Utwór jest liryką bezpośrednią - bezpośrednim zwrotem do adresata. Adresatem natomiast jest podmiot zbiorowy, czyli całe młode pokolenie ludzi, na których spoczywa obowiązek tworzenia i kształtowania nowej Ojczyzny. Widać wyraźnie podział utworu na to co odnosi się do przeszłości i na to co dotyczy przyszłości. Autor buduje swoje wypowiedzi w formie apeli do młodych, wskazówek, rad, a może nawet nakazów. Traktuje się jako osobę wiedzącą więcej i mającą prawo udzielać stosownych porad.

Toteż zaleca im, aby poszukiwali nowych, może nawet jeszcze nie odkrytych, dróg docierania do prawdy, odkrywania nowych tajemnic świata i nauki. Ale przestrzega, iż nauka nie może się opierać jak do tej pory (romantyzm) na legendach, transcendencji, ale musi być odkrywana rzetelnie, naukowo, empirycznie. Musi być po prostu możliwa i realna do spełnienia. Młodzi muszą także szerzyć i odkrywać tę naukę dla innych. Muszą ich uświadamiać i oświecać. Ponieważ wszyscy ludzie wpływają na historię, kulturę i poziom nauki w państwie. Im więcej ludzi wykształconych i świadomych, tym więcej dobrego dla państwa mogą oni zrobić. Poeta w młodych pokłada całą nadzieję i wiarę, mimo iż prosi ich, aby nie zapominali całkowicie o przeszłości. Aby nie odrzucali jej tylko dlatego, że to wszystko już było. Mówi, że powinni mieć do niej szacunek i przechowywać ją w pamięci. Zwłaszcza, że właśnie z przeszłości należy wyciągać odpowiednie wnioski na przyszłość. Podkreśli: "nie depczcie przeszłości ołtarzy". Dla Adama Asnyka przeszłość, wszyscy wcześniejsi myśliciele i uczeni, artyści i ich osiągnięcia są "ołtarzem", miejscem świętym. Dlatego należy odnosić się do niej w odpowiedni sposób i szanować to co udało im się osiągnąć. Nie można tego lekceważyć. Przecież wszystko to, co uda się zdobyć młodym, jeśli tylko nie będzie przechowywane w pamięci następnego pokolenia także zginie i przepadnie. Taka jest zasada. Toteż poeta przestrzega:

"I wasze gwiazdy, o zdobywcy młodzi,

w ciemnościach pogasną znów!"

Jeśli ludzie nie będą odnosić się z szacunkiem do minionego pokolenia, kiedyś tak samo stanie się z nimi. Tak samo przepadną i staną się zupełnie nie ważne.

Adam Asnyk stylizuje swój wiersz na "Odę do młodości" Adama Mickiewicza, wieszcza romantyzmu. Oba wiersze są apelem do młodych, aby żyli w taki sposób, aby kiedyś następne pokolenia mogły się do nich odnosić z szacunkiem. Asnyk nawołuje do odkrywania nowych granic i horyzontów nauki, pracy i działania. Chociaż w całym wierszu niejednokrotnie napomina o szacunku do starszych, a także do całych minionych czasów:

"Szukajcie prawdy jasnego płomienia,

Szukajcie nowych, nie odkrytych dróg,

Za każdym krokiem w tajniki stworzenia

Coraz się dusza ludzka rozprzestrzenia,

I większy staje się Bóg!"

Asnyk - pozytywista twierdzi, że nie można lekceważyć i ignorować odkryć, czy nauki romantyków (mimo, że często była ona krytykowana przez następne pokolenia), gdyż właśnie dzięki niej można dojść jeszcze dalej. Odkryć rzeczy do tej pory pogrążone w mroku:

"Choć mgłę urojeń zedrzecie z błękitów,

Ludziom niebiańskich nie zabraknie zachwytów,

Lecz dalej sięgnie ich wzrok".

W wierszu Asnyka wyraźnie widać, iż poeta podchodzi do roli młodych w sposób zdystansowany i ostrożny. Nie odrzuca nauki i osiągnięć minionych pokoleń, a wręcz nawołuje do szacunku. Zdaniem poety to przeszłość w dużej mierze ukształtowała naszą teraźniejszość, naszą rzeczywistość. To w jakim świecie obecnie przyszło nam żyć, zawdzięczamy temu wszystkiemu co było przed nami. Powtarza, że należy o tym pamiętać, ponieważ tak samo stanie się z każdym następnym pokoleniem. Pokolenia powinni z sobą zawrzeć ugodę. Młodzi muszą mieć szacunek dla przeszłości, a starzy muszą pozwolić tworzyć i działać swoim następcom. Zezwolić im na realizację własnych pomysłów i planów. Tylko taka sytuacja będzie wzorem dla wszystkich następnych, gdyż chęć zmian i ulepszeń świata tkwi właśnie w młodych.

Bohater romantyczny z męczennika narodu, człowieka wyjątkowego i naznaczonego, musi przekształcić się w pozytywistycznego działacza, tytana pracy, odkrywce. Pozytywista, podobnie jak romantyk także pragnie wyzwolić swój naród, ale czyni to za pomocą uświadamiani go.

"Do młodych" Asnyka nie bez przyczyny nazywany jest manifestem pokoleniowym. Poeta wierzy w ciągły rozwój społeczeństwa, odkrywania nowych prawd poprzez naukę, ale jest przekonany, iż stanie się tak tylko dzięki temu, iż pokolenia starych i młodych nabiorą do siebie wzajemnego szacunku. Pozytywiści wzbogacając swoja wiedzę o dotychczasową naukę, niejako opierając się na niej, będą mogli dojść do rzeczy wielkich i ważnych.

Poeta podkreśla także w wierszu, iż nauka musi docierać do wszystkich, również tych najuboższych.