Obrzęd dziadów ma stare, pogański korzenie. Odbywał się na wsiach, w miejscach odludnych, położonych na uboczu. Mistrzem ceremonii był Guślarz. W romantyzmie obrzęd ten był traktowany jako szkodliwy, krytykowany przez szlachtę i duchowieństwo był przez nich ostro zwalczany. Ludzie zwykle zbierali się na cmentarzu, w położonej tam kaplicy. Przynosili ze sobą dary dla duchów - napoje i jadło - i składali je w ofierze. Guślarz przywoływał dusze zmarłych, które opowiadały zebranym o swoich przewinieniach i udzielały rad moralnych żyjącym. Zazwyczaj spotkanie odbywało się w Święto Zmarłych, 1 listopada. Obrzęd miał charakter sądu nad ziemskim postępowaniem przywoływanych dusz. Atmosfera przesycona była tajemniczością i grozą. Rady udzielana przez duchy dotyczyły prawd moralnych, jakimi powinni kierować się ludzie.
Ów stary obrządek wykorzystał w swym utworze Adam Mickiewicz. Napisał on cztery części dramatu zatytułowanego "Dziady" w następującej kolejności: część II, IV, a potem III. Prawdopodobnie powstała również część I, ale nie została ukończona i wydrukowana. Trzecia część "Dziadów" powstała w 1832 roku w Dreźnie i stąd określana jest jako "Dziady dreźnieńskie", natomiast części II i IV dramatu, powstałe w latach 1820-1823, zwane są od miejsca powstania "Dziadami wileńsko-kowieńskimi".
- Źródła powstania "Dziadów wileńsko-kowieńskich"
Genezy napisania utworu szukać należy w nieszczęśliwej miłości autora do Maryli Wereszczakówny. Mickiewicz poznał ukochaną w 1818 roku, podczas wizyty u Tuchanowicza. Kobieta wprawdzie odwzajemniała jego uczucia, lecz związek nie miał przyszłości, bowiem dzieliła ich bariera majątkowa i pochodzenia społecznego, w owym czasie nie do pokonania. Maryla, nie będąc w stanie walczyć z konwenansami, zrezygnowała z miłości do Mickiewicza i została żoną hrabiego Puttkamera.
- Tematyka utworu
Inspiracją stał się obrzęd dziadów. Obchodzono go już od czasów pogańskich na Litwie, Białorusi i w innych krajach o słowiańskim rodowodzie. Odbywał się w dzień Święta Zmarłych, a jego istotą była pomoc dla dusz, które za swe przewinienia cierpiały w czyśćcu. Uroczystość prowadził kapłan - Guślarz. Składano ofiary - zwykle w postaci jadła i napojów, by w ten sposób pomóc w odkupieniu cierpiącym duchom.
Przebieg takiej ceremonii został opisany w II części "Dziadów". Guślarz przywołuje trzy rodzaje duchów;
- lekkie - duchy dzieci Józia i Rózi
- ciężkie - widmo złego pana
- pośrednie - duch Zosi.
Pierwsze przybywają dusze dzieci. Okazało się, że prowadziły one radosne i spokojne życie na ziemi i nie zaznały smutku i cierpienia. Nie pojęły istoty człowieczeństwa i dlatego nie mogą trafić do nieba, ponieważ:
"Kto nie zaznał goryczy ni razu
Ten nie zazna słodyczy w niebie".
Z przesłania dzieci wynika więc, że obok radości i miłości człowiek musi zaznać także bólu i cierpienia. Dopiero wtedy zrozumie w pełni istotę swej egzystencji.
