Literatura polska obfituje w różne obrazy przedstawiające polską szlachtę. W swojej pracy porównam dwa fragmenty ukazujące właśnie polską szlachtę w momencie, gdy nad Rzeczpospolita zbierają się ciemne chmury i Szwedzi ją atakują. Jeden z fragmentów pochodzi z "Pamiętników" siedemnastowiecznego szlachcica Jana Chryzostoma Paska i nosi tytuł "W obozie". Drugi natomiast pochodzi z " Potopu" H. Sienkiewicza.

Pasek w swym dziele opisuje sytuację w koszarach wojskowych, do których przybyła szlachta po to, by utworzyć pospolite ruszenie i uderzyć na Szwedów. Obraz szlachty, jaki wyłania się z tych zapisków, jest bardzo niekorzystny.

Widzimy, że w obozie wojskowym brak jest jakiejkolwiek dyscypliny, a szlachcice zamiast myśleć o obronie kraju, spędzają czas na ucztach, na których piją co nie miara. Potwierdzeniem tego może być cytat: "Towarzystwo regimentarskie, panowie Nuczyńscy, pili u brata swego ciotecznego, u pana Marcyjana Jasińskiego".

Ich zachowanie często było niehonorowe. Nieraz było słychać w obozie wyrzuty: "A milczkiem to kąsasz pogański synu?" Często też używali różnych podstępów, ale po to, by zrobić na złość przeciwnikowi. Oto dowód: "Popchnie mię na owe kładki: "Idźże ty wprzód!" Tylko wstąpię na ową ławkę, tnie mnie z tyłu w łeb."

Szlachcice ci byli bardzo kłótliwi i niejednokrotnie w przypływie gniewu, bez zastanowienia sięgali po szabelkę. Czasem w obozie jednego dnia odbywało się kilka pojedynków. Wspomina o tym Pasek: "Była to w ten dzień kryzys tak zła, że z piętnaście pojedynków odprawowało się pod różnymi chorągwiami". Pamiętnikarz opisuje też , jak umawiali się z sobą dwaj szlachcice na walkę: "Panie bracie, nie bardzo byś ci Waszeć leniwego uznał, ale dwa są impedimenta: jeden, że tu obóz, druga, że tu szable nie mam, bom poszedł do towarzystwa swego na posiedzenie, nie na żadną wojnę: ale tak, jeżeliby to nie mogło być inaczej, jutro rano, a za obozem, nie w obozie".

Ich zachowanie pokazywało, że byli to ludzie bardzo nieodpowiedzialni. Bardziej dbali o swoje własne prywatne sprawy niż o dobro kraju. Jedyną cechą pozytywną tych ludzi jest to, że wierzą w Boga i w jego opiekę: "Mnie zaś Pan Bóg [...] w oczywistej swojej miał protekcyjej, kiedy mię zachował od szwanku [...]. A nie z żadnego to się stało męstwa, ale tylko z tego, że Bóg niewinność moję respektował."

Przedstawiony tu obraz szlachty nie jest wyidealizowany. Pasek przedstawia rzeczywistą sytuację. Tym bardziej jest to smutne, bo opisywani przez niego ludzie wcale nie zasługują na to, by nazywać ich szlachcicami. Są butni, zarozumiali, skłonni do picia i bijatyk. Dbają o własny interes a nie o Rzeczpospolitą. Z trudem można wśród nich znaleźć wartościowych ludzi i prawdziwych patriotów.

We fragmencie " Potopu" również przedstawiony jest obór szlachecki. Polacy, ostrzeżeni o zbliżających się siłach szwedzkich, zgromadzili się pod Białymstokiem.

Szlachta opisana przez Sienkiewicza także nie jest idealna. Pisarz wskazuje, że szlachcice mieli swoje wady. Lubili zagadać do kufla, często biesiadowali przy suto zastawionych stołach. Zdarzaliście też ludzie, którzy myśleli nie o kraju a o sobie, co potwierdza cytat: "Nie potrzeba mówić, że [...] każdy pułkownik o sobie myślał". Często też ważniejszy wśród nich był ten, który był bogatszy. Zwracali na to duża uwagę. Świadczą o tym słowa jednego z szlachciców: "A któż tu najstarszy? - zapytały liczne głosy. Wuj najstarszy! - zakrzyknął nagle pan Roch Kowalski [...], Szkoda tylko, że chorągwi nie ma - rzekł Jachowicz [...]".

