Fakt - to zdarzenie, zjawisko, które zaszło w rzeczywistości, określony stan rzeczy. Polska literatura XX-wieczna często ukazuje fakty. W miejsce literackiej fikcji występuje wówczas realizm, w miejsce subiektywizmu - obiektywizm przekazu, nie występuje psychologizacja treści. Najważniejszy staje się sam fakt i zadanie: "dać świadectwo", a zatem udokumentować.
Reportaż, pamiętnik, biografia. - to klasyczne gatunki literatury faktu.
Literaturę faktu rozpowszechnił w Polsce na szeroką skalę Melchior Wańkowicz jako autor relacji o Polakach w Prusach Wschodnich pt. "Na tropach Smętkach" oraz Ksawery Pruszyński - jako twórca reportaży o wojnie domowej w Hiszpanii.
Najważniejsza jest tutaj prawda, historyczny fakt, autentyczne wydarzenie. Autorzy wykorzystują wiec oryginalne relacje, najczęściej posługują się reportażem, esej, rozmową. Nie ma tutaj miejsca na fikcję literacką, a znaczenie utworów jest znaczące społecznie i kulturowo - mogą posłużyć one jako źródło historycznych, politycznych badań.
Za przykłady powojennej literatury faktu mogą posłużyć: "Rozmowy z katem" Kazimierza Moczarskiego, "Inny świat" Gustawa Herlinga -Grudzińskiego, zbiór obozowych opowiadań Tadeusza Borowskiego, "Medaliony" Zofii Nałkowskiej, "Zdążyć przed Panem Bogiem" Hanny Krall czy reportaże Ryszarda Kapuścińskiego, np. "Cesarz". Wymienione teksty relacjonują bardzo istotne wydarzenia historyczne i społeczne w XX- wiecznej Polsce i na świecie.
Wszystkie, poza reportażem Kapuścińskiego teksty odnoszą się do II wojny światowej, nazywanej często "Apokalipsa spełnioną" lub "epoką pieców".
Autorzy relacji opisują jak działały lagry i łagry, jak zachowywali się więźniowie i oprawcy, w jaki sposób ludzie przeżyli wojenny koszmar i jaki miała on wpływ na ich psychikę.
Wszystkie teksty dokumentują te wydarzenia, "dają świadectwo".
"Medaliony" Zofii Nałkowskiej i "Opowiadania" Tadeusza Borowskiego to dwa różne spojrzenia na świat obozów koncentracyjnych. Ten sam temat został ukazany w odmienny sposób. Borowski był więźniem obozów w Oświęcimiu, Dautmergen i Dachau. Nałkowska nie była więźniarką, ale po zakończeniu wojny brała udział w pracach Międzynarodowej Komisji do Badania Zbrodni Hitlerowskich.
Utwory te należą do literatury faktu (dokumentacja, brak fikcji literackiej), przy czym "Medaliony" są bliższe czystej formie. Nowele Nałkowskiej ukazują obozy jako dzieło faszystów, oprawców. Widoczny jest w nich schemat: oprawca - więzień. Motto utworu wyjaśnia jednoznacznie: "Ludzie, ludziom zgotowali ten los".
Borowski udowadnia, ze winni jesteśmy wszyscy. Obozowy więzień dąży do przetrwania, nawet za cenę życia innych. Ofiara staje się katem. Nie ma wyraźnej granicy.
Nałkowska wplata w tekst zeznania świadków, Borowski stosuje technikę filmowego kadru. W opis pogody jak gdyby przypadkiem wplątany został opis śmierci.
Napisany w "ciągu roku, od lipca 1949 do lipca 1950, w Rugby i w Londynie" "Inny świat" Gustawa Herlinga - Grudzińskiego potwierdza relacjonuje, jak funkcjonowały sowieckich lagry. Motto utworu to fragment "Zapisków z martwego domu" Fiodora Dostojewskiego:
"Tu otwierał się inny, odrębny świat, do niczego niepodobny; tu panowały inne, odrębne prawa, inne obyczaje, inne nawyki i odruchy; tu trwał martwy za życia dom, a w nim życie jak nigdzie i ludzie niezwykli. Ten oto zapomniany zakątek zamierzam tu opisać".
