Społeczeństwo feudalne było podzielone na stany, każdy z nich miał swoje powinności, zmiana stanu była niemożliwa, ponieważ o przynależności społecznej decydowało urodzenie, warstwy społeczne stanowiły więc nieprzekraczalne granice wyznaczające nierówność społeczna. Taka silna hierarchia była powszechnie uznawana za odzwierciedlenie porządku bożego na ziemi i nie podlegała krytyce. Poszczególne stany różniły się stanem posiadania i obowiązującymi prawami. Jedyna równość jaka wówczas była niepodważalna, to równość wobec śmierci. Właśnie to symbolizował motyw danse macabre. W korowodzie wiedzionym przez śmierć wszyscy są równi, śmierć dotyczy każdego, nikt nie może się wymknąć z jej mocy. Śmierci nie można przekupić, nie można jej też odwlec, to ona wybiera moment nadejścia. Przed śmiercią nie chroni też pobożność, ludzie uczciwi umierają pospołu ze zbrodniarzami. Różnicę stanowi tylko stosunek do niej. Uczciwi i pobożnie się jej nie lękają, ona nie może im zrobić krzywdy, ponieważ wiedzie ich ku lepszemu życiu wiecznemu.

Czy takie ujęcie śmierci jest pocieszające czy przerażające. Na pewno stanowi przestrogę, przypomina o nieuchronności śmierci, o tym że ona przychodzi nagle i jest bezwzględna. Ta przestroga ma służyć poprawie, bo tylko uczciwi mogą się jej nie lękać. Myślę, że takie ukazanie śmierci mogło też stanowić rodzaj pociechy, szczególne dla uciskanych, którzy w życiu nieustannie stykali się z niesprawiedliwością.