rozwijających jego idee. Mam na myśli Ludwiga Schemanna oraz Geogesa Vachera de Lapouge.

Lapouge wyróżnia ponadto trzy rasy europejskie: aryjską (nordycką), alpejską i śródziemnomorską. W swoich pracach antropologicznych dowodzi on, że wszystkie osiągnięcia polityczne stanowią wynik panowania rasy białej. Podziela on także opinię Gobineau, że upadek społeczeństw stanowi skutek procesu mieszania się ras. Lapouge za ostatni bastion dominacji rasy białej uważa kraje anglosaskie. W pozostałych krajach mamy bowiem do czynienia z przewagą ras niższych, które nawet zyskują przewagę w sferach arystokratycznych. Tym sposobem Lapouge tłumaczy powodzenie agitacji socjalistycznej, rodzącego się społeczeństwa masowego, zauważalny nastrój pesymizmu objawiającego się w braku twórczości. Wszystko to stanowi w opinii Lapouge skutek mieszania się ras prowadzący do niszczenia ras doskonalszych.

Jednak najbardziej znanym rzecznikiem rasizmu jest Houston Chamberlain - syn angielskiego admirała, zięć Ryszarda Wagnera, który teorie zdobywają uznanie Adolfa Hitlera. Ten ostatni zalicza Chamberlaina w poczet profetów Trzeciej Rzeszy. Najważniejszym dziełem Chamberlaina nosi tytuł "Podstawy XIX wieku". Co ciekawe autor tej książki przyznaje, że stanowi ona zaledwie opisanie jego wewnętrznych przeżyć. Chamberlain kwestionuje przekonanie, że książkom historycznym prześwięca obiektywizm bowiem ocena przeszłości zależy od wartości wyznawanych przez osoby żyjące współcześnie. Chamberlain w przeciwieństwie do swoich poprzedników skupia swoją uwagę na poszczególne typy psychologiczne, a nie na gatunki rasowe.

Zdaniem Chamberlaina wiek dziewiętnasty nie należy do żadnej rasy. Dziewiętnastowieczna cywilizacja stanowi syntezę poprzednich kultur. Chodzi tu o dorobek następujących cywilizacji: Greków, Rzymian, Żydów i Teutonów. Gracy daje ludziom filozofię oraz zamiłowanie do sztuki tworząc klasyczne kanony piękna. Rzymianie fundują wielkie imperium opierające się na idei obywatelstwa, ładu opartego na hierarchii oraz na prawie. Żydzi dają ludzkości religię monoteistyczną z której rodzi się chrześcijaństwo łącznie z jego dobrym i złym obliczem. Zasługą Germanów jest wykorzystanie osiągnięć poprzednich kultur i stworzenie nowoczesnego państwa i cywilizacji. Zdaniem Chamberlaina dorobek kulturalny ludów teutońskich to dusza i serce Europy. Poza tym, Chamberlain mówi o Germanach w sensie szerokim obejmującym również Celtów i Słowian, a także o Germanach w sensie wąskim. W wąskim znaczeniu Germanem może być tylko Niemiec.

Dla Chamberlaina jedynie W Niemczech znajduje się czysta rasa germańska. Germanie pokazali światu jak należy walczyć z Kościołem i jego wasalami. Do tych ostatnich Chamberlain zalicza między innymi Karola Wielkiego i Dantego. Wielkość Niemiec rośnie proporcjonalnie do antysemityzmu. Chamberlain przyznaje Niemcom misję dziejową polegającą na kultywowaniu wartości swojej rasy i zwalczaniu wrogów. Największym wrogiem Teutonów okazują się Żydzi, którzy zostają obarczeni winą za niemalże wszystkie nieszczęścia w dziejach. Chamberlain przyznaje Żydom pewne uzdolnienia, lecz twierdzi, że są one wykorzystane tylko w sposób niszczycielski. Zdaniem autora "Podstaw XIX wieku" wypełnienie misji przez Niemców zależy głównie od tego, czy uda im się wyeliminować Żydów. Dlatego można powiedzieć, że historia II Wojny Światowej brutalnie weryfikuje tezy Chamberlaina. Niemcy przegrywają wojnę prowadzoną z całym światem, a zaplanowana eksterminacja Żydów pomimo całego okrucieństwa okazuje się nieskuteczna.

