W "Przedwiośniu" mamy do czynienia z opisem zróżnicowanego społeczeństwa polskiego. Podstawowym podziałem jest podział na warstwę bogaczy oraz warstwę ludzi biednych. Ci pierwsi przeważnie żyją z pracy chłopów. Doskonale widać to zróżnicowanie społeczne w opisach dotyczących pobytu głównego bohatera, Cezarego Baryki, w majątku Wielosławskich - Nawłoci oraz w położonych w jego sąsiedztwie wsiach
Przedstawicielem ziemiaństwa jest Hipolit Wielosławski - przyjaciel Baryki, któremu główny bohater uratował życie w czasie wojny polsko-radzieckiej w 1920 roku. Wydarzenie to zapoczątkowało ich przyjaźń. Po wojnie Hipolit zaprosił Cezarego do swojego rodzinnego dworku Nawłoci. Nazwa majątku jest tutaj symboliczna. Dosłownie oznacza ona ozdobną roślinę oplatająca mury. Autor powieści chce w ten sposób pokazać odrębność mieszkańców Nawłoci od reszty społeczeństwa. Młody Baryka zostaje tam bardzo miło przyjęty i poznaje rodzinę przyjaciela: matkę Hipolita, jego wuja Skalnickiego, przyrodniego brata Anastazego, cioteczną siostrę Karolinę Szarłatowiczównę (jej majątek przepadł w czasie rewolucji), Wandę Okszyńską i dwie ciotki: Anielę i Wiktorię. Mieszkańcy dworku prowadzą dostatnie, sielankowe i beztroskie życie, podobne do tego, jakie było w Soplicowie Adama Mickiewicza. Pory dnia wyznaczają tam kolejne posiłki: śniadania, obiady, podwieczorki i kolacje. Spędzanie wolnego czasu urozmaicają sobie przejażdżkami, odwiedzinami sąsiadów czy organizowaniem polowań. Zabawy odbywające się do późnych nocy przyczyniają się do tego, że biesiadnicy śpią później do południa. Służba jest bardzo przywiązana do swoich panów. Panują wręcz idylliczne stosunki między nimi. Charakterystyczne jest zdrabnianie imion, np. Maciejunio często zwraca się do Hipolita "Jaśnie Pan Hipcio".
Życie ziemiaństwa jest bardzo silnie skontrastowane z życiem chłopów zamieszkujących Chłodek - sąsiedztwo Nawłoci. Cezary przebywa tam jakiś czas po zawodzie miłosnym z Laurą Kościeniecką, jaki przeżył, przebywając w domu Hipolita. Bardzo chce poznać chłopów i ich sposób myślenia. Stara się spędzać z nimi jak najwięcej czasu, przy okazji opowiadając im o wojnie. Szybko okazuje się, że wyjątkowo nudzą ich rozmowy, które nie dotyczą ich bezpośrednio. Oni martwią się tym, czy zdołają przeżyć kolejną zimę, a w ogóle nie interesuje ich to, co się dzieje w Polsce. Prowadzą wprost zwierzęce życie i nie chcą walczyć o swoje prawa. Takie nastawienie wywołuje w Cezarym gniew i wściekłość. We wsiach sąsiadujących z Chłodkiem główny bohater poznaje bezrobotnych komorników, którzy znajdują się w jeszcze gorszym położeniu niż chłopi, bo nie posiadają własnej ziemi, tylko pracują w dworach lub jako najemnicy w gospodarstwach włościańskich u bogatych chłopów. Dawniej walczyli oni za Polskę, często stawali się kalekami w wyniku prowadzonych walk. Teraz nikt nie chce im nawet pomóc ani wynagrodzić przeżytych cierpień. Często zdarzało się tak, że starsi ludzie musieli opuszczać swój dom i umierać pod gołym niebem, gdyż nie chciano "tracić" na nich i tak brakującego już jedzenia. Zwiedzając te tereny i przyglądając się życiu najbiedniejszej warstwy społeczeństwa polskiego Cezary Baryka poznał prawa rządzące wsią. Na ich podstawie wysnuł pewne wnioski dotyczące życia społeczeństwa polskiego w latach międzywojennych. Uważam, że przyczyn podziału społeczeństwa polskiego należy doszukiwać się w nastawieniu Polaków do różnych kwestii. Warstwy bogate widzą tylko swoje pieniądze i bezproblemowe życie. Odpowiada im życie kosztem biedniejszych i wyzyskiwanie ich. Z kolei chłopi są tak zajęci pracą i baniem się o przeżycie kolejnej zimy, że nie interesuje ich jawnie niesprawiedliwe traktowanie oraz to, co się dzieje z ich własnym krajem ani jakie zachodzą w nim zmiany.