Guślarz, spalając kocioł wódki, przywołuje kolejnego ducha. Pojawia się zjawa otoczona zewsząd przez ptaki. Zebrani chłopi rozpoznają w niej złego pana. Pragnieniem ducha jest to, by ludzie, z którymi żył dali mu ziarna pszenicy. Jest to jednak niewykonalne, bowiem towarzyszące mu ptaki zjadają ziarno. Jednym z ptaków jest Kruk. Było on kiedyś biednym chłopem, którego pan za kradzież jabłka ukarał tak srogo, że mężczyzna zmarł. Inny ptak - Sowa - był za życia kobietą, która dręczona głodem poszła ze swym dzieckiem w wigilię do dworu, prosząc o jedzenie. Została jednak bezlitośnie stamtąd przepędzona i zamarzła. Teraz za swe okrucieństwo, chciwość i pychę duch pana błąka się po ziemi, cierpiąc głód i pragnienie, bowiem:
"Kto nie był człowiekiem ni razu
Temu człowiek nic nie pomoże'.
Ostatni duch wezwany przez Guślarza to Zosia. Kapłan przywołuje ją, paląc wianek. Dziewczyna mieszkała we wsi, cieszyła się wielka urodą i miała rzesze wielbicieli. Była jednak zbyt pyszna i zapatrzona w siebie, by móc pokochać któregoś z nich miłością czystą i prawdziwą. Teraz musi cierpieć, bo:
"Kto nie dotknął ziemi ni razu
Ten nigdy nie może być w niebie".
Na końcu obrzędu zebranym ukazuje się Widmo. Kieruje się ono w stronę pasterki i nie znika nawet na prośbę Guślarza. Jego zagadka zostanie rozwiązana w IV części "Dziadów".
Druga część dramatu zawiera kodeks norm moralnych. Poucza, że aby trafić do nieba trzeba za życia zaznać zarówno dobra, jaki i zła. Należy też kochać innych ludzi, liczyć się z ich uczuciami i dzielić z nimi los, w razie potrzeby pomagając im i współczując.
- Fantastyka i ludowość w "Dziadach"
Przedstawiony w utworze obrzęd ma ludowy charakter. Odprawiany zawsze w podobny sposób, jest dowodem na funkcjonujące w ludowej mentalności przekonania o Bożej sprawiedliwości. Chłopi wierzyli bowiem, że za każde przewinienie i występek dokonany na ziemi, po śmierci trzeba będzie zapłacić. Opisany obrzęd wydaje się w pełni potwierdzać takie przekonania. Kolejno przybywające duchy muszą odpokutować za grzechy popełnione za życia. Owa pokuta dla jednych nie jest zbyt ciężka (duchy dzieci i Zosi), inni jednak nigdy nie zostaną zbawieni, bowiem nic nie uratuje człowieka przed karą za zbrodnie i okrucieństwo (duch złego pana).
Poza ludowością, mamy także w "Dziadach" liczne elementy fantastyczne, bowiem ludzie wierzyli w dwoistość istniejącego świata. Obok realnego, ziemskiego, istniał dla nich także świat pozazmysłowy: duchy, zjawy i widma. Jego zadaniem było ostrzeganie ludzi przed popełnieniem grzechów, za które spotkałby ich los równie straszny, jako owe duchy. Kodeks moralny zawierał przekonanie, że każdą winę można odkupić, oczywiście poza taką, która jest sprzeczna z istotą człowieczeństwa. Kiedy zgromadzony lud poznał prawdy moralne, zrozumiał przesłanie duchów, obrzęd kończył się.
- "Dziadów" część IV
Tajemnicze widmo, której pojawia się na zakończenie uroczystości, jest łącznikiem między II i IV częścią "Dziadów". Cześć IV rozpoczyna się w domu księdza. Przychodzi do niego Pustelnik ( który wkrótce okazuje się Gustawem, dawnym wychowankiem kaznodziei) i opowiada swe losy. Wychowany na "zbójeckich książkach" i kodeksie moralnym wpajanym mu przez nauczyciela, Gustaw był przekonany, że jedyną droga do pełnej samorealizacji jest miłość. Pokochał kobietę, która została żoną innego, a Gustaw utracił sens istnienia. Żyje, jakby był martwy, jest tylko cieniem prawdziwego człowieka, jest tylko widmem żywej istoty. Wraz z miłością stracił wszystko, na czym mu zależało.
