Mamy do czynienia z czterema sposobami realizowania motywów starożytnych w dziele sztuki:
1. Rewokacją, to jest powtórzeniem, które nie jest jednak identyczną kopią motywów starożytnych;
Występuje ona u:
Gustawa Moreau - "Prometeusz";
- bohater jest przykuty do skały, ma związane nogi;
- pokornie znosi wszystkie męki;
- jest przy nim orzeł;
- sugestywne kolory;
- zwraca uwagę na szczegóły;
Petera Paula Rubensa - "Prometeusz w okowach";
- sugestywna mimika twarzy bohatera;
- widać orła, który szarpie ciało i wnętrzności bohatera;
- Prometeusz próbuje walczyć z drapieżnikiem;
- obraz jest wyrazisty;
Arnolda Bocklina (1827-1901r.) - "Prometeusz";
- postać Prometeusza widnieje na dalszym planie;
- ciemne barwy podkreślają grozę;
- smuga światła pada jedynie na część skał;
Cossiera (1600-1671r.) - "Prometeusz";
- bohater ma ciało piękne i wyrzeźbione;
- przedstawiony jest w momencie zabierania ognia bogom;
2. Reinterpretacją, czyli powtórzeniem wątków z mitologii; w tym przypadku sens motywu zostaje specjalnie zmieniony;
Występuje ona u:
- Leopolda Staffa - "Prometeusz "
"Wstawszy raz lewą nogą z łóżka Jowisz srogi
Zwołał na zgromadzenie olimpijskie bogi
I rzekł: "Mam tego dosyć! Niech Herkules rusza
I wyzwoli natychmiast z pęt Prometeusza,
Bo czy się wani podoba to, czy nie podoba,
Obrzydła mi już tego pyszałka wątroba
I ten orzeł, co mu ją wieczyście wyżera,
I łańcuchy, i dzikie skały, et caetera."
I poszedł, aby rozkuć go, Herkules z młotem,
Lecz Prometeusz na to: "Ani mowy o tem,
Nie tykaj kajdan, niech ci się nawet nie marzy!
Czy nie widzisz, jak mi z tym Kaukazem do twarzy?"
-przedstawia tytana jako kabotyna, który nie chce zrezygnować ze swojej stylizacji na cierpiętnika;
- jest to wizja wyszydzająca Prometeusza;
- Zbigniewa Herberta - "Stary Prometeusz" (z tomu "Pan Cogito")
"Stary Prometeusz
pisze pamiętniki.
Próbuje w nich wyjaśnić
miejsce bohatera w systemie konieczności,
pogodzić sprzeczne ze sobą pojęcie
bytu i losu...
Ogień buzuje wesoło na kominku,
w kuchni krząta się żona- egzaltowana dziewczyna,
która nie mogła urodzić mu syna, ale pociesza się,
że i tak przejdzie do historii.
Przygotowanie do kolacji na którą ma przyjść
miejscowy proboszcz i aptekarz
najbliższy teraz przyjaciel
Prometeusza.
Ogień buzuje na kominku,
na ścianie wypchany orzeł i list dziękczynny tyrana Kaukazu,
któremu dzięki wynalazkowi Prometeusza
udało się spalić zbuntowane miasto.
Prometeusz śmieje się cicho.
Jest to teraz jednyny sposób
wyrażenia niezgody na świat."
- poeta posłużył się ironią;
- moda na antybohatera - widać ją w wierszu;
3. Prefiguracją, czyli połączenie motywu starożytnego z jakimś tekstem współczesnym, w sposób czytelny dla nas;
Występuje ona u:
- Stefana Żeromskiego - "Ludzie Bezdomni" (w postaci Tomasza Judyma);
"Muszę wyrzec się szczęścia. Muszę być sam jeden. Żeby obok mnie nikt nie był, nikt mię nie trzymał".
- bohater czuje się zobowiązany do podjęcia walki z nędzą;
- Kazimierza Przerwy -Tetmajera - "Prometeusz";
"Ogniu, ty, co tam w ziemi wnętrznościach głęboko
wrzesz, huczysz i potrząsasz kamienną opoką:
ty potęgo straszliwa, wstań, rwij ziemi łono,
z rozdartych jej wnętrzności ruń lawą czerwoną,
tocz odmęty płomienne na skorupę ziemną,
i wszystko, wszystko, wszystko niech ginie wraz ze mną!
Oto do przykutego do tej twardej skały,
tam z dołu, tam z daleka płyną ludzkie jęki,
ryczące jak wezbranych oceanów wały!
Biada! Biada! .. Gdzież nie ma nieszczęścia i męki?
Kędyż nie dostąpiło zło? Z jakiejże strony
nie wydziera się w niebo głos bólu szalony?
Biada! Biada!... Otom ja w gryzącym łańcuchu,
ja, głodny i spragniony, bez woli, bez ruchu,
z poszarpanym przez sępa bokiem i wątrobą,
trawiony najstraszniejszą ze wszystkich chorobą:
rozpaczą beznadziejną - - ja, co mym widokiem,
gwiazdy straszę na niebie świecące Wysokiem,
to ja, nędzarz, od którego nawet huragany
uciekają, na Kaukaz kiedy się zapędzą;
ja, wszystkim okropnościom na pastwę wydany;
ja, jak słońce światłością, otoczony nędzą:
otom jest cierpień ludzkich wcielonym obrazem...
Biada! Biada!... O matko-rodzicielko, ziemio,
wzbudź te ognie, te żary, co w twym wnętrzu drzemią,
niech runą - - i uczynią cię wodą i głazem!...
Jak tygrys, co ukryty w nadwodnej komyszy,
czyhając na gazelę, krwią i mordem dyszy:
tak nieszczęście na ludzi czyha niestrudzenie
wiecznie, wszędzie - przemocne tak chce Przeznaczenie.
Dziś, gdy wiem, co jest cała straszna niemoc woli,
gdy każdy atom ciała i ducha mię boli,
od wieków na tej skale cierpiący samotnie,
współczuję dziś z człowiekiem o! lepiej stokrotnie,
niżem współczuł, gdym ogień z nieba dlań wykradał -
i gdybym dziś wszechmocą Przeznaczenia władał,
ze wszystkich szczęść najwyższe rzuciłbym ludzkości,
unicestwiąc ją i grzebiąc na wieki w nicości!"
- poeta ma wyrzuty w stosunku do bohatera, który przyniósł ogień, a nie spełnienie w nirwanie ( echo dekadentyzmu);
- elementy inkrustacji;
4. Inkrustacją, czyli zdobnictwem - stosuje się ozdobniki - metafory, aluzje, porównania, które tworzą rozpoznawalny styl określonej grupy tekstów literackich.