I rzeczywiście szczegółowo opisał Grudziński działanie obozów w Witebsku, Leningradzie, Wołogodzie (Część pierwsza), Jercewie.
Przedstawił obóz - zgodnie z historyczna prawdą - jako socjalistyczne przedsiębiorstwo gospodarcze, którego podstawowa zasada brzmiała następująco: "maksymalna eksploatacja więźniów przy minimalnych racjach żywnościowych".
"Rozmowy z katem" Kazimierza Moczarskiego to zapis rozmów z generałem SS, likwidatorem getta żydowskiego w Warszawie w 1943 roku. Moczarski i Jurgen Stroop byli współwięźniami i z ich rozmów powstały wydane w latach 1972-1974 na łamach wrocławskiej "Odry" - "Rozmowy z katem". 6 III 1952 roku wykonano wyrok na zbrodniarzu. Prawnik i dziennikarz napisał biografię faszysty, zbrodniarza odpowiedzialnego za pacyfikację Żydów, zbrodnie wobec Polaków, amerykańskich pilotów, mieszkańców Ukrainy, Kaukazu, Grecji. Opisując działalność Stroppa, chciał Moczarski odnaleźć odpowiedź na pytanie:
"Jaki mechanizm historyczny, psychologiczny, socjologiczny doprowadził część Niemców do uformowania się w zespół ludobójców, którzy kierowali Rzeszą i usiłowali zaprowadzić swój Ordnung w Europie i świecie?".
"Rozmowy z katem" są po części dokumentem, a po części dziełem literackim. Dokumentalne są zeznania bohatera na temat wojennych wydarzeń, np. egzekucji Żydów, Polaków, własnej biografii, historii hitlerowskich Niemiec.
"Pamiętnikarski narrator" włącza w tok swych więziennych wspomnień - wypowiedzi współwięźniów, przede wszystkim - Stroopa.
Utwór Moczarskiego przekracza jednak wymogi literatury faktu, autor chronologicznie uporządkował "zeznania" rozmówcy. Uzyskane treści pozwoliły stworzyć psychologiczno-socjologiczny portret hitlerowskiego oprawcy. Moczarski szuka odpowiedzi na pytanie o mechanizm, który uczynił z kulturalnych Niemców - oprawców. Pisarz nie stroni od refleksji nad motywami ludzkiego postępowania, poddaje analizie swojego rozmówcę. Ta psychologizacja jest sprzeczna z wymogami literatury faktu.
Holocaust - z jednej strony ukazuje działania faszystów, a z drugiej - bohaterstwo Żydów. Hanna Kral w swoim reportażu "Zdążyć przed Panem Bogiem" wykorzystała wspomnienia jedynego żyjącego przywódcy powstania w warszawskim getcie w 1943 roku - Marka Edelmana. Rozmówca pisarki przedstawia powstanie bez patosu, mówi o nim zwyczajnie, ale to właśnie ta normalność wspomnień podkreśla autentyzm wydarzeń.
Współczesny reporter Ryszard Kapuściński podkreśla:
"Reporterska ciekawość świata to rzecz charakteru".
Te ciekawość i charakter udowodnił autor niejednokrotnie w swoich reportażach. Jest autorem m.in. "Wojny futbolowej" (1978), "Cesarza" (1978), "Szachinszach" (1982), "Hebanu" (1998). W wydanym w 1978 (1988) roku "Cesarzu" Kapuściński ukazał rewolucję w Etiopii, a przede wszystkim mechanizmy działania obalonej monarchii. Wykorzystał beznamiętne, pełne pozornie zbędnych szczegółów relacje byłych członków dworskiej kamaryli. Jest to obraz rewolucji widziany oczyma "ludzi pałacu", głównie zaś
Autentyczny dokument działania totalitarnego systemu. Chociaż dzieło uważane jest za pamflet na totalitaryzm, parabolę państwa socjalistycznego - to jego podstawowa funkcja jest dokumentacją opisanych wydarzeń.
Literatura faktu jest więc ważną częścią piśmiennictwa. Pozwala poznać prawdę o trudnych, dramatycznych wydarzeniach współczesnego świata.