"Dziady' część IV to utwór o miłości absolutnej i związanych z nią cierpieniach, ale przede wszystkim to poemat o konflikcie między rzeczywistością a marzeniami, o walce, jaka rozgrywa się w duszy idealisty, który na ziemi chciałby realizować swe najgłębsze pragnienia. To konflikt między człowiekiem a światem, a jest to spór, którego rozstrzygnąć się nie da. Gustaw nie umarł, dostał szansę, by za życia zrozumieć dręczące go dylematy, a prawdę, jaką poznał niełatwo mu było zaakceptować:
"Kto za życia choć raz był w niebie
Ten po śmierci nie trafi od razu".
- mówi Gustaw i znika. Pozostają po nim tylko słowa powtarzane przez chór, słowa będące dowodem na to, że mężczyzna osiągnął dojrzałość i jest w stanie pokonać smutek i rozpacz.
Podobnie jak w II część "Dziadów", cześć IV cechuje otwarta kompozycja, ludowość, wymieszanie gatunków literackich, a także tajemniczy i niewyjaśniony status głównego bohatera. Wszystkie te cechy dają nam wyobrażenie na temat poglądów poety i światopoglądu romantycznego twórcy.
Po dziewięciu latach Mickiewicz jeszcze raz powróci do tworzenie poematu i tym razem, za sprawą przeżyć, które docisnęły piętno na psychice poety, będzie to "Dziadów" część III.
- "Dziady" część III
Ich głównym bohaterem jest historia, a Gustaw-Konrad jest tylko rzecznikiem sprawy narodowej. Opisane wypadki (represje, wywózki młodzieży polskiej) oraz przedstawione postaci (studenci wileńscy, carscy poplecznicy z Nowosilcowem na czele, ofiary despotyzmu cara, rewolucyjna w swych poglądach młodzież ze stolicy i zachowawcza grupa literatów) ukazał poeta w trzech ujęciach: historycznym, metafizycznym i proroczym. Z historycznego punktu widzenia utwór opisuje konflikt polsko-rosyjski, spór między wolnością a despotyzmem i tyranią. Ich obraz ma charakter uogólniający i liryczny, ale jednocześnie zawiera fakty historyczne. Z perspektywy metafizycznej natomiast ów spór postrzegany jest w kategoriach trwającej od wieków walki między dobrem a złem. Wreszcie ujęcie profetyczne zawiera poglądy autora na temat sensu historii i roli, jaką ma w niej odegrać Polska.
"Dziady wileńsko-kowieńskie" dotyczyły poszukiwania przez człowieka sensu życia zarówno z punktu widzenia moralności, jaki i egzystencjalizmu. "Dziady drezdeńskie" natomiast miały uzupełnić wcześniejsze części, próbując wyjaśnić sens ludzkiego istnienia z perspektywy uczuć wyższych, skierowanych do ojczyzny i bliźnich. Marzeniem Mickiewicza było stworzenie zamkniętego poematu, będącego największym dziełem jego życia. Nie udało mu się, choć są "Dziady" utworem zawierającym główne idee polskiego romantyzmu, są też zapisem drogi twórczej, jaką pokonał dojrzewający poeta.
- BIOGRAM
Adam Mickiewicz (1798-1855), poeta i publicysta, uważany jest za jednego z największych polskich twórców, określany mianem "wieszcza narodowego".
- Młodość spędzona w Rosji
Mickiewicz studiował literaturę na Uniwersytecie Wileńskim. W roku 1817 był założycielem Towarzystwa Filomatów. W latach 1819-1823 pracował jako nauczyciel w Kownie, a między rokiem 1823 a 1824 został uwięziony w Wilnie za działalność patriotyczną. Skazany, został zesłany do Rosji w 1824 r. Podczas pobytu w Petersburgu zaprzyjaźnił się z K.F. Rylejewem i A.A. Bestużewem (późniejsi dekabryści). Odesłany do Odessy odbył wyprawę na Krym, co zaowocowało powstaniem "Sonetów". W latach 1825-1828 pracował w kancelarii gubernatora w Moskwie. W roku 1828 wrócił do Petersburga, gdzie ukazał się drukiem "Konrad Wallenrod", a rok później - "Poezje" (tom 1 i 2), poprzedzone esejem "O krytykach i recenzentach warszawskich".
