Czym jest miłość, to uczucie, któremu poddaje się większość ludzi, a mimo to pytania o jej istotę pozostają często pytaniami bez odpowiedzi... Czy jest stanem, który chociaż piękny i niezapomniany trwa krótko, gdyż uczucie wypala się pozostawiając w sercu pustkę, czy raczej określa głębsze, dojrzalsze relacje między ludźmi? Kiedy można mówić o jej początku i czy każda prawdziwa miłość trwa wiecznie i jest tylko jedna? Jak mówi pewien poeta, "tak wiele pytań we mnie i tak wiele pustych miejsc przy słowie odpowiedź...". To uczucie tak nieuchwytne i trudne do zdefiniowania być może dlatego, iż rodzi się właśnie w sercu, nie w głowie, porusza naszymi emocjami, potem dopiero daje głos rozumowi. Jedno jest pewne: osoba, która kocha i jest kochana czuje, że żyje, miłość daje bowiem ogromną siłę, można powtórzyć za polską "poetką miłości", Marią Pawlikowską - Jasnorzewską, że uczucie to jest niczym powietrze, a jak wiadomo bez niego nie sposób żyć. Święty Paweł tak pięknie w Pierwszym Liście do Koryntian mówił o niej: "Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdę, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje...".

Trudno sobie wyobrazić, czym byłaby literatura i sztuka bez miłości, gdyż ten temat inspirował artystów, a bogactwo jego odmian sprawiało, iż topos ten doczekiwał się wciąż nowych ujęć i realizacji. Miłość może być siłą, która wprawia cały świat w ruch, ale równie dobrze może być także i siłą niszczącą. Czasem może zawładnąć bohaterem, jego myślami, uczuciami oraz czynami, co prowadzić może nawet do jego unicestwienia. Miłość to pasja, a pasja idzie w nieodłącznej parze nie tylko z rozkoszą i szczęściem, ale także bólem

i cierpieniem. Różne epoki różnie podejmowały ten temat. Jego realizacja w znacznej mierze uzależniona była od panującego aktualnie światopoglądu oraz propagowanego modelu życia. Szczególnie mocno miłość odcisnęła swoje piętno na literaturze romantycznej. Powstaje wówczas cała teoria miłości, jest to uczucie o kosmicznym wymiarze rozrastające się od miłości do ukochanej wybranki serca (zazwyczaj podkreślany jest platoniczny wymiar uczucia, to raczej pokrewieństwo dusz i umysłów niż żar namiętności) przez poczucie więzi emocjonalnej z bliskimi osobami, apogeum miłości to miłość, jaką człowiek obdarza Boga i i ojczyznę. Snując refleksje nad różnymi postawami bohaterów i ich losami łatwo daje się zauważyć, iż "miłość niejedno ma imię". Na miłość mają wpływ charakter oraz indywidualne cechy osoby kochanej, ale także nasz stosunek do niej.

W kolejnych częściach moich rozważań spróbuję wyodrębnić kilka najważniejszych (nie tylko literacko) ujęć toposu miłości. Literatura pisze wiec o:

1. miłości przepięknej

Jak zauważy George Sand, "jedno jest tylko w życiu szczęście: kochać i być kochanym". Tematem literatury średniowiecznej często jest piękna, czysta miłość pomiędzy mężczyzną i kobietą. W "Dziejach Tristana i Izoldy" przedstawia się jako siłę, która jest motorem wszystkich ludzkich działań. Dzięki silnemu, głębokiemu uczuciu człowiek ma odwagę, by walczyć o swoje szczęście, by pokonywać cierpienie i przeciwności, jakie kładzie przed nim życie. Ponadto w tej arturiańskiej opowieści miłość jest nierozerwalnie spleciona z magią, gdyż główni bohaterowie ulegli jej czarowi po wypiciu czarodziejskiego eliksiru. Tristan i Izolda zostają ze sobą na zawsze połączeni niewidzialnym, ale też i niezwykle silnym węzłem, którego nie jest w stanie rozerwać nawet śmierć. Dla kochanków najważniejsze stają się chwile, gdy mogą choć na chwilę być ze sobą, dla takich momentów gotowi są wiele poświecić, wiele oddać. Potajemne spotkania są dla nich wykradzionymi życiu chwilami prawdziwego szczęścia i prawdziwej radości. Ich uczucie jest piękne i czyste, dlatego nie straszna im nawet śmierć. Nierozerwalna więź, która połączyła w jedno ich losy i serca splotła po ich śmierci dwa krzaki głogu w jeden, jak bowiem zauważył Wergiliusz, "Miłość zwycięża wszystko".

