Czym charakteryzuje się fraszka? Jest to krótki utwór liryczny, o charakterze żartobliwym, ironicznym, czy też satyrycznym. Nazwa tego gatunku literackiego pochodzi z języka włoskiego ("frasca") i oznacza drobiazg, czy też żart. W Polsce prekursorem tego gatunku był niewątpliwie Jan Kochanowski, który pisał je przez niemal całe życie.

"Na lipę" - utwór jest lirycznym opisem ulubionego drzewa poety. Jak sam tytuł wskazuje mowa jest o lipie. Drzewo poddane we fraszce specyficznemu zabiegowi poetyckiemu - personifikacji, czyli uosobieniu, nabiera pewnych cech i zachowań ludzkich. Lipa kieruje słowa zachęty do Kochanowskiego, aby ten zmęczony pracą usiadł i odpoczął w cieniu pod jego konarami. Poeta mówi, że może tam odpocząć, uspokoić się, a nawet zasnąć. Powie także, że nie tylko on pragnie schronienia pod drzewem - są tam też różnego rodzaju ptactwo, owady. Kochanowski przyzna, że bardzo lubi odpoczywać pod tytułowym drzewem. Poeta powie o drzewie:

"Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie

Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie".

Cytat ten świadczy o zainteresowaniu Kochanowskiego mitologią grecką. Jak wiadomo według mitologii ogród Hesperyd słynął z tego, że rosły w nim drzewa rodzące złote jabłka. Znajdowało się w nim także źródło napoju bogów - ambrozji. Tytułowa lipa przyrównana do tych mitologicznych drzew, staje się wyjątkowa, nadzwyczajna.

Cała fraszka podkreśla związek człowieka z naturą, przyrodą. Mówi o tym, że człowiek nie może żyć i być szczęśliwym zdała od przyrody. Lipa będąca przedmiotem rozmyślań Kochanowskiego to symbol bezpieczeństwa, spokoju, szczęścia życia na wsi. Zresztą Kochanowski często podkreślał, że życie na wsi to największe dobrodziejstwo człowieka.

"Na dom w Czarnolesie" - we fraszce tej poeta rozważa swoje dotychczasowe życie. Mówi o swoich sukcesach, o swojej poezji, o zadaniach poety w ogóle. Łatwo zauważyć, że Kochanowski jest dumny z tego czym się zajmuje. Mówi, że robi to również dlatego, iż czuje łaskę i wsparcie boską. Niewątpliwym plusem dla poety jest także to, że przyszło mu żyć w Czarnolesie - miejscu, które dostarcza mu wiele radości i spokoju. Może tworzyć i pisać, ponieważ wszystko ku temu sprzyja. Jest doceniany przez współczesnych mu ludzi, czuje wsparcie od strony rodziny, po prostu jest szczęśliwym człowiekiem. Kochanowski dziękuje bogu za tak wiele dobrodziejstw. Czuje, że otacza go "ludzka życzliwość". Poeta powie także, że człowiek może czuć się szczęśliwy właśnie wówczas, kiedy żyje w zgodzie z własnym sumieniem, kiedy jest cnotliwy - to znaczy kiedy jest patriotą, człowiekiem uczciwym i dobrym, takim, który potrafi żyć i zachować we wszystkim umiar.

Bóg nie jest dla poety surowym i bezlitosnym sędziom, ale Kimś kto pomaga człowiekowi w jego zmaganiach z życiem. Jest Panem sprawiedliwym i kochającym ludzi.