Na wyżej przedstawione poglądy wpływ mają różne prądy intelektualne. W ideologii rasistowskiej odzwierciedla się europejski kolonializm którego apogeum przypada na drugą połowę XIX wieku. Wraz z nim daje się zauważyć wzrost etnocentryzmu, nacjonalizmu a w praktyce politycznej dążenie do poszerzenia wpływów (imperializm). Nie bez winy pozostają pewne watki filozofii romantycznej skłonnej do budowania syntez historiozoficznych wskazujących na przyczyny zła panującego na świecie. Bujna wyobraźnia myślicieli inspirujących się romantyzmem doprowadza do powstania tak zwanej mitologii historycznej, która szczególnie rozbuduje się w nazistowskich Niemczech. Wyżej wskazane zjawiska kształtują atmosferę zwana powszechnie jaką "koniec wieków" charakteryzuje się dekadentyzmem oraz świadomością wyczerpania twórczych możliwości Europy. W związku z tym, wielu ludzi w tamtych czasach szuka winowajców. Do tych ostatnich zostają zaliczeni Żydzi, niekiedy chrześcijaństwo, demokracja. Ciekawe, że szczególnie nośne hasła rasistowskie i antysemickie okazują się w Niemczech - państwie, które dopiero w roku 1871 definitywnie się jednoczy i stoi na przegranej, spóźnionej pozycji w walce o kolonie i zamorskie wpływy. Treści rasistowskie znajdują popularność w pseudonaukowych traktach i twórczości artystycznej.

Trudno wskazać głębsze przyczyny, które powodują, że tak formułowane poglądy stają się możliwe do wyartykułowania. Z pewności warto wspomnieć o Darwinie, który publikując "O powstaniu gatunków drogą doboru naturalnego, czyli o przeżywaniu doskonalszych ras w walce o byt" nie tylko poszerza wiedzę biologiczną i zadaje cios ludzkiemu narcyzmowi. Przekonanie Darwina, że środowisko naturalne selekcjonuje poszczególne byty biologiczne może prowadzić do wniosku, że niektóre rasy okazują się lepszym przystosowanym gatunkiem. Opisana przez Darwina walka o byt daje do zrozumienia, że rywalizacja między gatunkami jest czymś jak najbardziej naturalnym, a w konsekwencji przewaga silnych nad słabymi. Dlatego biologiczne idee Darwina zastosowane do interpretacji historii okazują się dodatkowym czynnikiem tłumaczącym powstanie dziewiętnastowiecznego rasizmu, którego wpływ sięga czasów bardziej współczesnych. Porównywanie różnych form cywilizacji znajduje swoje odzwierciedlenie u myślicieli których przeważnie ni kojarzymy z rasizmem. Chodzi mi tutaj o klasyków socjologii, takich jak Comte, Durrkheim i Marks, którzy również postulowali wprowadzenie porządku europejskiego na całym świecie.

Oprócz najbardziej skrajnego przypadku rasizmu do którego należy historia III Rzeszy należy mieć na uwadze również dyskryminację rasową polegającą na segregacji i nierówności społeczno-prawnej. Taka forma rasizmu pod nazwą aparthaidu obecna jest w Republice Południowej Afryki do roku 1991, kiedy do władzy dochodzi przywódca uciśnionych murzynów Nelson Mandela. Problematyka rasizmu jest jedną z najbardziej drażliwych kwestii społecznych trapiących Stany Zjednoczone, a także kraje Europy Zachodniej. Prognozy specjalistów badających społeczeństwa mówią, że w niedługim czasie w Polsce napłynie odmienna etnicznie i rasowa ludność, co uaktualni ten problem w naszym kraju. Rasizm jako doktryna polityczna zostaje potępiony przez najważniejsze organizację międzynarodowe. Do dokumentów tego typu należą: Deklaracja Praw Człowieka (1948), dokumenty UNESCO (1951 i 1964), a także rezolucja ONZ przeciwstawiająca się wszelkim formom rasizmu i dyskryminacji rasowej.

Rasizm jako doktryna naukowa jest teorią całkowicie chybioną. Różnice między kulturami nie wynikają z mniejszych lub większych zdolności poszczególnych ras, które mają swe podłoże w genach. Podłoże różnic między kulturami tkwi raczej w warunkach społecznych, ekonomicznych i historycznych. Oznacza to, że przedstawiciele różnych ras wychowujący się w podobnych warunkach rozwijają się podobnie. Wyniki te obalają podstawy tezy obligujące "wyższe rasy" do panowania nad "rasami niższymi". Badania również dowodzą, że dzieci których rodzice należą do odmiennych ras nie odbiegają w rozwoju od swoich rówieśników, których rodzice należą do tej samej rasy. Tym samym teza postulująca ochronę czystości rasy zostaje obalona.

.