Adam Mickiewicz przyszedł na świat dnia 24 grudnia 1798 roku w Zaosiu, mieścinie położonej niedaleko Nowogródka. Jego rodzina należała do drobnej, niezbyt zamożnej, szlachty. Ojciec Adama, Mikołaj Mickiewicz, był obrońcą sądowym w Nowogródku, co jednak nie zapewniało spokojnego i dostatniego bytu jego rodzinie. Niezwykle istotny wpływ na wyobraźnię przyszłego poety wywarła przyroda i krajobraz jego stron rodzinnych. Nie brakowało tu "pagórków leśnych", "łąk zielonych" i "pól malowanych zbożem rozmaitym". Oczywiście, nie można zapomnieć o przepastnych kniejach pełnych dzikiego zwierza. Ważne dla jego poezji były także kontakty, jakie miewał, z okolicznym folklorem, w którym mieszały się wątki polskie, litewskie i białoruskie.
Niezwykle ważnym i przejmującym dla młodego Adama był przemarsz wojsk Napoleońskich przez Litwę w 1812 roku. Miał o tym wydarzeniu wspomnieć w Panu Tadeuszu w następujących słowach:
"Urodzony w niewoli, okuty w powiciu,
Ja tylko jedną wiosnę miałem w życiu."
Swą edukacje rozpoczął w Nowogródku w szkole prowadzonej przez ojców Dominikanów. Po jej ukończeniu został studentem Uniwersytetu Wileńskiego. Pierwszy rok spędził na wydziale matematyczno - przyrodniczym, dopiero zaś na drugim rozpoczął studia na wydziale filologicznym. Olbrzymi wpływ na jego rozwój intelektualny i duchowy mieli tacy profesorowie, jak: filolog klasyczny Ernest Groddeck, historyk i teoretyk literatury Leon Borowski i historyk Joachim Lelewel. Mickiewicz działa także aktywnie w organizacji założonej przez siebie wraz z przyjaciółmi w 1817 roku, mianowicie Towarzystwie Filomatów (Miłośników Nauki), które stawiało sobie za cel rozwój władz rozumowych i zalet charakterów swych członków oraz krzewienie pośród nich postaw patriotycznych.
Po ukończeniu studiów był Mickiewicz zmuszony do przyjęcia posady nauczyciela w Kownie. Odbierał swój pobyt tam niemal jak zesłanie na katorgę. Czas uprzyjemniały mu tylko lektury poezji angielskiej i niemieckiej oraz własna, oryginalna, twórczość. Po roku pracy nadeszły wakacje. Mickiewicz został zaproszony przez swych przyjaciół do Tulczyna. Miał tam okazje zetknąć się z Marią Wereszczakówną, dziewczyną niezwykle inteligentną i o dość interesującej urodzie. Początkowa fascynacja przemieniła się w gorącą miłość. Niestety dziewczyna była już zaręczona z Wawrzyńcem Puttkamerem, tak więc ze strony jej rodziców nie istniały żadne widoki na ślub z ubogim poetą. Zamążpójście Marii stało się dla Adama stale otwartą i jątrzącą się raną. W tym też czasie umiera jego matka, co jeszcze pogłębia depresję poety. Jedyny ratunek odnajduje w poezji. Wtedy to tworzy serię utworów składających się na tom Ballad i romansów oraz pisze Grażynę i drugą część Dziadów.
Październik 1823 roku stał w Wilnie pod znakiem represji, jakie władze carskie skierowały przeciw członkom młodzieżowych tajnych organizacji. Nie ominęły one również filomatów. Mickiewicz zostaje aresztowany i osadzony w dawnym klasztorze bazylianów, przemienionym teraz na więzienie. Pretekst do aresztowania poety dał jeden z jego uczniów, który napisał na tablicy: "Niech żyje Konstytucja". Chodziło, oczywiście, o konstytucję majową. Ponieważ sprawą zajął się osobiście sam Nowosilcow, nieprzejednany wróg Polaków, posypały się surowe wyroki. Tomasz Zan został skazany na zesłanie na katorgę, pozostali członkowie Towarzystwa mieli się udać w głąb Rosji.