Widać więc, że w " Potopie" także znajdują się ludzie podobni do tych, których opisywał Pasek, ale są oni w mniejszości. Przeważają szlachcice mądrzy, odpowiedzialni, pobożni.

Gdy w obozie nie ma przywódcy postanawiają go wybrać. Mówi o tym narrator: "Postanowili pułkownicy pod Białymstokiem obrać tymczasowo regimentarza". Wybrali tego, którego uważali za najlepszego do sprawowania tego stanowiska. Jak się okazało był nim pan Zagłoba: "Kto tu od pana Zagłoby sławniejszy? Kto większy rycerz? Kto żołnierz doświadczeńszy? [...] Niech żyje pan Zagłoba! Niech żyje regimentarz!".

Szlachta przedstawiona w " Potopie" w większości oddana była królowi, Bogu i ojczyźnie. Byli to wielcy patrioci, którzy głęboko przejęci byli sytuacją ojczyzny i chcieli jej bronić z narażeniem życia. Świadczyć o tym mogą ich słowa: "Przy królu naszym prawowitym [...] i przy miłej ojczyźnie stać będziemy! - zakrzyknął - -dla nich żyć! dla nich umierać!".

O wielkim oddaniu dla ojczyzny i chęci walki w jej obronie mówi też pan Zagłoba w swoim przemówieniu do zgromadzonych towarzyszy:"Mości panowie! [...] w was ojczyzny nadzieja, a we mnie wasza, na wasz i na mnie cała Rzeczpospolita ma oczy obrócone! Ukażmyż jej, że niepróżno ręce wyciąga. Jak wy ode mnie męstwa i wiary, tak ja od was karności żądam i posłuszeństwa [...]. Kto ma Boga i wiarę w sercu, ten przy nas stanie, moce niebieskie nas wesprą, i któż nam wtedy sprosta?![...] Dla Boga, mości panowie! Proroctwa mnie wspierają! Zgody jeno, a pobijemy tych szelmów, pludrów, pończoszników [...]. Bij, kto w Boga wierzy. Komu cnota i ojczyzna miła!"

Podsumowując te dwa przedstawione wizerunki szlachty, można powiedzieć, że zdecydowanie gorzej wypada jej obraz w " Pamiętnikach" Paska. U Sienkiewicza szlachcice pokazani są, mimo swoich wad, jako ludzie cnotliwi i dobrzy. Można nawet powiedzieć, że niektórzy bohaterowie mogliby stanowić wzory do naśladowania.

Myślę jednak, że należy pamiętać o pewniej, nie poruszanej dotąd, kwestii. Warto powiedzieć, że dzieło Paska opisuje rzeczywiste wydarzenia. Autor opisywał w " Pamiętnikach" swoje własne życie i wydarzenia, w których brał udział. Czytając fragment jego zapisków, musimy zgodzić się z tym, że nie jest to wyidealizowany obraz. Można uznać, że tak, jak opisuje Pasek, wyglądała szlachta w XVII wieku.

Natomiast " Potop", mimo że zawarte są w nim wydarzenia historyczne z okresu wojny ze Szwedami, jest fikcją literacką. Sienkiewicz pisząc tę powieść, korzystał z różnych źródeł historycznych, ale często zmieniał fakty lub podawał opisy tych bitew, które były zgodne z jego wizją. Nierzadko stosował hiperbolizację, na przykład w opisie obrony Jasnej Góry. Wyraźnie też wywyższał Polaków i upiększył obraz polskich szlachciców. Mówił o ich wadach, ale głównie podkreślał ich zalety, przede wszystkim miłość do ojczyzny. Trzeba pamiętać o czasie powstania tego utworu. H. Sienkiewicz pisał go w Xix wieku, kiedy polka wciąż znajdowała się w niewoli. Pisarz tworząc historię Kmicica i pokazując wyidealizowany oraz Rzeczpospolitej w XVII wieku, miał na celu " pokrzepienie" serc rodaków żyjących pod zaborami. Chciał dać im nadzieję, że pokonają wreszcie wrogów i ich ojczyzna będzie wolna.