Stefan Żeromski jest jednym z najbardziej znanych i cenionych twórców epoki dwudziestolecia międzywojennego. Jego najsławniejsze dzieła do dziś cieszą się dużą poczytnością. Nie inaczej jest z powieścią "Przedwiośnie", o której można z całą pewnością powiedzieć, że podejmuje tematykę ponadczasową i uniwersalną. Żeromski napisał "Przedwiośnie" w kilka lat po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, a dokładniej w 1924 roku. Jak wiadomo z kart historii państwo polskie po latach ciężkiej wojny i przede wszystkim zaborów obcych mocarstw odzyskało upragnioną wolność w 1918 roku. Wydarzenia i sytuacje opisane w "Przedwiośniu" nawiązują do tamtych czasów. Oto mamy w powieści Polskę, która dopiero, co cieszy się odzyskaną wolnością i niepodległością. Jednak teraz potrzeba jej gruntownych reform, które pomogłyby wydźwignąć kraj z kryzysu i wyczerpania ekonomicznego, gospodarczego, socjalnego i społecznego po latach niewoli. Dlatego Żeromski proponuje trzy koncepcje przemiany kraju, które przekazuje czytelnikom słowami bohaterów powieści. Pierwsza z nich to koncepcja Szklanych Domów Seweryna Baryki. Baryka był człowiekiem wychowanym i żyjącym wśród ideałów patriotycznych i niepodległościowych. Kiedy pojawiła się w jego życiu możliwość powrotu do ojczyzny wspomnienia i nadzieje odżyły w nim na nowo. Swoją wizję Szklanych Domów przedstawił synowi - Cezaremu w trakcie podróży powrotnej do kraju. Otóż ich krewny miał wybudować fabrykę, w której z nadmorskiego piasku - surowca taniego i powszechnego - produkował szklane płyty, z których to masowo były budowane domy - tanie, czyste, ogólnie dostępne. Nawet najbiedniejszych byłoby stać na takie domy, a rzesze ludzi mogły uzyskać zatrudnienie przy ich budowie. Były to marzenia starego człowieka, wynikające z ogromnego pragnienia powrotu po latach do ojczyzny. Równocześnie Seweryn cały czas wspominał kraj, w którym ludzie są szczęśliwi, radośni i żyją w dostatku. Taka właśnie była Polska w koncepcji Seweryna Baryki - był to kraj idylliczny i utopijny. Druga koncepcja wykreowana była przez Szymona Gajowca. Oparł ją na pozytywistycznych ideach pracy organicznej i pracy u podstaw. Był on zdania, że systematyczną, wytrwałą i rzetelną pracą można osiągnąć ogólnonarodowy dobrobyt. Dlatego postulował stopniowe wprowadzanie reform, począwszy od reform ekonomicznych. Trzecia koncepcja była autorstwa Antoniego Lulka. Oparł ją o ideały rewolucji bolszewickiej. Postulował gwałtowne zmiany, do których przyczynić się mieli robotnicy i w ich rękach miała się znaleźć władza. Kolejną istotną sprawą była kwestia ówczesnej polityki. Polska odzyskała swoją państwowość, jednak ludzie na najwyższych szczeblach nie mogli dojść do porozumienia. Powstawały liczne partie polityczne, rozdrobnione i nie mogące dojść do porozumień programowych. Trudno było ludziom należycie pożytkować odzyskaną wolność i wszelkie przywileje z niej płynące.
Wydaje się, że sprawa ma się bardzo podobnie w dzisiejszych czasach. Żyjemy w czasach tuż po odzyskaniu wolności i wyjściu spod władzy systemu komunistycznego w 1989 roku. Początek lat dziewięćdziesiątych był jednak dla Polski równie trudny jak pierwsze lata po odzyskaniu niepodległości. Kraj potrzebował stanowczych reform i programów naprawczych, władzy silnej i rzetelnej, która pozwoliłaby podnieść się krajowi i społeczeństwo z impasu. Podobnie, jak w latach dwudziestych wkroczyły na arenę polityczną liczne partie, rzesze polityków, którzy zdają się zajmować potyczkami i walką o pozycje w rządzie bardziej, niż sprawami, które były naprawdę pilne. A potrzeba było reform i trzeba ich do dziś. Konieczna jest poprawa systemu edukacji, opieki społecznej, zdrowotnej i wielu innych. Poza tym nadal musimy dbać o obronę polskości. Wiadomo, że w 2004 Polska weszła w struktury Unii Europejskiej. Fakt ten spowodował, że bardzo zbliżyliśmy się do innych krajów europejskich, otworzyło się przed nami bogactwo kulturowe i obyczajowe tamtych krajów. Musimy być otwarci na inne kraje i ich obywateli, jednak nie możemy zapominać, że jesteśmy Polakami i polska kultura, sztuka, język i wszystko, co nosi znamiona polskości powinno być dla nas najważniejsze.