Najważniejszym prądem umysłowym epoki był humanizm. Nazwa pochodzi od łacińskiego humanitas, co oznacza ludzkość, człowieczeństwo. To kierunek rozwoju kultury i sztuki, nawiązujący do literatury greckiej i rzymskiej. Celem humanizmu było odnowienie umysłowe ludzkości ze sztywnych dogmatów i form średniowiecznych. Początek tego prądu i całej epoki datuje się na wiek XIV. Kolebką były natomiast Włochy, które były umiejscowione blisko Cesarstwa Rzymskiego. Włoscy uczeni i pisarze zwrócili baczną uwagę na piękną i wartościową kulturę i literaturę antyczną. Zafascynowanie nimi spowodowało utworzenie studiów humanistycznych, które gwarantowały znajomość osiągnięć starożytnych. Nauka i idee renesansowe szybko poczęły rozchodzić się po całej Europie dzięki wędrownym humanistom, a także studiom zagranicznym bogatej młodzieży.

Nowo powstała kultura humanistyczna, pod wpływem wzorów antycznych, ukształtowała swój ideał. Człowiek renesansu był wyzwolony spod władzy kościelnej moralności, był bardzo samodzielnym poszukiwaczem, patriotą, wszechstronnie wykształconym w naukach humanistycznych- historii, retoryce, gramatyce, językach, także starożytnych, grece, łacinie, hebrajskim. Znał również kanony estetyczne i miał poczucie piękna.

Wzorowano się przede wszystkim na Platonie i Cyceronie, natomiast hasło, które oddawało ducha epoki, czyli możliwość kształtowania ludzkiej osoby i jej umiejętności, zaczerpnięto od Terencjusza. Brzmiał ono: "Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie nie jest mi obce". Nawiązywali także humaniści do filozofii starożytnej, zwłaszcza do nurtu epikurejskiego, który nakazywał wystrzegać się wszystkich cierpień, ponieważ to jest warunkiem szczęścia; epikurejczycy postulowali zaznawanie drobnych przyjemności dnia codziennego, cieszenie się z nich, a także radość z chwili. Założycielem tej szkoły był Epikur. Drugim nurtem filozoficznym byli stoicy, których założycielem był Zenon z Kition. Głosili oni, że należy w każdej sytuacji zachować spokój i równowagę wewnętrzną, ponieważ to pozwoli nam ustrzec się przed smutkami i rozgoryczeniem.

Do Polski pierwsze echa humanistyczne dotarły na początku XV wieku. Wykładano wtedy nauki starożytne (Cyceron i retoryka) i współczesne. Należy wspomnieć nazwisko arcybiskupa lwowskiego Grzegorza z Sanoka, który wyjechał na sobór, dzięki czemu poznał on nauki i idee humanistyczne, które poczęto rozprzestrzeniać na gruncie polskim. Wielu Polaków zdobyło wyższe wykształcenie za granicą i stali się prawdziwymi umysłami renesansowymi. Można zaliczyć do nich Patrycego Nideckiego, Sebastiana Petriciusa, Mikołaja Kopernika, który był wybitnym astronomem, a także króla Zygmunta I Starego i jego żonę Bonę, która przyczyniła się do zaadaptowania wzorów włoskich na dworze polskim. Rozwinął się także mecenat, czyli opieka możnych nad artystami na dworach Zygmunta Augusta i Jana Zamojskiego.

Nowe renesansowe nurty i mody zostały także przeniesione na polski grunt literacki za sprawą m.in. Jana Kochanowskiego, Andrzeja Frycza Modrzewskiego, Mikołaja Reja, Piotra Skargę, Łukasza Górnickiego, Klemensa Janickiego i Szymona Szymonowica.

Terminy, które warto zapamiętać:

Dogmatyzm, czyli przyjęcie jakiegoś twierdzenia lub poglądu jako bezsprzecznie słusznych.

Formalizm, czyli sztywne i dokładne trzymanie się i wypełnianie norm formalnych, które świadczą o kunszcie.

Humanistyczne poglądy odzwierciedlone w literaturze

Jana Kochanowskiego uznaje się za największego poetę renesansowego. Jego twórczość w pełni oddaje założenia epoki, jej problemy i filozofię.

Był wykształconym humanistą, więc zgodnie z tym prądem umieszczał w centrum zainteresowania człowieka, jego doczesne sprawy i możliwości. Najważniejszymi dziedzinami życia człowieka była nauka i wykształcenie, zainteresowanie sprawami publicznymi, ale także umiłowanie sielskiego życia na łonie przyrody. Humaniści doceniali to, czym został obdarowany człowiek. Jan z Czarnolasu realizuje te wszystkie założenia epoki, co pokazują jego utwory.

Poeta ceni najprostszy, jak się wydaje, składnik naszego życia, jaki jest zdrowie. Kochanowski docenia jego wartość, ponieważ ono daje nam szczęście, można powiedzieć, że jest jego warunkiem. Bez niego nie wiele jest dla nas do osiągnięcia. Ludzie nie zdają sobie sprawy z jego rangi, do czasu, gdy go nie utracą. Aby zwrócić uwagą na doniosłość zdrowia, napisał poeta fraszkę "Na zdrowie", która jest utworem wyraźnie pochwalnym na jego cześć. Uświadamia nam Kochanowski prawdę, o której czasami zapominamy, czyli właśnie to, że jeśli nie czujemy się dobrze, żadne dobra i bogactwa nam tego nie zastąpią.

