Muzyka średniowieczna świecka tym różniła się od kościelnej, iż przyjęła całe bogactwo instrumentów, które Kościół zarówno wschodzi jak i zachodni odrzucił. Wywodząca się z antyku muzyka instrumentalna lub wokalno - instrumentalna uświetniała wyłącznie uroczystości odbywające się na dworze, drzwi świątyń były dla niej zamknięte. Zwyczaj świętowania przy akompaniamencie przejęli z czasem starający się dorównać bogatym dworom władców panowie feudalni, rycerze, a także bogaci mieszczanie. W tych właśnie ośrodkach rozwijała się średniowieczna muzyka świecka czerpiąca z tradycji antycznej.

W okresie świetności Bizancjum wielką orkiestrę posiadał cesarz, składały się na nią trąbki, cymbały, rogi, piszczałki. Dworskie uroczystości świeckie i kościelne uświetniały także wykonywane przez śpiewaków tzw. aklamacje dostosowane do różnych okazji. Muzyka towarzyszyła orszakowi cesarza za każdym razem, gdy opuszczał mury swego pałacu. Biesiady na dworze odbywały się przy akompaniamencie organów. Od III lub wieku instrument ten zaopatrzony był w miechy pneumatyczne, miał niewielkie rozmiary, posiadał niewiele, bo od 8 do 15 piszczałek wykonanych ze spiżu (stop miedzi, cyny, cynku i ołowiu) lub miedzi. Zasięg klawiatury wynosił do dwóch oktaw, czyli 15 dźwięków.

Od 757 r. organy zyskały popularność także w zachodniej Europie, frankijski władca Pepin Mały otrzymał je w darze od cesarza. Funkcjonowały pod nazwą "portatyw", określano je tak z tego powodu, że można było je przenosić zawieszone na pasku np. w czasie trwania procesji. Grano na klawiszach prawą ręką, lewą natomiast uciskano miechy. W VIII w. portatyw został wprowadzony do liturgii w Kościele zachodnim. Jego dźwięk był bardzo słaby, więc służył jedynie do podawania intonacji śpiewakom.

Boecjusz (480 - 525), rzymski mąż stanu i filozof, szeroko traktował w swych pismach o zagadnieniach dotyczących muzyki. Szczegółowo przedstawiał wiele instrumentów znanych we czasach wczesnego średniowiecza.

W średniowieczu nowością było pojawienie się nieznanych w antyku instrumentów z grupy chordofonów smyczkowych ogólnie nazywanych "fidel" (po francusku: viele). Polskim odpowiednikiem tego instrumentu były prawdopodobnie gęśle. Inne powszechne instrumenty z tej grupy było psalterium i harfa. Psalterium to instrument szarpany, prototyp cymbałów, gdy zastosowano klawiaturę sprzężoną z mechanizmem szarpiącym struny dał początek klawesynowi, a w przypadku wprowadzenia tzw. tangentu stał się też prototypem klawikordu. Harfa występowała w różnych odmianach - były tzw. harfy irlandzkie, szerokie i niewielkie, zawieszane na szyi za pomocą paska, można było na nich grać na stojąco.

W średniowieczu specjalistami od gry na instrumentach byli wędrowni muzycy i akrobaci, zwani po francusku żonglerami, po łacinie wagantami, po niemiecku Gaukler, po angielsku gleeman. W Polsce natomiast artystów tych określano mianem rybałtów. Można ich uznać za kontynuatorów tradycji dawnych rzymskich histrionów i mimów. Byli to jednocześnie muzycy, akrobaci, tancerze, sztukmistrze, treserzy zwierząt. Recytowali wiersze, opowiadali żywoty świętych i pieśni o czynach wielkich bohaterów - chanson de geste, ale także rubaszne bajki (fabliaux) i ballady. Ich sceną mogło być niemalże każde miejsce, gdzie gromadziła się publiczność: place miejskie, targowiska, gospody, szlaki pielgrzymek, jak również dwory. Prowadzili cygański, kontrowersyjny tryb życia, treść ich piosenek była również bardzo zróżnicowana, dlatego też popadali często w konflikt z prawem. Wykonywali utwory własnego autorstwa, jak również cudzego - np. trubadurów czy truwerów, często im akompaniowali. Ich specjalnością była zespołowa gra polifoniczna, posiadali umiejętności gry na różnych instrumentach, ich ulubionymi jednak były harfa i fidel. W czasie ich największej popularności, czyli w XIII wieku grali także na szałamajach, dudach, lirach korbowych (instrument podobny do gitary, posiadał dwie struny melodyczne oraz cztery burdonowi, kółko poruszane za pomocą korbki pełniło funkcję smyczka), "gigue" (instrument smyczkowy), współcześnie zapomniane decacordum (miało 10 strun), chrotta i psalterium. Komponowali tańce i inne utwory muzyczne.

Pochodzące jeszcze ze starożytnego Rzymu trąby, rogi i inne instrumenty dęte miały w średniowieczu charakter użytkowy. Wygrywano na nich sygnały na statkach handlowych i wojennych, zagrzewały żołnierzy do boju, oznajmiały o zamykaniu i otwieraniu bramy miejskiej, rozpoczęciu i zakończeniu targu, porach dnia, poprzedzały wygłoszenie ważnego komunikatu, nadejście dostojnika i jego orszaku, początek turnieju bądź innej uroczystości dworskiej, w pałacach proszona za ich pomocą o podanie wody lub posiłku. Muzyka użytkowa również często była tworzona przez żonglerów.

