Kultura polska to w dużej mierze kultura ziemiańska. Kultura związana nieodzownie z gospodarstwem, pracą na roli i wszystkimi związanymi z nią tradycjami i obrzędami. Kultura ziemiańska, to także kultura związana nieodzownie ze szlacheckim dworem. To miejsce, w którym skupiało się życie szlachty, ale i ważny element polskiego pejzażu. Nie dziwi więc fakt, iż także w literaturze polskiej, dwór szlachecki zajmuje miejsce szczególne. Staje się nie tylko częstym motywem, ale nierzadko także centralnym miejscem, skupiającym akcję powieści bądź dramatu. Zależnie od epoki i autorskich założeń jest krytykowany bądź opisywany z aprobatą. Różni są także mieszkańcy ukazywanych w literaturze dworów. Niektórzy z nich dumni są ze swego szlacheckiego pochodzenia i pielęgnują tradycję polskiego ziemiaństwa. Inni, z kolei wzorując się na zachodnich modach radykalnie zmieniają swe domy i styl życia, odchodząc od tradycji. Mieszkańcy literackich dworów szlacheckich różnią się także postawą, którą reprezentują. To galeria niezwykle różnorodnych postaci. Są wśród nich odważni reformatorzy kraju, światli myśliciele, sarmaccy wielbiciele tradycji. Są jednak także pieniacze, egzaltowane, niezaradne damy i przeciwnicy jakichkolwiek zmian w państwie. Stąd w polskiej literaturze istnieją zarówno utwory, które są pochwałą ziemiańskiego życia, jak i takie, które krytykują szlachtę.
Przykładem krytyki, wymierzonej w zacofanie zaściankowej szlachty, jest dwór przedstawiony w utworze "Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki". Jest to dworek należący do tytułowych Doświadczyńskich. Dokładniej zaś rzecz ujmując, krytykowane są w utworze panujące w dworze zwyczaje. Doświadczyńscy nie są ludźmi wykształconymi, nie są również otwarci ani zaciekawieni otaczającym ich światem. Interesuje ich jedynie własny zaścianek. Ich syn Mikołaj rośnie więc pośród zabobonów, "nieuczony", i pośród mocno przejaskrawionego pojęcia staropolskiej gościnności. Gdy dorasta rodzice sprowadzają nauczyciela, mającego wykształcić chłopca. Nauczyciel okazuje się jednak sam być niezbyt wyuczonym oszustem. Sytuacja w zaścianku zmienia się radykalnie, gdy Mikołaj wraca z podróży po świecie. Nie jest już nieokrzesanym młodzieńcem, ale rozsądnym gospodarzem, który wprowadza najnowsze rozwiązania prawne i gospodarcze w trosce o swoich chłopów.
Innym przykładem dworku, w którym znaleźć można refleksy społecznych przekształceń jest dwór Pokomorstwa przedstawiony w "Powrocie posła". Pisany w czasie obrad Sejmu Wielkiego dramat, miał za zadanie rozbudzić wśród Polaków poparcie dla przygotowywanych przez sejm reform. Stąd Jan Ursyn Niemcewicz przedstawia w utworze stronnictwo reformatorów, do nich należą między innymi Podkomorzy i jego żona. Pokazuje także obywateli należących do mniej oświeconej części społeczeństwa. Przeciwieństwem rodziny Podkomorzego jest rodzina Gadulskich. Dwór w utworze staje się wiec miejscem ścierania się postaw społecznych i ideologicznych sporów. Światła, pragnąca zmian nawet za cenę ograniczenia własnych przywilejów rodzina Podkomorzego przeciwstawiona jest Gadulskim. Ci pierwsi wiedzą, iż na pierwszym miejscu stawiać należy dobro państwa i narodu, ci drudzy kierują się egoizmem i wyłącznie własnym dobrem. Należą do zacofanej zaściankowej szlachty, nieobytej w świecie lub tylko wybiórczo znającej bieżące wydarzenia. Przede wszystkim jednak ślepo przywiązanej do tradycji.
Zupełnie inny charakter ma dwór przedstawiony przez Adama Mickiewicza w "Panu Tadeuszu". W epopei dwór nie jest jedynie areną politycznych sporów, ale niemal magicznym miejscem, w którym skupiają się najważniejsze wydarzenia akcji poematu. Tak jak u Niemcewicza w "Powrocie posła", tak i w Soplicowie mieszkają bądź zjeżdżają w gościnę ludzie o różnych poglądach, kosmopolici tacy jak Hrabia, ale i ludzie światli a jednocześnie przywiązani do ziemi i tradycji jak Sędzia. To właśnie ukazanie piękna szlacheckiej tradycji jest bardzo widoczne w utworze. Dwór to nie tylko miejsce mieszkania, ale także pewne zwyczaje, etykieta. To właśnie ona wyznacza sposób funkcjonowania mieszkańców Soplicowa. Dzieje się tak, bo mieszkają w nim strażnicy dbający o zachowanie, wyznaczającej porządek w życiu dworu etykiety. Jak czytamy w utworze:
"Bo Sędzia w domu dawne obyczaje chował
I nigdy nie dozwalał, by chybiono względu
Dla wieku, urodzenia, rozumu, urzędu.
Tym ładem - mawiał - domy i narody słyną,
Z jego upadkiem domy i narody giną.
