Wiele ludzi na świecie włącza telewizor, aby obejrzeć nie tylko wiadomości, ale również telenowele. Widzowie lubią podglądać życie innych ludzi i ich losy. Wszystkie telenowele różnią się tylko tytułami, a wątek jest zbliżony ludzkim perypetiom. Sądzę, że telenowele są przydatne, ale często i niepotrzebne.

Po pierwsze, telenowele nie wymagają myślenia. Często ludzie włączają ten program, aby zrelaksować się po wyczerpującym wysiłku lub po pracy. Odrywają się od szarej rzeczywistości, odpoczywają intelektualnie, a nawet zasypiają przed telewizorem.

Po drugie, dla niektórych są one formą rozrywki. Istnieje grupa ludzi, którzy są mniej zamożni i nie stać ich na sfinansowanie wyjazdu np. do kina.

Po trzecie, telenowele służą do naśladowania innych. Ludzie, oglądając je, zastanawiają się nad swoim życiem, próbują je zmienić na lepsze, przyjąć wzorce zachowań. Swoje problemy w życiu starają się rozwiązywać w podobny sposób. Zazwyczaj są tam pokazane urokliwe, bogate warunki życia i niektórzy starają się do nich dążyć i naśladować. Ważne by sposób zdobywania bogactwa był uczciwy.

Po czwarte, w dzisiejszych czasach jest wielu ludzi samotnych i opuszczonych. Wyżej wymieniony program jest dla nich przyjacielem. Włączają oni odbiorniki, by usłyszeć czyjś głos i uzupełnić pustkę domową. Spędzają mile czas, przeżywając problemy bohaterów. W aktorach znajdują bratnią duszę.

Telenowele to dla niektórych dobrodziejstwo, a dla innych zguba.

Sądzę, że szczególnie dla młodzieży jest to marnotrawstwo cennego czasu. Młodzież powinna rozszerzać wiedzę i szukać programów zmuszających do myślenia. Dla niej pożyteczniejszym zajęciem jest sport, czytanie książki, oglądanie programów dokumentalnych, przyrodniczych itp.

Jestem przekonana, że telenowele nie kształcą młodych umysłów pod względem wiedzy. Nie można doszukać się w nich żadnych pożytecznych wiadomości, które mogą być im potrzebne do rozwoju intelektualnego.

Uważam, że przyczyniają się również do pogorszenia naszych warunków fizycznych. Istnieją tacy maniacy, którzy potrafią siedzieć przed telewizorem cały dzień aż do nocy, oglądać telenowele i przełączać kanały telewizyjne, a co za tym idzie, stają się garbaci, otyli lub mają słabszy wzrok. To często przeradza się w nałóg.

Przypuszczam, że rzadko, ale wywołuje choroby psychiczne. Ludzie oglądający non-stop takie programy wierzą w wykreowany świat, w problemy ludzi z ekranu. Przeżywają ich wzloty i upadki, stawiają ich sobie jako wzór do naśladowania. Przeżywając ich losy stają się zbyt wrażliwi. Wywołuje to u nich lęki i depresję. Świat w telenowelach jest często dla dużej grupy widzów realistyczny i może ich wpędzać w kompleksy.

Według mnie, telenowele także wypaczają wyobrażenie o świecie. Często życie w serialach bywa bardzo słodkie i oglądający wyobrażają sobie, że życie to bajka. Jest pełne sukcesów i przyjemności, a potem dążąc do ich realizacji używają karalnych sposobów.

Myślę, że wymuszają u widza kupno różnych gadżetów. Telenowele mogą kreować popyt na różne urządzenia np. samochody, telefony komórkowe, ubrania itp. Wydaje mi się, że używając takich produktów, jak bohaterowie telenoweli staną się do niego podobni, mądrzejsi, ładniejsi. W ten sposób media w uzgodnieniu z producentami dóbr konsumpcyjnych manipulują ludźmi.

Nie mam wątpliwości, że telenowel nie warto oglądać, ponieważ pochłaniają one dużo naszego wolnego czasu. Nadmierne siedzenie przed telewizorem prowadzi do różnych chorób, których ludzie powinni się wystrzegać. Bezmyślne oglądanie do niczego nie prowadzi - nie kształci ludzi. Zazwyczaj są rozrywką dla ludzi o małych umysłach oraz osób starszych.