Kim jestem? Jaki jestem? Po co jestem? Dokąd zmierzam? Te i inne pytania dotyczące istoty ludzkiej zadaje sobie człowiek od początku jego istnienia. Pytanie stare, ale wciąż aktualne. Od stuleci wciąż ponawiane. Odpowiedzi padały różne, zawsze jednak próbowano nadać życiu ludzkiemu sens, wagę, znaczenie. Doszukiwano się celowości i świadomości ludzkiego działania, możliwości decydowania o sobie, wybierania. Ludziom pomocna jest wiara w nadrzędny cel ich egzystencji, pozwala ona pojąć świat, nie zagubić się w nim, wprowadza porządek. Większość wierzy, że wyposażeni jesteśmy nie tylko w ciało, ale przede wszystkim w duszę. To ona miedzy innymi odróżnia nas od zwierząt, to ona gwarantuje nam życie wieczne. Z wiara w duszę wiąże się wiara w Boga, w siłę wyższą, sprawczą. Zawsze w kogoś wierzono, inaczej tylko wyobrażano sobie ten pozaziemski świat. Starożytni wyobrażali sobie bogów na Olimpie, bogów z Zeusem na czele. Byli oni niezwykle podobni do ludzi, mieli poza ich wyglądem także ludzkie skłonności, targani byli tymi samymi namiętnościami. Byli też nieśmiertelni i mieli moc. Z biegiem stuleci zmienił się człowiek i jego wierzenia. Pojawia się Biblia, a w raz z nią cały nasz współczesny świat. W baroku szczególnie silnie dochodzą do głosu pytania o naturę ludzką. Ówczesnych ludzi nurtowały kwestie dotyczące ich i ich życia. Pytano o jego sens, cel, o to czy istnieje życie poza ziemskie i jak można je osiągnąć. Zdawano sobie sprawę z ulotności i kruchości człowieka i świata materialnego. Przeciwstawiano pogoni za materialnymi dobrami życie w cnocie. Ich myślenie oparte było na antynomiach: dobro - zło, ciało - dusza, życie ludzkie - życie wieczne, Bóg - człowiek. Ludzie epoki baroku byli świadomi marności i ulotności życia, stąd tak liczne wątpliwości i wewnętrzne dylematy. Najpełniejszy wyraz owych zmagań mamy w literaturze tego okresu. Widoczne jest to szczególnie w twórczości dwóch poetów Mikołaja Sępa- Sarzyńskiego oraz Daniela Naborowskiego.
Pierwszy uważał, że życie to ciągła walka ciała z duszą, człowieka z pokusą jaką jest materialny świat. Według niego radością i celem jest życie wieczne, do którego winniśmy dążyć. "O nietrwałej miłości rzeczy świata tego" oraz "O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem" to sonety M. Sępa - Sarzyńskiego ,w których widoczna jest problematyka dotycząca człowieka. Jest on przedstawiony jako istota "…wątła, niebaczna, rozdwojona w sobie", przeżywająca wewnętrzne rozterki, rozdarta. Człowiek wciąż musi zmagać się z samym sobą, z pokusami doczesnego świata, który zwodzi, który oddala nas od Boga. "Bojowanie
byt nasz podniebny" tym dla Sępa- Sarzyńskiego jest życie, ciągłą walką, niczym więcej. Bóg zaś jedynie może człowiekowi pomóc ją wygrać. To właśnie miłość do Niego pozwala dobrze wybierać, rozpoznać co w życiu naprawdę się liczy. Istota ludzka "z żywiołów utworzone ciało mając" bez pomocy Przewodnika nie odnalazłaby właściwej drogi.
Poezja Daniela Naborowskiego ma nieco bardziej optymistyczny wydźwięk. Próbuje on bowiem znaleźć wyjście z tej zagmatwanej sytuacji. Życie jest marnością, temu nie przeczy, ale należy umiarkowanie korzystać z życia. Tego typu poglądy poety znajdziemy w jego utworze " Marność nad marnościami i wszystko marność." Wiersz ten opiera się na motywie zaczerpniętym z Biblii , z Księgi Koheleta ( Vanitas vanitatum et omnia vanitas"). Motyw ten jest typowy dla epoki baroku. Daniel Naborowski marnością nazywa wszystkie materialne dobra świata ziemskiego "świat hołduje marności" i dodaje, iż " to na wieki nie minie." Tworzy więc bardzo przygnębiający obraz życia ludzkiego i człowieka , istoty skazanej na upływ czasu, na pokusy, na los , który nie zmienia się od wieków. Wszystko jest ulotne , wszystko minie, wszystko co na ziemie jest marne i w niczym się człowiekowi nie przyda w życiu poza ziemskim. Nie proponuje jednak Naborowski bycia ascetą. Przeciwnie, każe nam żyć w umiarze, cnotliwie , ale korzystając z tego co nam świat ofiaruje. "Miłujmy i żartujmy, żartujmy i miłujmy, lecz pobożnie, uczciwie." Podstawowymi więc wartościami dla Daniela Naborowskiego Bóg i życie wieczne i do tego w efekcie należy dążyć. Można jednak zmierzać ku Bogu nie rezygnując z radosnego życia Taki jest wydźwięk owego początkowo pesymistycznego utworu o marności. Nasz los, przemijanie są rzeczami odwiecznymi i niezmiennymi , dlatego należy się z nimi pogodzić i rozumnie dokonywać wyborów.
Widzimy więc na podstawie poezji dwóch tylko poetów barokowych, że pytania , z którymi zmagał się człowiek epoki baroku maja silny oddźwięk w literaturze, a także, że rozmaicie próbowano na nie opowiadać, a tym samym radzić sobie z wewnętrznymi dylematami.