Obyczaj staje się w Soplicowie nie tylko pustym gestem, czy zachowaniem wykonywanym ze względu na przodków, obyczaj i etykieta pozwalają zachowywać tradycję przodków. Pozwalają i ocalić od zapomnienia kulturę danej grupy społecznej, a tym samym zachować narodową tożsamość. Stąd tak pieczołowicie w Soplicowie przestrzegane zasady zasiadania do stołu, powitania czy łowów, a także pielęgnowane określonych obyczajów jak grzybobranie czy wspomniane już łowy. To także nieustanne przypominanie o owych zwyczajach poprzez ich wspólne omawianie. To zdaje się uwypuklać charakterystyczny dla szlacheckiej kultury fakt, iż była kultur opartą na dialogu. Każdy niemal szlachcic umiał być dobrym retorem i nieobce mu były przemowy, anegdoty i wspomnienia. Była to kultura, w której istotną rolę odgrywało gawędzenie, rozmowa czyli na słowo kierowane do drugiego człowieka. Okazji do rozmowy było bez liku, właśnie podczas w wspólnych polowań, spacerów a zwłaszcza celebrowanych z dużą dbałością posiłków.
Jednocześnie warto także wziąć pod uwagę fakt, iż Soplicowo to świat szczególny. To idylliczny obraz szlacheckiego życia, który wyszedł spod pióra człowieka zatroskanego o odzyskanie niepodległości. To świat wyizolowany, w którym znalazło się miejsce dla dziecinnych wspomnień, w którym nie ma ludzi przeciętnych którym brak cech charakterystycznych. Miejsce, w którym żyje się w zgodzie i harmonii. Rytm tego życia wyznaczają kolejne wspólne uczty i spotkania.
Jakże inny od Soplicowa jest świat dworu, który o wiele później ukazał w "Przedwiośniu" Stefan Żeromski. Główny bohater powieści służąc w armii poznaje arystokratę. Zaprzyjaźniają się i mężczyzna zaprasza Cezarego do swego majątku w Nawłoci. Pobyt Cezarego Baryki w Nawłoci był wypełniony towarzyskimi spotkaniami. Nie było tu jednak miejsca na etykietę czy obyczaj, była za to beztroska i oderwanie od spraw politycznych i brak refleksji nad dobrem kraju, coś co w Soplicowie nie mogłoby mieć miejsca. Świadomość polityczną Cezary zdobywa dopiero opuszczając Nawłoć. Po niefortunnym romansie z zaręczoną kobietą wraca do Warszawy. Tu styka się z ludźmi o różnych postawach politycznych i poglądach na świat. Zarówno zwolenników stopniowych reform, jak i tych którzy dążą do zmian na drodze rewolucji.
Dwór jest także ważnym miejscem w powieści Elizy Orzeszkowej pod tytułem "Nad Niemnem." Przedstawiony jest w niej majątek Korczyńskich. Jednak w Korczynie trudno znaleźć zabawy, polowania czy dostatek znany z Soplicowa. Korczyńscy nie są zamożni z ledwością udaje im się żyć na "jako takim poziomie." Korczyńska, niespełniona artystka, ciągle niezadowolona nie miałby nic przeciwko sprzedaży majątku. Jednak jej mąż jest zbyt przywiązany do ziemi. Trudno mu rozstać się z Korczynem, nie chce wyrzekać się ziemi. Tym bardziej, że na niej także znajduje się wspólna mogiła tych, którzy zginęli walcząc za ojczyznę w powstaniu styczniowym. W mogile leżą także chłopi w tym Bohatyrowicze. Mieszkańcy wsi tuż obok Korczyna niegdyś przyjaciele Korczyńskich teraz z nimi skłóceni. Powieść kończy pojednanie obu rodzin. Dzięki miłości Janka Bohatyrowicza i siostrzenicy Korczyńskich dawne spory zostają zażegnane. Oba rody łączy jednak dużo więcej niż miłość młodych. Po pierwsze pamięć wspólnej przeszłości. Z dumą i chlubą mogą oni mówić o swych przodkach, którzy zginęli za ojczyznę, oraz o tych, którzy nad Niemnem założyli osadę. W powieści bohaterowie odwiedzają mogiłę Jana i Cecylii, pierwszych mieszkańców nadniemeńskich lasów. Po drugie Bohatyrowiczów i Korczyńskich łączy miłość do ziemi. Poszanowanie pracy na roli, szacunek do miejsca, w którym mieszkają. "Nad Niemnem" ukazuje nie tylko pojednanie obu rodów ale także współegzystowanie dworu i wsi.
Podsumowując więc, dworek stanowiący nieodzowny element polskiej kultury jest częstym motywem literackim. Jest obecny w utworach różnych epok. Od renesansu, jak w przytoczonych utworach Jana Kochanowskiego poprzez kolejne epoki. Wszystkie przytoczone przykłady ukazują różnorodność przedstawiania dworów szlacheckich w literaturze. Jego wykorzystanie pozwala na ukazanie szlacheckiego obyczaju i sposobu życia. Pokazuje piękno wiejskiego życia i bogactwo ziemiańskiej kultury, w której tkwią korzenie polskiej kultury współczesnej. Dworek może być idealizowany jako miejsce beztroskich, pięknych "lat dziecinnych". Jest także często symbolem szczęścia, dobrobytu i dawnej polskiej świetności. W literaturze jest jednak często kultura ziemiańska i życie dworskie jest także piętnowane. Najczęściej poprzez ukazanie sarmackiego zacofania, egoizmu i warcholstwa.