- Emigracja
W roku 1829 wyruszył Mickiewicz na wyprawę po Europie. Powstanie listopadowe spędził w Królestwie Kongresowym, bezskutecznie próbując dostać się do kraju. W 1832 r. powrócił do Paryża. Udzielał się w przedsięwzięciach politycznych i kulturalno-naukowych. Rozczarowany sytuacją wśród polskiej emigracji, zaprzestał życia publicznego. W 1834 pojął za żonę Cecylię Szymańską, ze związku z którą miał sześcioro dzieci.
Od roku 1839 był wykładowcą literatury łacińskiej na Akademii w Lozannie, natomiast w 1840 objął katedrę literatur słowiańskich w paryskim College de France. Kolejny rok przyniósł zawieszenie w funkcji wykładowcy - powody polityczne.
Podczas wizyty w Rzymie w 1848 r. spotkał się z papieżem Piusem IX i próbował przekonać go, by poparł ruchy narodowowyzwoleńcze w Polsce. Stworzył tu legion polski, który miał być początkiem armii do walki o wolność.
W 1849 został współzałożycielem i naczelnym redaktorem gazety "La Tribune des Peuples". W wyniku interwencji władz rosyjskich dziennik został zamknięty.
Po mającym miejsce w 1851 r. zamachu stanu, Mickiewicz został usunięty z paryskiej uczelni. Gdy Francja przystąpiła do wojny z Rosją (1854), wyruszył do Stambułu, by pomóc w tworzeniu polskiego legionu.
Zmarł na cholerę, a ciało jego spoczęło na cmentarzu w Montmorency. W 1890 roku prochy wieszcza przeniesiono do katedry na Wawelu.
- TWÓRCZOŚĆ
W młodości tworzył przeróbki i przekładał utwory Woltera. Pierwszy, wydany drukiem wiersz nosił tytuł "Zima miejska" ("Tygodnik Wileński" 1818). Wtedy tez powstały utwory programowe, m.in.: "Oda do młodości" (1820, pierwodruk w 1827).
Tom 1 "Poezji", który ukazał się w 1822 r. uznano za początek polskiego romantyzmu. W jego skład weszły "Ballady i romanse". W 1823 roku wydany został 2 tom "Poezji", zawierający II i IV część "Dziadów" i "Grażynę". W 1826 wyszły w Moskwie "Sonety".
Podróż po Europie zaowocowała natomiast 3 tomem "Poezji" (1833).
Wydarzenia historyczne, a głównie powstanie listopadowe, stały się inspiracją do napisania "Reduty Ordona. Opowiadania adiutanta" (1832) oraz "Ksiąg narodu i pielgrzymstwa polskiego" (1832). Zawierały one poglądy poety na temat roli Polski w dziejach świata oraz zadania Polaków na emigracji.
Poetycką twórczość zamyka "Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie. Historia szlachecka z 1811 we dwunastu księgach wierszem", wydany w Paryżu w 1834 roku. Późniejsze utwory (m.in. liryki lozańskie) wydane zostały już po śmierci poety.
Dramat " Konfederaci barscy" powstał po francusku, przetłumaczony na polski wystawiony został w Krakowie w 1872 roku.
Wykłady z okresu profesury w College de France, zwane "Prelekcjami paryskimi z lat 1840-1844", wydano na podstawie notatek słuchaczy pt. "Les Slaves" ( tom 1-5, Paryż 1849; przekład polski w dwóch tomach 1842-43 w Paryżu, a następnie w czterech tomach w Poznaniu w lata 1850-51).