Jeśli przyjrzymy się bliżej twórczości Adama Mickiewicza, z łatwością odkryjemy, że jego bohaterów cechuje wielka zmienność. To jaki było bohater w danym utworze, w dużej mierze zależało od doświadczeń życiowych poety, jak i stanu uczuć w chwili, gdy pisał dany utwór literacki. Stworzył on w literaturze polskiej nowy typ postaci - bohatera romantycznego, którego cechowały: indywidualizm, bogate życie wewnętrzne oraz zmagania z targającymi nim silnymi emocjami, które determinowały jego czyny.
Przykładem takie postaci może być Gustaw. Dziwacznie ubrany, z gałązką jodły w ręce (którą traktuje jak najlepszego przyjaciela), pojawia się w Zaduszki na plebani. Na gospodarzu robi wrażenie człowieka szalonego, chociaż w rzeczywistości Gustaw jest tylko nieszczęśliwy i zrozpaczony po stracie ukochanej kobiety. To postać tajemnicza i bardzo samotna, która z powodu miłosnego rozczarowania popełnia samobójstwo.
Gustaw pochodzi z wczesnego utworu Mickiewicza i nosi cechy typowe dla romantycznego, nieszczęśliwego kochanka, który w szale rozpaczy pozbawia się życia.
Konrad, bohater III części "Dziadów" jest już zupełni inny od swego poprzednika. Targa nim równie silne uczucie, ale już nie do kobiety, a do całego narodu. Prowadzi on dialog z Bogiem (Wielka Improwizacja), w czasie którego, przepełniony pychą i dumą, porównuje się ze Stwórcą. Uważa, że jako poeta posiada moc twórczą, a więc i pewną cząstkę Boskiej siły. Chce być równy Bogu, potężny jak On sam. Czuje się również na siłach, by jako nieśmiertelny przywódca poprowadzić naród do wolności.
Poglądy wieszcza się zmieniały, a wraz z nimi cechy przedstawianych postaci. Powieść poetycka "Konrad Wallenrod" przyniosła ze sobą typ bohatera walenrodycznego. Tytułowy bohater jest średniowiecznym rycerzem. To świetny szermierz, ale także mądry człowiek i wielki patriota. W wyniku wydarzeń politycznych staje się jedyną deską ratunku dla swego narodu. Staje na wysokości zadania i płaci za to bardzo wysoką cenę - traci najbliższą osobę, honor rycerski, a w rezultacie również życie.
Ostatni bohater jest już zupełni inny od swych poprzedników. Jacek Soplica, bo o nim mowa, to zwyczajny szlachcic, awanturnik i hulaka, który cieszył się sympatią i szacunkiem okolicznej szlachty. Dzięki dużemu poparciu wśród rodaków, Jacek zdobył przyjaźń stolnika Horeszki, który owe układy wykorzystywał do własnych, politycznych celów. Prawda szybko wyszła na jaw, kiedy Soplica poprosił o rękę Ewy, córki magnata, i podano mu, na znak odmowy, "czarną polewkę". Oszalały z rozpaczy Jacek zabija Stolnika i zostaje okrzyknięty zdrajcą. By odpokutować za popełnione czyny, wstępuje do zakonu i przybierając imię księdza Robaka, poświęca się działalności patriotycznej, próbując przygotować powstanie narodowe na Litwie.
Jacek Soplica to nowy typ postaci literackiej, która pojawia się w dziełach Mickiewicza. Podobnie jak wcześniejsi bohaterowie, i Soplica na początku jest nieszczęśliwie zakochanym romantykiem, którym kierują wyłącznie egoistyczne pobudki. W przeciwieństwie jednak do Konrada z "Dziadów" czy Konrada Wallenroda, Jacek nie jest samotnym bojownikiem o wolność. Wie, że szansą na odzyskanie niepodległości jest wspólne działanie całego narodu. Pragnie więc dla swych planów pozyskać jak największe grono zwolenników. Dla Soplicy liczą się bowiem nie teoretyczne mrzonki, lecz czyny, działania prowadzone dla dobra kraju, nawet jeśli wiążą się z poświęceniem własnego zdrowia czy życia.