"Przedwiośnie" Stefana Żeromskiego to jedna z najbardziej znanych powieści okresu dwudziestolecia międzywojennego, która podejmuje temat nadziei i rozczarowań związanych z pierwszymi latami po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Obraz Polski niepodległej stał się dla Żeromskiego inspiracją do napisania "Przedwiośnia", a poza tym wydarzenia rozgrywające się na kartach powieści dają namysł nad sposobami i drogami odbudowy państwa polskiego po latach niewoli i wojny.
Głównym bohaterem powieści jest Cezary Baryka, młodzieniec pochodzący z polskiej rodziny patriotycznej, który dzieciństwo i wczesny okres młodzieńczy spędził w Rosji - w mieście o nazwie Baku. Mimo, że był wychowany w tradycji polskości nie miał okazji poznać kraju rodzinnego, a wspomnienia rodziców o Polsce wcale nie przybliżały mu obcego i dalekiego kraju. Kiedy dla ojca Cezarego - Seweryna Baryki pojawiła się okazja powrotu do ojczyzny bez chwili zastanowienia z niej skorzystał, również synowi proponując powrót do Polski. Cezary zgodził się i razem wyruszyli w długą i pełną przeżyć drogę. W trakcie podróży Seweryn snuł opowieści o Polsce jako kraju mlekiem i miodem płynącym oraz o szklanych domach, w których mieszkali Polacy. Według jego historii daleki krewny Baryków wybudował fabrykę, na której bardzo się wzbogacił, a także przyczynił się do budowania szczęścia i dobrobytu w kraju. Otóż w owej fabryce, która zatrudniała dziesiątki osób, produkował olbrzymie szklane płyty. Surowcem do ich produkcji był najzwyklejszy i powszechnie dostępny piasek. Z tych szklanych płyt budowano następnie domy, które oblewane były wodą. Woda zimą ogrzewała mieszkania, latem zaś dawała uczucie orzeźwiającego chłodu. Były to domy czyste i estetyczne, a ludzie, którzy w nich żyli, byli szczęśliwi i beztroscy. Taki obraz Polski Seweryn przekazał swojemu synowi. Były to marzenia starego człowieka, wynikające z ogromnego pragnienia powrotu po latach do ojczyzny. Niestety w trakcie podróży stary Baryka zmarł i nie było mu dane doczekać powrotu do ojczyzny. Jego syn - Cezary, sam musiał zmierzyć się z wizjami i pragnieniami ojca, które były bardzo wyidealizowane. Polska, którą zobaczył po przekroczeniu granicy różniła się drastycznie od tej z opowiadań ojca, tak jak różniła się ona od marzeń o wolności milionów Polaków. W Polsce panował chaos polityczny, gospodarczy, ekonomiczny i społeczny. W oczach i słowach Żeromskiego Polska była krajem biednym, nędznym, brudnym. Krajem, w którym jedni ludzie żyli w skrajnym ubóstwie, a inni cieszyli się beztroską. Był to kraj, w którym nie było silnej władzy politycznej. Nie było także jasnego, konkretnego i pewnego programu naprawy kraju. ale taka była Polska również w rzeczywistości. Na arenie politycznej toczyły się ciągłe spory. Powstawały liczne drobne ugrupowania, w dużych zaś trwały ciągłe rotacje, zarówno członków, jak i idei programowych. W zaistniałej mnogości politycznej trudno było o zgodę i jednomyślność, co do silnego programu odbudowy państwa. Społeczeństwo również nie było zadowolone z zaistniałej sytuacji politycznej, jak również ze swojej sytuacji bytowej. Dlatego wybuchały, co rusz, protesty i strajki. Obraz Polski był dla Cezarego szokiem. Wracał on do kraju z wizją ojczyzny pięknej, szczęśliwej i wolnej. Miał jeszcze w uszach dźwięk głosu ojca opowiadającego historie o szklanych domach, o kraju wolności, równości, harmonii. O utopijnym i idyllicznym kraju, do którego Cezary zapragnął powrócić pod wpływem opowieści ojca. Tymczasem uderzył go obraz nędzy i rozpaczy. Dlatego nie trudno zrozumieć zdziwienie, zaskoczenie i rozżalenie Cezarego i jego słowa: "Gdzież są twoje szklane domy? - rozmyślał brnąc dalej - Gdzież są twoje szklane domy?..."