Kochanowski jest dobrym nauczycielem, którego metodą jest śmiech, dlatego chętnie wyśmiewa i wyszydza nasze przywary i wady. Żartobliwą fraszką z tego kręgu jest "O doktorze Hiszpanie", w której prześmiewa się ze skłonności do picia alkoholu i długich biesiad, które mogą mieć nieprzyjemne skutki. We fraszce "Na nabożną" wyszydza z kolei pozorną pobożność, która w ogóle nie przystaje do naszego zachowania i postępowania.

Kochanowski zgodnie z duchem epoki renesansu często zastanawia się jak winno wyglądać nasze ziemskie bytowanie. Taką refleksję snuje m.in. pieśń "Serce roście". Szczęście zapewnia nam czystość myśli i sumienia. Trzeba się starać załatwić wszystkie doczesne sprawy, ponieważ to zapewni nam spokój. Jeśli w naszym życiu jest coś, co nie przynosi nam chwały, to będzie to nad nami ciążyć. Przez to niemożliwe stanie się cieszenie tym, co przyniosło nam życie, np. dobrym zdrowiem, rodziną, przebywaniem na łonie natury. Odwrotnie jest, gdy nie mamy wyrzutów sumienia, otoczenie jest nam przyjazne, nie ma w naszym życiu wstydu i rozgoryczenia, pełno jest słońca i radości.

Jako humanista Jan Kochanowski doceniał i podziwiał przyrodę. Cenił przede wszystkim możność osiedlenia się na prowincji, ponieważ wieś zapewnia bliskość natury. "Pieśń świętojańska o Sobótce" opiewa właśnie sielskość krajobrazu wiejskiego, a także zalety mieszkania tutaj. Ludzie są tu szczęśliwi, ponieważ czują się na swoim miejscu, pracują i wiedzą, że przynosi ona oczekiwane rezultaty. Praca dostarcza zajęcie, ale też utrzymanie, poza tym natura, którą pielęgnują ludzie obdarowuje ich licznymi plonami: miodem, owocami, mięsem, skórami. Obserwując wieś, poeta chętnie czyni ją tematem swojej poezji.

Wieś, przedstawiona jako Arkadia jest krainą, w której człowiek czuje się szczęśliwy, może osiągnąć ideał. Według Kochanowskiego jest nim stateczność, która prowadzi do mądrości życiowej i cnoty. Dzięki temu ludzie potrafią ocenić, co jest dla nich dobre i ważne. Taką refleksję przynosi fraszka "Na dom w Czarnolesie", w której Kochanowski opisuje dom na wsi, będący znakiem i zobrazowaniem umiarkowanych pragnień człowieka. Potrafi docenić on te wszystkie elementy życia, które zapewniają spokój i dobrobyt. Wymienia między innymi rodzinę, przyjaciół, szacunek innych ludzi, możliwość pracy w gospodarstwie, pogodną starość.

Humanistyczny patriotyzm w niektórych tekstach renesansowych

Tematem często poruszanym w literaturze polskiego renesansu był patriotyzm Polaków. Obszernie traktuje o tym Jan Kochanowski, który często omawia ten problem. Jest on obecne we wszystkich gatunkach uprawianych przez poetę. Pojawia się we fraszce pt. "Na sokalskie mogiły" ,gdzie przypomina poeta, o tym, że życie oddane za ojczyznę jest niezwykle chwalebne i przynosi pośmiertną sławę. Pieśnią patriotyczną jest "Pieśń V" ("O spustoszenie Podola przez Tatarów"), przypominająca tragiczne wydarzenia z 1575 roku, kiedy Polacy ponieśli sromotną klęskę. Kochanowski jednocześnie upomina szlachtę, która nie troszczy się zbytnio o sprawy ojczyzny: jest niezdyscyplinowana i nie ma wystarczająco dużego wojska.

Inną pieśnią z tego kręgu jest "Pieśń XII" ("O cnocie"). Zdaniem Kochanowskiego prawdziwa miłość do ojczyzny, która może wzbudzać zawiść innych ludzi, na pewno zostanie sowicie wynagrodzona przez Boga.

Najszerzej zastanawia się Kochanowski nad kwestią polskiego patriotyzmu w tragedii "Odprawa posłów greckich", w której mamy także uniwersalny problem: racja jednostki, czy ogółu? Poeta przedstawia tu dwie płaszczyzny: historyczną, w której rozstrzyga, czy należy oddać Helenę Grekom, czy nie; oraz płaszczyznę współczesną, z której możemy odczytać surową krytykę polskiego społeczeństwa, które jakby nie zdawało sobie sprawy ze swojej winy. Kochanowski porównuje sytuację w Troi do sytuacji Rzeczpospolitej i wyciąga wnioski.

Problematyka społeczna interesuje także Mikołaja Reja. Opisuje swój niepokój w dialogu, który stanowi "Krótka rozprawie miedzy trzema osobami, Panem, Wójtem, a Plebanem". Wynika on z zaobserwowanej nierówności społecznej, którą powodują złe prawa i niewłaściwa polityka sejmu. Szlachta i duchowieństwo nie wypełniają powierzonych im obowiązków społecznych, wykorzystują swoje stanowiska, nie troszcząc się o nic, poza swoim stołem i sakiewką.

Andrzej Frycz Modrzewski ujmuje problem patriotyzmu w inny sposób: daje gotowy projekt reform Rzeczpospolitej w "O poprawie Rzeczpospolitej". Zajmuje się tutaj wszystkimi dziedzinami życia społecznego: obyczajami, prawami, wojną, szkołami i Kościołem, które proponuje ulepszyć.