"Antygona" to tragedia antyczna przede wszystkim dlatego, gdyż autor zachował tu zasadę trzech jedności klasycznych: czasu, miejsca i akcji. Akcja dramatu trwa od rana do wieczora, wszystkie wydarzenia mają miejsce przed pałacem królewskim w Tebach. Jedność akcji zaś polega na tym, że dotyczy ona jednego problemu: rozkazu wydanego przez Kreona, króla Teb, by nie grzebać ciała zdrajcy Polinejkesa, i wykroczenia przeciw temu rozkazowi Antygony.
"Antygonę" cechuje również wzorcowa dla tragedii greckiej budowa. Całość rozpoczyna się prologiem, w którym mamy informacje o temacie utworu oraz o tym, kto będzie brał udział w wydarzeniach, słowem: kogo zobaczymy na scenie. Potem następuje pieśń chóru na wejście - tzw. parodos. W dalszej kolejności przeplatają się epejsodiony (dziś powiedzielibyśmy akty) oraz stasimony - pieśni chóru, w którym ten komentuje wydarzenia, lub śpiewa pieśń na cześć bogów, zjawisk przyrody, lub ocenia i komentuje postawy bohaterów sztuki.
Kolejna cecha charakterystyczna dla tragedii to jej oczyszczająca rola. Widz greckiego teatru miał podczas przedstawienia doznać "katharsis" - oczyszczenia, to znaczy oglądając dramat miał odczuć litość dla postaci tragicznych i trwogę, że i jego może dotknąć złowrogie fatum.
Osią tragedii antycznej jest konflikt tragiczny. W "Antygonie" jest to konflikt racji Antygony i Kreona, konflikt jednostka - państwo; uczucie - rozum. Oboje bohaterowie trwają przy swoich racjach, nie ulegają przemianie, co również jest jedną z cech tragedii antycznej. Podobnie jak tytuł, który jest po prostu imieniem głównej bohaterki.
Warto też powiedzieć o braku scen zbiorowych i wydarzeń krwawych. W "Antygonie" zarówno o samobójstwie bohaterki, jak i śmierci Hajmona oraz Eurydyki informuje posłaniec.
Jak wszystkie tragedie greckie, również "Antygona" kończy się śmiercią większości postaci. Na scenie pozostaje Kreon złamany cierpieniem - stracił najbliższych - syna Hajmona, żonę Eurydykę, wreszcie Antygonę, która była ukochaną jego syna. Co najbardziej jednak przerażające - rozgniewał bogów, którzy mogą rzucić i na niego swoją klątwę. Wówczas żaden z jego rodu nie ujdzie wyrokom straszliwego Losu.