Pod koniec 1824 roku (październik) wyrusza Mickiewicz do Rosji. Już nigdy więcej nie wrócił na Litwę. W bezkresnym państwie Romanowów przebywał niemal pięć lat do 1829. Odwiedził w tym czasie takie miasta, jak Petersburg, Moskwa, Odessa. Nie był to dla niego czas stracony, gdyż miał szansę spotykać się z wielkimi poetami i pisarzami rosyjskimi - Aleksandrem Puszkinem Kondratijem Rylejewem, Aleksandrem Bestużewem i z wielu inny. W tym okresie rozkwitł także wspaniale jego talent poetycki, czego dowodem są tworzone właśnie wtedy Sonety krymskie oraz Konrad Wallenrod.
Dzięki staraniom przyjaciół uzyskuje w 1829 roku paszport i wyjeżdża z Rosji. Odwiedza wtedy takie państwa, jak Niemcy, Włochy, Szwajcarię. W tym ostatnim kraju pisze piękny wiersz zatytułowany Do*** , który stanowi piękne podsumowanie jego niespełnionej miłości do Marii Wereszczakówny.
Pod koniec roku 1830 dochodzą go w Rzymie, gdzie aktualnie bawił, wieści o wypadkach w Polsce. Wybuchło powstanie! Najpierw jedzie do Paryża, a następnie przez Niemcy udaje się do Wielkopolski. Nie bierze udziału w walce. Powstanie szybko upada i zaczyna się okres wielkiej emigracji. Mickiewicz wyrusza do Drezna, gdzie styka się z pierwszymi uciekinierami. Pisze wtedy Redutę Ordona, opierając się na opowieściach jednego ze świadków walk na Woli. Wpadłszy w rodzaj szału poetyckiego tworzy wtedy niemal bez przerwy. Najwspanialszym owocem tego okresu jest bez wątpienia trzecia część Dziadów (tzw. Dziady drezdeńskie).
W połowie 1832 roku wyrusza do Paryża, który staje się głównym ośrodkiem emigracji polskiej. Szybko staje się jedną z jej centralnych postaci. Zaczyna się udzielać jako publicysta. Jego teksty są drukowane w Pielgrzymie Polski, który to periodyk przechodzi zresztą wkrótce pod jego osobistą redakcję.
Następne lata przynoszą mu wiele nieszczęść i kłopotów, szczególnie tych finansowych. Poeta z trudem utrzymuje swą liczna rodzinę (żona i pięcioro dzieci). Dlatego też jak wybawienie przyjął propozycję poprowadzenia kursu z literatury łacińskiej, jaka nadpłynęła doń z uniwersytetu w Lozannie. Poeta zgadza się objąć tą posadę i udaje się do Szwajcarii. Tworzy on tam serię utworów, które składają się na cykl Liryków lozańskich. W następnym roku obejmuje katedrę literatur słowiańskich w Collège de France.
W roku 1841 spotyka Andrzeja Towiańskiego, samozwańczego proroka. Ulega jego czarowi i pomaga mu stworzyć Koło Sprawy Bożej, zrzeszające wyznawców nauki "mistrza".
W roku 1848 przetacza się przez Europę fala zrywów narodowowyzwoleńczych, która została nazwana Wiosną Ludów. Mickiewicz udaje się do Włoch, gdzie tworzy, tzw. Legion Polski, oddział złożony z Polaków, a mający być wykorzystany do walki z jednym z zaborców (Austrią). Czyni także starania by pozyskać dla swej inicjatywy papieża Piusa IX, ale to mu się nie udaje, gdyż następca Piotra był konserwatystą i nie popierał żadnych ruchów rewolucyjnych.
W tym samy roku wraca zatem Mickiewicz do Paryża i bierze się za redagowanie pisma noszącego tytuł Trybuna Ludu.
Następne lata jego życia stoją pod znakiem kłopotów finansowych i pogłębiającej się choroby psychicznej żony. Poeta podejmuje pracę w Bibliotece Arsenału.
W roku 1855 udaje się do Stambułu, gdzie chce tworzyć oddział polski, mający walczyć u boku Turków z Rosją. Dnia 26 listopada umiera najprawdopodobniej na cholerę. Jego zwłoki zostają przewiezione do Paryża. W roku 1890 zostają sprowadzone do Polski.
