Tragikomedia jest utworem łączącym w sobie cechy zarówno tragiczne, jak i komediowe.
W "Moralności pani Dulskiej" tragizm przejawia się już w samym modelu życia mieszczańskiej rodziny, pozbawionej jakichkolwiek hamulców moralnych. Dulscy są obłudni, żyją "na pokaz", ukrywając przed światem zewnętrznym wszystkie swoje wady i grzechy.
Kolejnym elementem tragicznym w utworze jest żałosny los dzieci Dulskiej, skazanych na życie w fałszu. Wychowani w atmosferze mieszczańskiego zakłamania, nie potrafią prowadzić normalnego życia. Hesia pod wieloma względami jest podobna do swej matki. Zbyszko jest wielkim egoistą.
Równie tragiczny jest los służącej oraz lokatorki kamienicy. Są one ofiarami pozornej moralności Dulskiej.
Utwór ten nie jest pozbawiony elementów komicznych. Jest to przede wszystkim komizm sytuacyjny, komizm postaci oraz gry słów w dialogach. Wszystkie te elementy sprawiają, że mimo tragicznej wymowy dramatu, doprowadza on widzów do śmiechu. Zabawna jest postać Dulskiej, jej usprawiedliwienia własnych zachowań, jej władza nad mężem. Śmieszy nas postać Felicjana, pantoflarza pozbawionego własnego zdania, podporządkowanego całkowicie żonie.
Dulszczyzna jest to postawa pełna zakłamania, obłudy i hipokryzji. Sformułowanie to wzięło swój początek w nazwisku bohaterki dramatu Zapolskiej. Kobieta ta uważała swe postępowanie za moralne, nawet wtedy, gdy krzywdziła innych ludzi. Żyła w zakłamaniu, starając się zrobić dobre wrażenie na ludziach "z zewnątrz", nie dbając równocześnie o utrzymanie porządku we własnym domu. Dulszczyzna to egoistyczny, pełen obłudy i zakłamania, drobnomieszczański styl życia.