Dziś, we współczesności, stawiamy cele inne niż te, które stały na przedzie hierarchii ważności tysiące lat temu. Wydawać by się mogło, że różnimy się znacznie, że nie możemy w związku z różnicami cywilizacyjnymi brać przykładu z tego, co wydarzyło się w przeszłości, ale gdyby przyjrzeć się nam i starożytnym uważniej, okazałoby się, że właściwie nie ma między nami żadnych różnic oprócz tych, które wynikają z rozwoju cywilizacji. Nie jesteśmy ani trochę mądrzejsi i ani trochę lepsi - co więcej, jesteśmy właściwie jeszcze bardziej zagubienie, ponieważ o ile starożytni potrafili powiedzieć coś o swoim świecie, o tyle my dziś te umiejętność straciliśmy - nie ma już twardych zasad, na których mógł się opierać człowiek starożytny. Człowiek współczesny może się znać wyłącznie na wybranym kawałku rzeczywistości, ale w związku z tym, że technika pognała do przodu, nie ma najmniejszej szansy na to, że będzie mógł kiedykolwiek poznać tajniki tych wszystkich dziedzin, na których się nie zna - bo siłą rzeczy znać się nie może w związku z tym, że specjalizacja - wąska specjalizacja - stała się najbardziej charakterystyczną cechą współczesności. Z czego może skorzystać współczesny człowiek zerkając do skarbnicy wiedzy, jaką pozostawił nam antyk?

To dzięki tym, którzy odeszli, wiemy, jak pozornie życie ich było zupełnie odmienne od naszego. Jednak po dłuższym zastanowieniu się możemy dojść do wniosku, że zmieniły się jedynie zachowania uwarunkowane rozwojem techniki i nauki. Jedyną rzeczą, jaka zmieniła się na przestrzeni świata antycznego i obecnego to " umiłowanie mądrości ". Dostrzegamy,że piękna gałąź wiedzy jaką jest filozofia wyszła z mody. Zawsze zajmowali się nią nieliczni, jednak w dzisiejszym świecie ludzie kształcący się w tym kierunku to wyjątki. Filozofofie chcieli określić odwieczne prawa natury.Starali się zrozumieć to, co dzieje się w otaczającym ich świecie.Posiadali przeróżne tezy stworzenia świata i jego zasad. Heraklit z Efezu, twórca znanego powszechnie powiedzenia " panta rhei " - wszystko płynie, podkreślał także, że świat jest pełen ciągłych przeciwieństw : " Gdybyśmy nigdy nie chorowali, nie zrozumielibyśmy, co to znaczy być zdrowym. Gdybyśmy nigdy nie znali głodu, nie mielibyśmy żadnej radości z tego, że się najemy. Gdyby nie było wojny, nie docenilibyśmy pokoju, a gdyby nie było zimy nie dostrzegalibyśmy nadejścia wiosny ".

Natomiast w dziełach Arystotelesa wyraźnie widać dominację rozumu. W etyce wyznawał zasadę szczęścia opartego na "złotym środku ": szczęśliwy jest ten, kto czyni dobrze, kieruje się sprawiedliwością i żyje cnotliwie. Parmenides był zdania, że:

"nic nie może powstać z tego, czego nie ma, a to, co jest nie może przestać być"

Wydaje mi się, że człowiek dzisiejszy, a tym bardziej człowiek jutra może ( a nawet powinien ) nauczyć się od starożytnych filozofów sposobu myślenia i obserwowania przyrody, zjawisk zachodzących wokół nas.

Kolejnym wzorem, z którego powinniśmy wiele wynieść są mity. Bohaterowie mitologii są wzorcami charakterystycznych postaw. Ikar przestrzega nas przed młodzieńczą nierozwagą, Dedal uczy rozwagi, a Herakles to uosobienie męstwa i pracowitości.

W tym miejscu należy podkreślić, iż mity w umysłach człowieka współczesnego tak bardzo odcisnęły piętno, iż powstały liczne związki frazeologiczne.Jest ich tak dużo, że czasem nie zdajemy sobie sprawy, że ich pochodzenie jest mitologiczne np. :

syzyfowa praca - zajęcie nie do wykonania, pięta Achillesa - słaby punkt, słabe miejsce.

Jednakże mitologia wraz z pojawieniem się pierwszych chrześcijan, zaczęła być zastępowana przez Biblię - księgę składającą się ze Starego i Nowego Testamentu.

W Starym Testamencie ukazany jest przykład człowieka, który miał wszystko : pieniądze, władzę, uznanie wśród społeczeństwa, szczęśliwą rodzinę i w jednej chwili to wszystko stracił. Zapada również na ciężką chorobę - trąd.Tą postacią biblijną jest Hiob. Nie poddaje się, jest na tyle silny aby walczyć dalej. Nie odwraca się od Boga, a wręcz przeciwnie stara się umocnić swoją wiarę. Jest bardzo wytrwały i pokorny, za co Bóg wynagradza go podwójnie.Każdy człowiek XXI wieku powinien bardzo dobrze znać postać Hioba, który jest wzorcem do naśladowania. Od niego możemy nauczyć się wielu wartościowych postaw, jakże przydatnych w dzisiejszym świecie. On dodaje nam siły, aby móc przezwyciężyć zło, uczy wiary, aby móc wierzyć w dobro. Wskazuje nam, że powinniśmy postępować zgodnie z zasadami, godnymi każdego chrześcijanina. Pokazuje jak znosić cierpienia.. Jest doskonałym przykładem dla nas, a także wcześniejszych i przyszłych pokoleń. Wiele też możemy się nauczyć od ukazanej w Biblii Świętej Rodziny. Dom Jezusa, Maryi i Józefa zawsze był i jest przykładem dla chrześcijańskich rodzin. W Ewangelii według św. Łukasza czytamy :

" Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na nim " Dla rozwoju dziecka jest potrzebna miłość i ciepło domu rodzinnego, które zawsze tam było. Gdy Jezus miał dwanaście lat, podczas Święta Paschy, został w Jerozolimie, w świątyni. Kiedy Maryja z Józefem zauważyli Jego zniknięcie, zaczęli Go szukać. Gdy wreszcie Go znaleźli, na pytanie matki Jezus odpowiedział :

" Czemuście mnie szukali ? Czy nie wiecie, że powinienem być w domu mego Ojca ? ".

Rodzina została tu przedstawiona jako wspólnota z Bogiem.To właśnie na tym przykładzie

powinny się wzorować młode, niedoświadczone małżeństwa. Jest to dla nich doskonały przykład i skarbnica wiedzy. Biblia zawiera także przypowieści, które są źródłem mądrości i nauki. Zawarte w nich postawy uczą nas jak postępować w życiu. Przypowieść " O synu marnotrawnym " uczy nas wybaczać. Każdemu powinno dać się szansę i wybaczyć mu bo kiedyś my możemy znaleźć się w odwrotnej sytuacji. Przypowieść "O siewcy" uczy nas cierpliwości.

Nawiązując do tematu, stwierdzam jednoznacznie, że człowiek współczesny i człowiek jutra jeżeli tylko chce, może wiele cennych wskazówek zaczerpnąć od starożytnych. Oni bowiem pokazali nam jak można godnie żyć i jak postępować w obliczu rozmaitych sytuacji życiowych.