Adam Mickiewicz urodził się 24 grudnia 1798 roku w Zaosiu koło Nowogródka. Uczęszczał do szkoły parafialnej prowadzonej przez ojców dominikanów, a po jej ukończeniu wstąpił na Uniwersytet Wileński, gdzie studiował na Wydziale Literatury i Sztuk Wyzwolonych (wykładali wówczas: Joachim Lelewel, Leon Borowski, Ernest Groddeck). W tych latach był też współzałożycielem tajnego Towarzystwa Filomatów (w późniejszym czasie powstały także inne), którego naczelnym hasłem było: ojczyzna, naród, cnota. Po odkryciu stowarzyszenia przez carskie władze Mickiewicz zostaje osadzony w klasztorze ojców Bazylianów w Wilnie, a następnie opuszcza Litwę i wyjeżdża na zesłanie w głąb Rosji. Tam przebywa w Petersburgu, Moskwie, a także Odessie, skąd czyni podróże na Krym ( czego pamiątką są słynne "Sonety krymskie").

W 1829 roku poeta opuszcza Rosję i udaje się do Niemiec, a następnie do Rzymu. Jest to okres wielu wypraw, podczas których Mickiewicz zawiera znajomości z wybitnymi osobowościami tamtych czasów (m.in. w gronie jego dobrych znajomych znalazł się Aleksander Puszkin). Kiedy dowiaduje się o wybuchu powstania listopadowego, próbuje przedostać się do walczącej wówczas Polski, ale próba ta niestety kończy się niepowodzeniem.

W 1839 roku Mickiewicz wyjeżdża do Lozanny, aby tutaj pełnić rolę wykładowcy literatury łacińskiej. Rok 1841 przynosi znajomość z Andrzejem Towiańskim (zakończoną w roku 1846). Po opuszczeniu Lozanny poeta wyjeżdża do Paryża, gdzie obejmuję katedrę literatury słowiańskiej w College de France.

Wiosną 1848 roku wybucha Wiosna Ludów. Mickiewicz udaje się wtedy do Rzymu, aby tutaj stworzyć własny legion polski. Tak też się dzieje, po czym poeta powraca do Paryża i tam redaguje "Trybunę Ludów". Od roku 1852 pracuje na stanowisku bibliotekarza ( jest wówczas w poważnych tarapatach finansowych). Trzy lata później Mickiewicz wyjeżdża do Konstantynopola i tam też umiera 26 listopada 1855 roku.

Zwłoki poety zostają przewiezione do Francji i tam pochowane na polskim cmentarzu w Montmorency. W roku 1890 przetransportowano je do Polski na Wawel, gdzie spoczywają po dzień dzisiejszy.