Podobnie jak Tristan i Izolda ponadczasowymi kochankami stali się Romeo i Julia. To tytułowi bohaterowie tragedii Szekspira. Ich uczucie jest czyste i piękne. Rodziny Romea i Julii - Montekich i Capuletich - nienawidzą się od wielu pokoleń, nie potrafią zapomnieć o zadawnionych urazach w imię szczęścia swych dzieci. Skłócone rodziny połączy dopiero samobójcza śmierć młodych, renesansowych kochanków, którzy woleli zakończyć wspólnie życie, niż żyć osobno.

2. miłości niespełnionej i nieszczęśliwej

Chociaż każdy człowieka pragnie szczęścia z ukochaną osobą, to jednak często, niezależnie od jego woli na ich wspólnej drodze mnożą się przeszkody. Miłością niespełnioną i z założenia nieszczęśliwą bywa także miłość jednostronna, kiedy ta druga osoba nie odwzajemnia uczuć. W takich przypadkach może dojść do prawdziwych tragedii.

Bohaterem literackim, który uosabia niejako model miłości nieszczęśliwej jest Werter. Ten tragiczny bohater podporządkuje całe swoje istnienie miłości, która od początku nie ma szans na spełnienie. Uczucie niczym choroba odbiera mu stopniowo siły i chęć do dalszego życia. Zaręczyny, a potem ślub Lotty są dla niego wiadomym faktem, ale mimo to nie potrafi myśleć o ukochanej. Tragizmu dopełnia postawa bohatera, który świadomie brnie w to beznadziejne uczucie pomimo wiedzy, iż jego marzenia i pragnienia nigdy się nie spełnią. Werter ponosi klęskę (także na innych polach - nie udaje mu się zmienić panujących stosunków społecznych).

O głębokim uczuciu, jakim darzył on Lottę świadczą między innymi słowa listu (z 30 sierpnia 1772 roku): "nie znam już innej modlitwy jak do niej; w wyobraźni mej nie zjawia się żadna inna postać prócz niej i wszystko wokoło widzę tylko w związku z nią". Przytłoczony beznadziejną miłością bohater podejmuje dramatyczna decyzję o samobójstwie. Woli umrzeć niż żyć bez Lotty.

Z inną miłością mamy do czynienia w "Granicy" Zofii Nałkowskiej. Zenon Ziembiewicz bawi się uczuciami swej kochanki, prostej dziewczyny Justyny Bogutówny. Ta kobieta darzy go gorącym, szczerym uczuciem, ale dla Zenona miłosne zapomnienie stanowi tylko nic nie znaczący epizod, o którym najlepiej jak najszybciej zapomnieć, wymazać go z pamięci. Postawa bohatera świadczy o jego słabym charakterze oraz braku odwagi do ponoszenia konsekwencji własnych czynów. Nieodwzajemnione, podeptane uczucie doprowadziło do ogromnej tragedii. Ziembiewicz przez swoje niedojrzałe i nieodpowiedzialne zachowanie zranił wiele osób, ale w końcu uderzyło to także i w niego bezpośrednio.

3. miłości tragicznej

Miłość tragiczna stała się tematem przewodnim wiersza Juliusza Słowackiego pt. "Rozłączenie". Z utworu emanuje smutek, tęsknota za kochaną osobą, która przebywa gdzieś daleko, tragizm wynika właśnie z owego rozdzielenia, oddalenia. Bardzo możliwe, iż adresatem utworu jest matka Słowackiego, z którą poetę łączyła niezwykle silna więź emocjonalna. W "Rozłączeniu" podmiot liryczny ukazał harmonijne współwystępowanie różnych elementów przyrody: nieba, jeziora, dzikich gór i skał. Różne pory dnia i rozmaite stany aury, w jakich przedstawione zostały te elementy mają na celu jak najwierniejsze oddanie za pomocą słów piękna przyrody, tak, aby mogła je zobaczyć "oczyma duszy" oddalona o tysiące mil matka. Więzi duchowej nie jest w stanie zniszczyć ani pokonać odległość, wręcz przeciwnie: oddalenie i tytułowe rozłączenie potęguje tęsknotę, ból

i cierpienie, ale na pewno nie zapomnienie, gdyż "jedno o drugim pamięta".

