Ocena polskiego społeczeństwa miała miejsce w scenie "Salon warszawski". Przedstawia ona towarzystwo zebrane przy stoliku, na które składa się arystokracja- modne damy, wojskowi, urzędnicy, pijący herbatę i zajmujące się zabawą. Przy drzwiach natomiast ulokowani są skromni ,młodzi patrioci oraz dwóch starszych Polaków. Te dwa odmienne towarzystwa rozmawiają na zupełnie inne tematy. Dla młodych patriotów tematem do konwersacji staje się sytuacja polityczna na Litwie oraz w Polsce, czyli wywózki, przesłuchania ludzi. Ważna jest dramatyczna historia Cichowskiego. Elita zebrana przy sole z kolei rozmawia o nieudanym balu oraz wyjeździe Nowosilcowa, który był znienawidzonym przez Polaków, namiestnikiem carskim w ich ojczyźnie. Nieudany bal był obiektem ich krytyki i jednocześnie żałowali , że nie ma już Nowosilcowa, który był mistrzem w organizowaniu przyjęć. Innym tematem staje się też poezja, która jest wartościową ,w mniemaniu dam , jeśli jest francuska. Polska poezja jest pogardzana przez nich. Patrioci są innego zdania co do roli poezji, która ich zdaniem powinna traktować o historii, dramacie losów Polski, sławić takich bohaterów jak Cichowski. Zestawienie tych dwóch różnych ugrupowań towarzyskich, ukazuje ich kontrast. Z jednaj strony znajdują się arystokraci, jako elita kraju i postawieni w opozycji do nich młodzi patrioci. Istotną prawdę wypowiada o polskim społeczeństwie Wysocki :
"Nasz naród jak lawa
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa,
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi.
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi."
Wierzchem w tym obrazowym porównaniu są ci, którzy przewodzą narodowi, a mimo to okazali się ludźmi bez wartości, którzy zaakceptowali zaborcę, wystawiali bale, interesowali się modą i zamiast robić coś dla narodu byli donosicielami. Głębie natomiast stanowi buntująca, spiskująca młodzież. Oni to właśnie ,pełni prawdziwych wartości, są wewnętrznym , płonącym ogniem.