Ludzie od wieków interesują się teatrem. Czym on właściwie jest? Dla jednych jest tylko zwykłym budynkiem, dla drugich miejscem gdzie pracują aktorzy, a dla jeszcze innych ucieczką od codziennej monotonii trosk oraz problemów. Teatr może być czymś niepojętym, głębią, którą znamy, ale której nie jesteśmy w stanie zrozumieć. Aktor może przekazać w teatrze widzowi bardzo wiele treści za pomocą gestu, mimiki, spojrzenia, ruchu. Teatr to jednak wielkie bogactwo doświadczeń oraz przeżyć, bez których człowiek kulturalny nie może się obyć. Uważam, że teatr wprowadza w życie człowieka niespotykaną nigdzie indziej atmosferę intymności, niepowtarzalnego kontaktu z drugim człowiekiem - aktorem.

Teatr ma niesamowitą wręcz przewagę nad telewizją i kinem - pozwala on na bezpośredni kontakt aktora z publicznością, która "na żywo" śledzi wydarzenia na scenie. Widz jest najważniejszą osobą w teatrze, to dla niego przecież wystawia się sztuki teatralne. Pozwalają one widzowi poczuć się kimś bardzo istotnym i wybranym. Uważam, że teatr jest rozrywką dla wybranej grupy społecznej, która umie docenić zaangażowanie aktora w odtwarzaną rolę.

Kolejny argumentem potwierdzającym ogromną rolę teatru jest to, że sztuki teatralne bardzo często podejmują problemy ludzi współczesnych. Tego typu przedstawienia przyciągają do teatru szczególnie ludzi młodych. Do teatru przekonuje ich wspaniała gra aktorów, ich kreatywność oraz talent. Widz teatralny wymaga przecież jak najlepszej i znanej obsady aktorskiej. Na takie przedstawienia przychodzi bardzo chętnie, ponieważ taki dobór aktorów gwarantuje mu niezapomniane wrażenia i pozwala zrozumieć sens tego co dzieje się na scenie.

Uważam, że życie bez aktorów oraz teatru byłoby bezbarwne. Aktorzy pozwalają przecież widzowi na zetknięcie ze sztuką, poznanie intencji reżysera spektaklu, jego poglądu na świat. To sprawia, że człowiek przekraczając próg tego magicznego miejsca, zapomina o kłopotach codzienności i koncentruje się na tym, co dzieje się na scenie. Wiele osób jest zdania, że teatr jest przeżytkiem. Uważam, że nie mają oni racji, ponieważ tylko w teatrze człowiek ma możliwość bezpośredniego obcowania ze sztuką i może się poczuć kimś bardzo ważnym - widzem, dla którego odbywa się przedstawienie.