XII wiek to czas dużej popularności poezji rycerskiej. Szczególnie prężnie rozwijała się ona we Francji oraz w Niemczech. Stan rycerski powstał z ciężkozbrojnej jazdy. Nie była to tylko grupa zawodowych żołnierzy, ale klasa społeczna mająca własną kulturę, styl życia, charakterystyczne dla siebie ceremonie i swój etos. Zgodnie z tymże etosem obowiązkiem rycerza była obrona wiary i sprawiedliwości, opieka nad słabymi i ubogimi oraz obrona dobrego imienia damy serca. Wzorzec osobowy rycerza był opiewany w eposach i romansach rycerskich. Najbardziej znane z nich to: francuska "Pieśń o Rolandzie", hiszpańska "Pieśń o Cydzie", angielska "Opowieść o królu Arturze i rycerzach okrągłego stołu", niemiecka "Pieśń o Nibelungach". Kontakt ze Wschodem podczas wypraw krzyżowych obudził zainteresowanie jego kulturą, jej zmysłowością i wyrafinowaniem. Jej elementy przeniknęły też do kultury i sztuki europejskiej. Południowa Francja, Prowansja i Akwitania, gdzie wciąż żywa była tradycja kultury antycznej, stała się ośrodkiem rozkwitu sztuki trubadurów. Byli to poeci i kompozytorzy wywodzący się z zamożnych, arystokratycznych rodów. Tworzyli poezję w języku staroprowansalskim (langue d'oc), odznaczającą się wytwornością, artyzmem i kunsztem. Najczęstszym tematem tej poezji była nieszczęśliwa miłość do idealnej, pięknej, cnotliwej kochanki. Dla niej rycerz był gotów był poświęcić wszystko nie oczekując żadnej zapłaty, nawet odwzajemnienia uczuć. Poezja trubadurów odzwierciedlała wyidealizowanej, eleganckiej i konwencjonalnej miłości dworskiej (amour courtois). Pieśni trubadurów były krótkie, miały formę canza lub versu. Śpiewano je solo przy akompaniamencie. Stosowano technikę heterofoniczną - instrument dublował z niewielkimi różnicami wariacyjnymi melodię głosu. Oprócz przeżyć miłosnych tematem poezji trubadurów bywała polityka, moralność, powstawały też pieśni żałobne.

Za najwybitniejszych trubadurów uważa się:

  1. Wilhelma IX hrabiego Poitiers
  2. Jaufre'a Rudel
  3. Bernarda de Ventadour
  4. Bertranda de Born
  5. Guirauta de Borneill
  6. Guirauta Riquier, uważanego za ostatniego trubadura

Miłośniczką poezji trubadurów byłą Eleonora Akwitańska. Przyjmowała słynnych trubadurów na swym dworze, który stał się nowym ośrodkiem ich poezji podczas wojen wyznaniowych na południu Francji. Na północy rozwinęła się też muzyka truwerów. Nie była tak wykwintna jak ta poprzednia, zamiast rycerza i damy serca bohaterami utworów byli pasterz i pasterka, była jednak bogatsza pod względem muzycznym. Najbardziej powszechnymi formami były:

  1. rondo (fr. rondeau - kółko), inna nazwa to rondellus, charakteryzowało się powrotem tej samej melodii zwanej refrenem
  2. virelai - forma podobna do ronda
  3. rotrouenge - polegała na przetwarzaniu jednego motywu muzycznego we wszystkich zwrotkach
  4. ballada - miała poetycką formę, jeden lub dwa ostatnie wersy pełniły rolę refrenu

Pieśni truwerów wykonywane były przy akompaniamencie fidela (viele), rotty (chrotty) bądź liry korbowej. Większość truwerów była pochodzenia mieszczańskiego, jednak znaleźli się także pośród nich królowie, np. król Nawarry, Thibaut de Champagne oraz Ryszard Lwie Serce, król Anglii. Najwybitniejszym truwerem był Adam de la Halle.

Na twórczości francuskich artystów wzorowali się muzycy całej Europy. Polskim trubadurem był książę wielkopolski, wrocławski i krakowski, Henryk I Brodaty (1163-1238). Od trubadurów czerpali niemieccy wędrujący muzycy - minnesingerzy. Tworzyli oni najpierw jedno- potem wielozwrotkowe pieśni o tematyce miłosnej, historycznej, politycznej i religijnej. Za najwybitniejszych uważa się Reinmara von Hagenau, Walthera von der Vogelweide oraz Wolframa von Eschenbach, będącego autorem eposu "Parsifal". W XIII-wiecznych Niemczech powstawała głównie muzyka religijna, dopiero wiek XIV przyniósł świeckie utwory stowarzyszenia zawodowych śpiewaków.

Zdobyczy formalne trubadurów, a szczególnie truwerów wykorzystywane były także przez muzyków powstałej w XIV wieku "ars nova", wprowadziła ona do muzyki świeckiej technikę wielogłosową.