Utopia to nierealny ideał społeczeństwa doskonałego, szczęśliwego zarówno pod względem politycznym, ekonomicznym, prawnym, jak też moralnym. Utopia jest także ideologią, zakładającą stworzenie takiego społeczeństwa. Wisława Szymborska, w wierszu, noszącym tytuł Utopia, przedstawiła świat idealny. Światem tym jest wyspa, nie posiadająca żadnej skazy. Nie ma tu wątpliwości, wszystkie problemy od razu się wyjaśniają. Każdą rzecz można poprzeć niezbitymi dowodami. Istnieje tu tylko jedna słuszna droga dojścia do prawdy, gdyż każdy wie, co jest prawdą. Rosną tu rośliny, których owoce zawierają odpowiedzi na wszelkie zadane pytania. Rośnie także Drzewo Słusznego domysłu, którego gałęzie stanowią rozwikłanie zagadek na elementarne pytania, dręczące ludzkość od początku istnienia. Na wyspie znajduje się też inne drzewo - Zrozumienia. Stoi ono nad źródłem o nazwie Ach Więc To Tak. W głębi lasu można znaleźć Dolinę Oczywistości. Żadne wątpliwości nie utrzymają się długo na wyspie Utopii, gdyż rozterki myślowe rozwiewa wiatr, a echo samo wykrzykuje od czasu do czasu i opowiada o tajemnicach bytu. Na wyspie znajduje się też jaskinie, skrywająca sens oraz jezioro Głębokiego Przekonania, na którego dnie leży prawda, która odrywa się od dna i wypływa na wierzch. Ponad wyspą góruje wzgórze Pewności Niewzruszonej, z którego szczytu można dojrzeć istotę rzeczy.

Jednakże, pomimo tego, że owa wspaniała wyspa posiada wszystkie atuty, przemawiające za tym aby na niej pozostać, jest wyludniona. Na brzegach widoczne są ślady stóp, skierowanych w stronę morza. Oznacza to, że człowiek wyniósł się z wyspy. Pozostaje ona bezludna pomimo tego, że znajdują się na niej odpowiedzi na pytania, nurtujące ludzkość od zarania dziejów. Wygląda więc na to, że człowiek uciekł z idealnej krainy szczęśliwości, w której rozwiązanie wszelkich zagadek, miał na wyciągnięcie ręki.

Aldous Huxley w swej powieści Nowy wspaniały świat, również podjął temat utopii. Jest ona zbudowana na kanwie trzech zasadniczych pojęć, rządzących światem przedstawionym. Pierwszym z nich jest wspólność, czyli przynależność każdego członka społeczności do drugiego. Drugim pojęciem jest identyczność, według której każdy powinien posiadać te same poglądy, nie może się niczym wyróżniać, nie może być oryginalny. W nowym, wspaniałym świecie nie ma zatem miejsca na indywidualność. Każdy z członków owej społeczności nie może posiadać swoich poglądów, swojego odbioru rzeczywistości. Trzecim zasadniczym pojęciem jest stabilność, którą osiągnąć można poprzez nieustanną inwigilację, niweczeniu przejawów samodzielnego myślenia oraz zachowań, które odbiegają od ustalonych norm. Przewodnim było hasło, głoszące, że: Wszelkie uwarunkowanie zmierza do jednej rzeczy: do sprawienia, by ludzie polubili swe nieuniknione przeznaczenie społeczne. W myśl powyższego twierdzenia, stosowano metody warunkowania genetycznego oraz psychologicznego, którym poddawano całe społeczeństwo. W owym wspaniałym świecie człowiek traktowany jest jak produkt, poddawany nieustannej kontroli. Jest fabrykowany, wręcz hodowany, co prowadziło do całkowitego zniewolenia. Utwór Huxley'a jest tak naprawdę antyutopią, czyli parodia na utopię. Jest próbą pokazania, w jaki sposób idealne, wydawało by się, idee ulegają przewartościowaniu i w rezultacie dają zupełnie odwrotny skutek.

Utopia jest zatem miejscem, w którym człowiek, z natury indywidualista, nigdy nie osiągnie prawdziwego szczęścia i prawdziwej wolności. Wydaje mi się, że poszukiwanie sensu życia, celu ludzkiego istnienia lub odkrywanie tajemnic, leży w naturze człowieka. Odnalezienie odpowiedzi na trudne pytanie, w normalnej rzeczywistości, determinuje do szukania nowych znaczeń, do rozwiązywania nowych zagadek. Jeżeli i na nie znajdzie się odpowiedź, szukamy następnych. Jeśli człowiek poznałby sens istnienia, znalazł odpowiedzi na wszystkie, stawiane przez siebie pytania, nie miałby czego szukać, nie pozostało by już nic, czego można by oczekiwać od życia. Egzystencja człowieka byłaby pozbawiona sensu. Nie miał by co robić, jeżeli wszystkiego byłby pewien, wszystko by wiedział i rozumiał. Życie jest najlepszym nauczycielem. Uczymy się na własnych błędach. Z czasem zdobywamy wiedzę i doświadczenie. Żyjąc na utopijnej wyspie, na której każda wątpliwość rozwiewa się wraz z wiatrem, a drzewa i rośliny sprawiają, że wszystko staje się oczywiste, człowiek nie ma czego szukać. Cały proces ludzkiego dorastania, zdobywania życiowej mądrości traci sens. Jeżeli zatem człowiek nie ma po co żyć, ucieka od takich miejsc, gdzie nie jest potrzebny. Wbrew pozorom, świat, w którym jest wszystko, stanowi dla ludzkości rodzaj zniewolenia. Nie można bowiem cieszyć się prawdziwą wolnością tam, gdzie wszystko jest z góry ustalone, zaplanowane czy rozwiązane. Natura ludzka dąży do samodzielności. Każdy z nas jest inny. Dlatego nigdy żadna idea nie była w pełni wystarczająca by zadowolić absolutnie wszystkich. Każdy człowiek ma inne potrzeby, pragnienia czy upodobania. Nie ma takiego ideału, który podobał by się wszystkim ludziom, byłby zgodny z ich oczekiwaniami. Dotyczy to każdej dziedziny życia, czy będzie to ideał państwa, piękna czy też struktury społeczeństwa. Każdy człowiek w inny sposób odbiera rzeczywistość, każdy z nas ma odmienny światopogląd, ukształtowany własnymi przeżyciami i odczuciami. Dlatego też kraina wiecznej szczęśliwości jest jedynie fantazją, która gdyby ziściła by się doprowadziła by do zniewolenia człowieka. Sądzę, ze jest to powodem, dla którego człowiek chciałby uciec z utopii.