Tragiczna jest również miłość pomiędzy Tristanem a Izoldą, ze względu na finał ich uczucia, zakończonego śmiercią. Okazuje się, że to najwspanialsze uczucie może być również postrzegane jako siła niszcząca. Miłość Tristana i Izoldy to miłość zakazana (Izolda ma męża), nieakceptowana przez środowisko. Historia ta ma tragiczny finał, kończy się bowiem śmiercią dwojga zakochanych. Dzieje Tristana i Izoldy można potraktować jako pierwowzór uczucia magicznego, namiętnego i zakończonego w tragiczny sposób. Optymistycznym akcentem jest fakt, iż miłość okaże się być silniejsza od śmierci (metaforyczny wymiar splecionego krzaka głogu, który wyrósł na ich wspólnym grobie).

Podobna sytuacja występuje w utworze Wiliama Szekspira pt. "Romeo i Julia". Rodziny tych dwojga nienawidziły się od pokoleń. Romeo i Julia próbowali podjąć walkę o swoje uczucie, ale niestety okazało się, że jedyna możliwa droga do połączenia ich dusz na zawsze wiedzie przez śmierć. Taki też finał ma ich historia.

Miłością tragiczną można z całą pewnością określić również uczucie, jakim Werter, tytułowy bohater powieści epistolarnej Goethego, obdarzył Lottę. Przyniosła ona zdecydowanie więcej bólu, cierpienia i rozczarowania niż szczęścia i radości. Dramat głębokiego, niespełnionego uczucia doprowadził Wertera na skraj wytrzymałości nerwowej oraz do tragicznego, samobójczego finału.

Tristan i Izolda, Romeo i Julia czy Werter to bohaterowie, których można nazwać tristanicznymi. Miłość tristaniczna jest namiętna, spontaniczna, prawdziwa, głęboka, zwykle jednak jej końcem jest tragiczna śmierć kochanków.

4. miłości zbrodniczej

Właściwie to określenie jest niezbyt fortunne, ponieważ w takich przypadkach trudno mówić o miłości, która jest uczuciem pięknym i szlachetnym. Literatura nieczęsto podejmuje taki wątek, dzieje się tak np.

w "Makbecie". Tytułowy bohater posiada stosunkowo stabilną psychikę, którą niszczy nadmierna ambicja oraz żądza władzy za wszelką cenę jego żony, Lady Makbet.

Oprócz miłości rozpatrywanej traktowanej jako uczucie łączące kobietę i mężczyznę, można także snuć refleksje na temat miłości człowieka do:

  • Boga
  • Ojczyzny.

Miłość człowieka do Boga jest uczuciem niezwykle indywidualnym i trudnym do zdefiniowania. Traktuje o niej np. średniowieczna "Legenda o świętym Aleksym" . Bohater reprezentuje tzw. wschodni model świętości, przejawiający się w skrajnie ascetycznym życiu. Jest on człowiekiem oddanym w całości na służbę Wszechmogącemu. Mimo arystokratycznego pochodzenia nie zważał na wartości materialne ani na zaszczyty. Zrezygnował ze szczęśliwego i spokojnego życia z ukochaną żoną i mieszkania w dostatnim, rodzinnym domu. Pozostawił majątek i bezgranicznie oddał się Bogu. Żył w skrajnym ubóstwie, asceza była jego drogą do zbawienia.

Zupełnie inny wzorzec (określany jako tzw. "zachodni model świętości") prezentuje Święty Franciszek

z Asyżu, bohater utworu literackiego "Kwiatki Świętego Franciszka". Bogata rodzina kupiecka, z jakiej wywodził się ten bohater, mogła zapewnić mu szczęśliwe życie bez trosk. Na pewnym etapie życia ten późniejszy święty zrozumiał jednak, że najważniejszy jest Bóg i podążanie drogą, jaką on wskaże człowiekowi. To objawienie sprawiło, że Franciszek oddał cały swój majątek ludziom ubogim, sam zaś wybrał życie

w ubóstwie powierzając je Stwórcy. Patrzył na ludzi oraz na otaczającą go rzeczywistość jako na piękne, doskonałe dzieła dobrego Boga. Podejmował dobrowolną ascezę, ale taką, która niesie również chwile radosne i szczęśliwe, a nie tylko pełne upokorzenia jak u św. Aleksego.

