Pisarze epoki Romantyzmu z wielkim rozmachem wplatali w akcje swoich utworów bohaterki płci pięknej. Trudno jest wyobrazić sobie bohatera romantycznego bez ukochanej kobiety u boku lub w głębi serca. Są utwory, których akcja zdominowana jest przez miłość, zwykle niespełnioną, do kobiety, tak jak ma to miejsce w "Cierpieniach młodego Wertera" J. W. Goethego. Są również i takie, gdzie miłość ta rozgrywa się w tle innych wydarzeń, jednak nie można bagatelizować wpływu tego uczucia na rozwój akcji i jej finał, co możemy zaobserwować w "Konradzie Wallenrodzie" A. Mickiewicza. W 552 wersie tego utworu poeta pisze "Biada (...) niewiastom jeśli kochają szaleńców". Jakie były, więc nieszczęsne muzy bohaterów romantycznych?

Aldona, żona Waltera Alfa, to kochanka romantyczna wyidealizowana przez Mickiewicza. Z ukochanym, który uciekł z Zakonu Krzyżackiego do Litwy - swojej ojczyzny, łączy ja głęboka więź duchowa. Miłość Aldony pełna jest wyrzeczeń i poświęceń. Dla Waltera, ale również w zamysłach dla swojej ojczyzny, odmienia swoje życie, wyrzeka się wiary ojców przyjmując sakramenty chrześcijańskie, zawierza Bogu swoje życie za życie kochanka, a ostatecznie w imię miłości traci je. Aldona bez słowa skargi godzi się na wybór swojego ukochanego, wspiera jego poczynania i w imię wyższych ideałów rezygnuje ze szczęścia i idylli domowego ogniska. Siłą pozwalającą Aldonie przetrwać trudne dramatyczne chwile jest zażyła więź duchowa łącząca ją z ukochanym mężczyzną. To za jej przyczyną Aldona jest w stanie zdobyć się na tak imponujące wyrzeczenia i zmiany w swoim życiu. W utworze tym postać Aldony zdaje się odgrywać kluczową rolę, mając na uwadze wręcz idealne rysy tej postaci. Mickiewicz odbiegł w "Konradzie Wallenrodzie" od kanonów narzuconych opisom literackim przez poprzednie epoki. Dawniej zwykło się opisywać zewnętrzne cechy wyglądu bohaterów, Mickiewicz zaś całą uwagę swoich opisów poświęcił cechom charakteru i przeżyciom wewnętrznym swoich bohaterów. Chciał on przez to zaakcentować rolę osobowości, jaką powinna ona odegrać w wyborze partnera życiowego. Wybierając osobę, z którą pragnie się spędzić życie, urodę i wygląd zewnętrzny należy pozostawić na drugim planie, gdyż są to cechy złudne i przemijające wraz z upływem czasu. Jedyne, co naprawdę winno kierować naszymi wyborami to piękno wewnętrzne i bogactwo duchowe, które są rzeczami nieprzemijającymi. Łączność duchowa i wzajemne zrozumienie są gwarancją miłości wiecznej, zarówno w życiu doczesnym jak i po śmierci, tak jak miało to miejsce w przypadku Aldony i Waltera.

Innym obiektem miłości bohatera romantycznego jest Lotta - przyczyna cierpień młodego Wertera. Bohaterka dzieła Goethego to osoba podobnie wyidealizowana jak mickiewiczowska Aldona. Z tą jednak różnicą, że charakterystyka postaci Lotty skoncentrowana jest przede wszystkim na jej wyglądzie zewnętrznym. Owe wyeksponowanie walorów urody kochanki romantycznej wynika prawdopodobnie z formy, jaką dla tego utworu przyjął autor. Jest to forma epistolarna, w której młody Werter na karty listów przelewa swoją miłość do Lotty. Są to listy adresowane do bliskiego przyjaciela, listy, które mają mu pomóc zrozumieć miłość Wertera do Lotty, graniczącą z utrata zmysłów. Również dla samego bohatera opiewanie urody kochanki i zachwyt nad jej cnotami pozwala na pielęgnowanie jej obrazu w pamięci i jeszcze bardziej potęguję uczucie szaleńczej miłości. Jednak obraz Lotty, który Werter rozpościera przed swym przyjacielem jest głęboko wyidealizowany. Werter opisuje kochankę jako osobę mądrą i inteligentną, wywodzącą się z wyższych sfer, co nie mija się z prawdą. Ale dla Wertera Lotta jest również uosobieniem wrażliwości na piękno i uczucia innych ludzi, co jednak nie potwierdza się w dalszej części utworu. Lotta jest, bowiem zaręczona z innym mężczyzną. Darzy ona Wertera przyjaźnią, którą nieszczęsny kochanek interpretuje jako miłość. Lotta, mimo, iż była świadkiem niedorzecznych uniesień miłosnych Wertera, nie potrafiła zrozumieć jego uczuć. Nie zdawała sobie również sprawy jak wielki wpływ miała na poczynania nieszczęsnego kochanka. Nie dostrzegała tego, że każde jej słowo było najpiękniejszą pieśnią dla uszu Wertera, że każdy jej uśmiech to klejnot dla jego oczu. Nie była w stanie ważyć słów na tyle, by nie ranić nimi serca młodego człowieka. Nie dostrzegała tego, że jej działania, czasami błahe i pochopne, były zabawą głębokimi uczuciami Wertera. Jednak Lotta w swojej delikatności, subtelności i wrażliwości nie mogła zrozumieć jak bardzo rani Wertera jej wybór i odtrącenie jego uczuć. Na jego nieszczęście pozostała wierna swojemu narzeczonemu Albertowi.

Bohaterka utworu Goethego - Lotta jest przedstawiona bardziej racjonalnie, niż Aldona z poezji Mickiewicza. Podczas gdy Aldona z miłości do Waltera podejmuje się wielu wyrzeczeń, tak Lotta jawi się jako osoba o chłodnej naturze i nie skora do poświęceń. Poza tym Mickiewicz miłość bohaterów umieszcza na drugim planie akcji, natomiast u Goethego wątek miłosny wyeksponowany został na pierwszy plan i zdominował całą treść utworu. Dzięki temu łatwiej jest czytelnikowi zrozumieć prawdziwą burzę uczuć rozwijającą się w "Cierpieniach młodego Wertera", niż miłość duchową, która połączyła bohaterów "Konrada Wallenroda".

Niewątpliwie literatura epoki Romantyzmu przesiąknięta jest opisami miłosnych uniesień. Wydarzenia rozgrywające się na oczach czytelników poruszają i niejednokrotnie wywołują łzy wzruszenia i smutku. Budzą tęsknotę za prawdziwą miłością, strach i obawę przed jej utratą. Jednak opisy tych wzniosłych uczuć nie są w stanie uczynić ludzi lepszymi kochankami. Mogą być wzorem lub przestrogą, jednak należy pamiętać, ze miłości nikt ani nic nie jest w stanie nauczyć. To życie weryfikuje nasze uczucia, dlatego ceńmy je i pielęgnujmy.

"Bo (...)

Kto nie dotknął ziemi ni razu,

Ten nigdy nie może być w niebie."

Adam Mickiewicz - Dziady cz. II w. 480-481