Przyjaźń - właściwie co ona oznacza? Stanowi, obok miłości, najpiękniejsze uczucie, jakie może łączyć dwie osoby. Już w czasach starożytnych, wielki, grecki filozof powiedział: "Cóż warte jest życie, nawet w dostatku, ale bez przyjaciół?". Tym stwierdzeniem uświadamia nam, iż życie człowieka bez przyjaciół staje się monotonne oraz przygnębiające w naszej i tak dość ponurej rzeczywistości.
W czasach współczesnych Arystotelesowi, przyjaźń z pewnością była bardzo często spotykanym zjawiskiem. Podobnie, w czasach młodości moich dziadków, a także rodziców, przyjaźń była bardzo szeroko rozpowszechniona. Istnieje na to mnóstwo świadectw - do tej pory spotykający się często starsi ludzie, jacy zapoznali się wiele lat wstecz, wzajemne służenie sobie w czasach, gdy toczyła się wojna, albo kiedy istniał kryzys gospodarczy, bądź stan wojenny w naszym kraju. Lecz wówczas większość społeczeństwa żyła w biedzie, żadne wynalazki techniki nie miały nad naszym czasem aż takiej władzy i wśród ludzi istniała wiara w lojalną oraz prawdziwą przyjaźń.
A czy współcześnie, ciągle można spotkać to piękne uczucie? Uważam, iż obecnie, w czasach rządzącego światem pieniądza, prawdziwa przyjaźń jest uczuciem zanikającym. Pomoc w trudnych chwilach życia oraz bezinteresowne poświęcenie dla drugiej osoby, które to cechy są wyznacznikami prawdziwej przyjaźni, zdarzają się dzisiaj niezwykle rzadko. "Przyjaźń" w czasach XXI stulecia, opiera się w dużej mierze na interesowności. Jesteśmy przekonani, że posiadamy przyjaciół, lecz w rzeczywistości są to jedynie nasi znajomi, koledzy, niejednokrotnie chcący wykorzystać znajomość z nami do swoich celów, osiągnięcia jakichś korzyści, a kiedy już je zrealizują, przestajemy być im potrzebni. Wszyscy w gruncie rzeczy martwią się jedynie o siebie, a poza czubkiem własnego nosa, nie potrafią już nic dostrzec. W dzisiejszych czasach ludzie rzadko chcą dawać coś z siebie innym, potrafimy jedynie żądać i coraz więcej wymagać, w rezultacie czego, zaczyna nas otaczać uczuciowa pustynia. Wówczas kupujemy sobie jakieś zwierzątko domowe, które ma nam zastąpić oddanego przyjaciela. Mamy pewność, iż tylko nasz zwierzaczek nigdy nas nie zawiedzie i zawsze będzie nam oddany, odwzajemniając uczucia, jakimi go obdarzamy.
A ja? Według znanego przysłowia "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie". Osobiście, jak dotąd nie spotkała mnie żadna tragiczna sytuacja, dlatego nie potrafię stwierdzić, ilu tak naprawdę mam oddanych przyjaciół. Moja mama uważa, iż jeśli człowiek posiada nieuczciwych przyjaciół, wówczas nie potrzebuje żadnego wroga. Póki co, wiem na pewno, iż mam najwierniejszych przyjaciół wśród członków swojej rodziny, w których zawsze znajdę oparcie.
Uważam, iż Arystoteles ma rację, twierdząc, iż życie beż przyjaciół staje się puste oraz ponure. Myślę, iż właśnie dlatego znaczna część ludzi sądzi, iż świat jest nieciekawy i niczego nie da się w nim poprawić, ponieważ nigdy nie spotkali prawdziwego przyjaciela, a tym samym sami również dla nikogo nie byli takim przyjacielem.