Konrad Wallenrod jest bohaterem, który przedłożył miłość do ojczyzny nad miłość do ukochanej żony i własne, spokojne życie. Za swój wybór zapłacił niezwykle wysoką cenę - rodzinne szczęście. Jako mistrz zakonu krzyżackiego wykorzystał nadarzającą się okazję, aby zemścić się na nim za cierpienia i krzywdy, jakie od lat spotykały Litwę, jego ojczyznę ze strony Zakonu Krzyżackiego. Podjął samotną walkę, w którą od początku wpisane były rozterki i wyrzuty sumienia (była to bowiem walka za pomocą zdrady i podstępu). Konrad złamał etos rycerski, który nakazywał uczciwe i otwarte działanie, jednocześnie wiedział, iż nie ma innej możliwości, aby skruszyć potęgę zakonu:

"Jeden sposób Aldono, jeden pozostał Litwinom

Skruszyć potęgę Zakonu (...)

Stokroć przeklęta godzina,

W której od wroga zmuszony chwycę się tego sposobu!"

Za jeden z najlepszych utworów patriotycznych uważa się liryk Adama Mickiewicza pt. "Do matki Polki". Znamienna jest data jego powstania - lipiec 1830 roku (czyli kilka miesięcy, które poprzedzały wybuch powstania listopadowego). Poeta już wówczas był poza krajem, podróżował po Europie (wiersz "Do matki Polki" napisał w Rzymie). Matka - Polka jest przejmującym ucieleśnieniem losu wielu polskich kobiet, które muszą nauczyć swoich synów patriotyzmu. Mają one świadomie wychowywać swoje dzieci tak, aby były przygotowane do walki, niewoli i śmierci za ojczyznę. To ciche bohaterki, o których nikt nie mówi, nieznane są ich nazwiska ani tragiczne losy. Jak wielkie było poświęcenie i ból tych matek możemy się tylko domyślać.

Tematyka miłosna niezwykle często była obecna również w dziełach malarskich. Za przykład mogą służyć dwa wybrane przeze mnie obrazy Edwarda Muncha. Pierwszy z nich - "Pocałunek" - ukazuje dwóch zakochanych w sobie ludzi, kobietę i mężczyznę. Artysta niezwykle dobitnie ukazał więź, która ich łączy. Para zakochanych zdaje się być umieszczona poza światem i poza czasem. Oni tkwią w innej rzeczywistości. Widzą tylko siebie nawzajem, stapiają się ze sobą, także trudno rozróżnić ich sylwetki. Odizolowani od natłoku spraw, zdarzeń

i myśli oddychają wyłącznie swoim wielkim, niezgłębionym uczuciem. "Pocałunek" (namalowany w 1897 roku) można jednak odczytać także jako wielką metaforę, wówczas nabierze znaczeń uniwersalnych, odnoszących się do życia każdego człowieka. To obraz przedstawiający "dwa życia" każdej osoby, dwa oblicza. Jedno z nich jest codziennością, gwarem. To twarz i postawa przybierana zazwyczaj wobec innych osób, czasem oznacza maskę, jaką próbujemy zasłonić swoje prawdziwe oblicze. Nie możemy jednak zapomnieć o tym, co w nas najprawdziwsze, najbardziej intymne, te emocje, uczucia i myśli tkwią gdzieś głęboko w nas i na dłuższą metę nie sposób ich zagłuszyć.

Podobną, podwójną wymowę, posiada nieco późniejszy obraz Muncha - "Taniec życia" (z 1899 roku). Zasadą budującą stał się kontrast, współwystępowanie ciepłych i zimnych barw. W centrum dzieła widać zakochaną parę, która została uchwycona w tańcu. Z boku umiejscowione są dwie postacie kobiece. Pierwsza z nich, przedstawiona w białej sukni, ma radosny wyraz twarzy, zaś z twarzy drugiej, otulonej ciemnymi barwami, wieje smutkiem, a nawet grozą. W tle widoczne są tańczące pary. Całość oświetlona jest księzycowym blaskiem, który odbija się od spokojnego morza.

PODSUMOWANIE:

Miłość stanowi z pewnością jedno z najważniejszych uczuć, do jakich zdolny jest człowiek. Stanowi źródło oraz sens istnienia. Stare indyjskie porzekadło uczyło, iż "Trzy są źródła ludzkich popędów i pragnień: dusza, rozum i ciało. Pragnienia duszy - rodzą przyjaźń, rozumu - szacunek, ciała - pożądanie; dopiero połączenie tych trzech pragnień rodzi miłość...". Ta wielowarstwowość miłości świadczy o jej pięknie i wartości, ponieważ zaś literatura zawsze stała i stoi blisko człowieka i jego spraw, dlatego też miłość obecna jest w tak wielu utworach literackich i innych wytworach kultury i sztuki.