Nieuctwo, ciasnota myślenia, zatracenie moralności i przywiązanie do wypaczonego obrazu tradycji to wady, które zostają wytknięte przez J.U. Niemcewicza w jego komedii.

Ich prostacka obyczajowość nie wiąże się z zachowywaną polską tradycją a wynika z ciemnoty i głupoty, którym towarzyszyły chciwość, skrajny materializm i złe traktowanie dzieci. To właśnie pieniądz jest główną wartością ich życia. Starosta mówi:

"U waćpana maksymy w najpierwszym są względzie - co u mnie, to pieniądze"

Ich brak poczucia sprawiedliwości sprawia, że Starosta wezwany przez rozjemcę przy okazji podziału majątku między synów Chorążego i dopuszcza się nieprawości i co więcej aprobuje ją i chwali ten sposób postępowania. Ich patriotyzm okazuje się także fałszywym, bo jak można określić ślepe przywiązanie do tradycji szlacheckiej, której przejawy stają się wręcz dogmatami, które nie opierają się na żadnym logicznym sposobie myślenia. Patriotyzm

i ich tradycjonalizm jawi się w braku akceptacji wszelkich nowości i ciągłym uzasadnianiem swojego postępowania , że tak jest lepiej , jak dawniej bywało. Sprawy dotyczące wolności państwa, jego kondycji militarnej czy gospodarczej nie są bynajmniej istotnymi w ich "patriotyzmie".

Podkomorstwo oraz Walery ukazani są w sposób kontrastowy do Gadulskich. Jednak postacie te są nieco schematyczne. Ich język, pomimo klarowności i rzeczowości, jest pozbawiony polotu, dowcipu a taki z kolei cechuje Starostwo.

Zwolennicy stronnictwa patriotycznego ze swoim przywiązaniem do ojczyzny

reprezentują cechy, które winny odznaczać prawego obywatela. Według Podkomorzego

"Dom zawsze ustępować powinien krajowi". Wszelkie przywary, które ukazuje wywód i postępowanie Gadulskiego, są krytykowane przez niego. Podkomorzy okazuje się być wzorem mądrego ojca i także pełnym wyrozumiałości i człowieczeństwa, opiekunem sowich poddanych, dla których był raczej ojcem niż panem i których w końcu uwalnia. Pojawia się także w utworze obyczajowy wątek ośmieszania życia wzorowanego zachodnim modami i takimi bohaterami są w nim Starościna oraz Szarmancki. "Modne choroby", które nie dają spokoju żonie Gadulskiego, to nuda, nostalgia czy brak zainteresowania

światem zewnętrznym. Męża próbuje namówić na zburzenie młyna

i karczmy, ponieważ na ich miejscu widziałaby ogród , stylizowany ma zachodnie mody. Naturalnie Starosta, ożeniwszy się z nią z przyczyn majątkowych , zgodzi się na to w momencie, gdy ta zacznie go szantażować rozwodem. Ponadto Podkomorzy ośmiesza język Starościny, która nie czyta polskich tylko francuskie książki. Szarmancki z kolei to typowy modny panicz, którego życie wypełniają zabawy, próżnowanie i ewentualnie podróże. To pasożyt, dla którego dobro ojczyzny nie jest wartością a są nimi jego przyziemne, pasożytnicze przyjemności. Podróżując po Anglii i Francji interesują go jedynie błahe sprawy i modne drobiazgi jak guziki od fraka, a ważne przemiany polityczne, które tam się dokonują nie zwracają w ogóle jego uwagi. Obrady sejmowe są dla niego bezsensownym spędzaniem czasu, w który można zająć się rozrywkami oferowanymi przez miasto, jak przejażdżki stylowym powozem. Cechuje go także nieuczciwość i brak szacunku do kobiet i powierzanych mu ich tajemnic. Chwali się na przykład otrzymanymi od nich pamiątkami. W stosunku do Starościny stara się być osobą czułą i sentymentalną, choć w gruncie rzeczy jest wyrachowanym łowcą posagów i to jest powód jego pragnienia pojęcia za żonę Teresy, córki Gadulskich. Gdy jednak dowiaduje się , że nie ma co liczyć na posag , rezygnuje ze swoich małżeńskich planów. Pisarz ośmieszył w komedii powszechną wówczas modę polegającą na przejmowaniu zachodnich, głównie francuskich obyczajów. Moda ta posunęła się do tego stopnia, że dzieci polskie, które oddawano pod nadzór francuskich guwernantek nie znały ojczystego języka i jednocześnie nie znały rodzimej tradycji.