Bardzo trudno jest określić czas powstania naszych najstarszych rodzimych tekstów. Pierwszy znany utwór wierszowany - "Bogurodzica" - pochodzi najprawdopodobniej z pierwszej połowy XIII wieku. Jest to oczywiście data sporna, ponieważ brakuje konkretnych zapisów dotyczących jej powstania. Pierwszą realną datą, jaka się pojawia w dokumentach jest 1506 rok. To jest czas pierwszego druku "Bogurodzicy" w "Statucie" Jana Łaskiego. Pierwotnie zawierała ona jedynie dwie strofy, późniejsze dodawali już inni autorzy, w zależności od święta liturgicznego i funkcji, jaką pieśń miała pełnić. Tak więc, w niektórych odpisach posiadała nawet 22 zwrotki! Najważniejszą z tych funkcji była oczywiście rola hymnu państwowego, ponieważ śpiewali ją żołnierze idący na bitwę, np. pod Grunwaldem, lub podczas koronacji czy innych ważnych wydarzeń.

Budowa wierszą jest dwuczłonowa: pierwsza część to modlitwa do Matki Boskiej, jako Orędowniczki ludzkiej, i prośba o wstawienie się do Jezusa o łaski dla ludzi. Drugą częścią są już modły i błagania do samego Chrystusa o szczęśliwe i pobożne życie doczesne i wieczne. Tematyka jest oczywiście zgodna z wymogami średniowiecznej filozofii teocentrycznej, w której naczelną wartością był Bóg, a człowiek jako istota mała i słaba, musiał na łaski zasłużyć pobożnością i modlitwą.

Również drugi z odnalezionych najstarszych utworów polskich nie odbiega tematu wiary. "Posłuchajcie, bracia miła" to wiersz zawierający lament Matki Boskiej, która stoi pod krzyżem swego umierającego syna. Motyw Matki Boskiej cierpiącej i lamentującej pod krzyżem to apokryficzna wizja, nie pojawiająca się w Piśmie Świętym. Ukazuje on Maryję nie jako Najświętszą Matkę Boską królową świata, ale jako bolejącą kobietę, którą niewiarygodnie cierpi z powodu śmierci swojego syna i w tym cierpieniu szuka pocieszenie wśród ludzi stojących wokół, wśród innych matek lub u samego Archanioła Gabriela, który obwieszczał jej szczęśliwą nowinę, że zostanie matką syna Bożego. Wreszcie u samego Chrystusa szuka pocieszenia.

Utwór należy do pieśni pasyjnych, bowiem zawiera obraz męki Jezusa. Jednak ujęte są one w bardzo człowiecze ramy. Istotnym zabiegiem jest retrospekcja Marii - wspomnienie zwiastowania. Takie kontrastowe zestawienie szczęścia z cierpieniem, ma na celu podkreślenie wymiaru tego ostatniego. Jest tu również opozycja przestrzenna - poszukiwanie pocieszenia wśród ludzi oraz istot niebiańskich

Trudno przecenić rolę obu utworów dla kształtowanie się naszej literatury. Mają one bogatą reminiscencję w późniejszej dziełach, ponieważ stały się źródłem inspiracji późniejszych twórców. Julian Ursyn Niemcewicz zamieszcza jej fragmenty w "Śpiewach historycznych", Juliusz Słowacki pisze wiersz o wybuchu powstania listopadowego pt."Bogurodzica"; powraca do niej także Sienkiewicz w "Krzyżakach" i "Potopie". Bogate reminiscencje miała także w literaturze okupacyjnej, np. Krzysztof Kamil Baczyński napisał "Modlitwę do Bogurodzicy". W okresie zaborów natomiast najchętniej powracano do motywu Stabat Mater, ponieważ dostrzegano paralelę między niezawinionym cierpieniem i męką Chrystusa i opłakującej go Matki oraz Polską.