Co jest wartością we współczesnym świecie? Czy któraś z rzeczy tak ważnych chociażby dla naszych dziadków ma szansę mieć znaczeni także dla nas? Czy w ogóle istnieje jeszcze coś takiego jak prawdy i wartości uniwersalne?
Jeszcze nie tak dawno ważnym drogowskazem było dziesięcioro przykazań. Teraz większość ludzi zna je jedyne wtedy, kiedy przygotowuje się (lub swoje dziecko) do pierwszej komunii. Zdaje się, iż jest to jedna z tych spraw, o których być może nawet się wie, ale o których lepiej nie rozmawiać, nie myśleć, najlepiej zapomnieć. Mało kto zastanawia się, czy jego życie jest zgodne z przykazaniami danymi od Boga. Nie znaczy to, że żyjemy zupełnie bez wartości. Tworzymy sobie bowiem własny zestaw reguł, według których postępujemy. Nie obchodzi nas nic, nic tylko prawo moralne stworzone przez nas i dla nas. Niech martwią się inni.
Z drugiej jednak strony to, co dzieje się w dzisiejszych czasach nie jest rzeczą nową. Od dawna przecież wiadomo, że choć jest napisane "nie zabijaj", to przez wiele wieków ginęły na stosie kobiety podejrzewane o uprawianie czarnej magii. Na stosy były one skazywane przez księży. Rycerze wyruszali na wojny z imieniem Boga na ustach, także w Jego imieniu organizowano krucjaty, mające pomnożyć owczarnię dzieci Bożych. Nie dawało to jednak żadnego rezultatu, gdyż nie w te sposób zdobywa się wiernych. Zakaz zabijania pojawia się nie tylko w religii chrześcijańskiej. Muzułmanie witają się pozdrowieniem "pokój z Tobą", są wielkimi zwolennikami spokoju i zgody, co jednak nie przeszkadza im prowadzić świętą wojnę (czyli tzw. dżihad), w której giną setki lub nawet tysiące ludzi. O tym, jak wielkim zagrożeniem może być gniew muzułmanów dowiedział się cały świat 11 września 2001 roku, kiedy zaatakowano budynki WTC.
Wierzę w istnienie Boga. Właśnie w Niego, a nie w jakąś bliżej nieokreśloną siłę, która ponoć czuwa nad nami. Jednocześnie uważam, że wszelki fanatyzm religijny jest sprawą, której należy się bać, ponieważ nie niesie z sobą niczego dobrego. Nie rozumiem postępowania wielu osób duchownych, myślących, że słowa bez pokrycia i piosenki, które ślicznie brzmią, są w stanie coś zmienić, naprawić. Nie tędy droga, świat nie będzie lepszy, jeśli za słowami nie pójdą słowa. Wierzyć nie znaczy bowiem tylko mówić, głosić, ale przede wszystkim świadczyć. Wiara to czynienie dobra i niesienie poprzez nie Boga innym ludziom.
Ludzie religijni są niestety bardziej podatni na wszelką manipulację, gdyż człowiek, który chce coś u nich osiągnąć, powinien jedynie odwoływać się do wartości, które są istotne dla danej grupy ludzi. Widać to świetnie, analizując zachowanie muzułmanów, którzy popełniają samobójstwo, gdyż dzięki temu mogą uzyskać szczęście wieczne, a tak naprawdę są jedynie marionetkami w rękach potężnych ludzi, wykorzystujących ich wiarę i pewną naiwność do swoich własnych celów.
Prawda jest rzeczą, którą można wybrać lub odrzucić. To, co wybierzemy, zależy tylko i wyłącznie od nas samych i tego, czy damy się zmanipulować czy nie...