Głównym nośnikiem kultury i światopoglądu starożytnych była mitologia. Był to zbiór podań, mitów i legend, których głównym bohaterem był człowiek skonfrontowany z nie do końca zrozumiałym dla niego światem. W rzeczywistości antycznej obok ludzi żyli także bogowie, herosi i tytani, obdarzeni niezwykłymi umiejętnościami i zaletami. W tym gąszczu fantastycznych postaci ciągle jednak na pierwsze miejsce wysuwał się człowiek. W mitach przekazana jest wypracowana przez antyk prawda o życiu, o wartościach i ideałach, które powinny być realizowane w życiu każdego człowieka, chcącego osiągnąć maksymalną wartość swojego życia, człowieczeństwa, własnej wartości. Czy do dzisiejszych czasów wartości te uległy dewaluacji? Czy antyczny ideał człowieczeństwa może stać się drogowskazem dla dzisiejszych ludzi kształtujących własne umysły i dusze? Wydaje się, że ciągle tak, o czym świadczy ciągła popularność, ciągłe reinterpretacje motywów mitologicznych, wielkie, ciągle żywe metafory ludzkiego losu, jakie podarowała współczesnym kultura antyczna. Taką wielką metaforą ludzkiego losu, drogi człowieka przez życiowe bezdroża w poszukiwaniu swojego jestestwa, miejsca, które można by nazwać domem jest opowieść o Odyseuszu. Odys był królem wyspy na Morzu Egejskim- Itaki, mężnym rycerzem, którego największą siłą był niezwykły spryt i mądrość. Zalety umysłu i ducha spowodowały, że Odys był uwielbiany przez przyjaciół, doceniany przez wodzów i innych rycerzy w boju. Miał też kochającą go ponad życie żonę i małego, dobrze zapowiadającego się potomka- Telemacha. Wezwany przez Agamemnona stawia się, aby wziąć udział w wojnie trojańskiej, wojnie o honor okradzionego we własnym domu z żony Menelaosa. Odys mężnie udziela się w walce, dzięki jego niezwykłej przebiegłości Grekom udaje się dostać do miasta i pokonać Trojan. To właśnie Odys jest pomysłodawcą fortelu z koniem trojańskim. Wojska greckie zamarkowały odwrót, ich okręty skryły się za skałami, podczas gdy żołnierze ukryli się w podstawionym pod mury Troi wielkim, drewnianym koniu. Konia wprowadzono do miasta, uznając go za prezent lub ofiarę złożoną przez Greków. W nocy, gdy całe miasto zasnęło po świętowaniu zwycięstwa z brzucha zwierzęcia wyszli ukryci Grecy, którzy spalili miasto i powybijali jego obrońców. Po zwycięstwie pod Troją Odys, uznany za wielkiego bohatera- na dowód tego przyznano mu drogocenną zbroję pozostawioną po zmarłym Achillesie, wyrusza po dziesięcioletniej wojnie z powrotem do domu. W drodze tej napotyka jednak na wiele przeszkód, niechęć bogów powoduje, że Odys tuła się następne dziesięć lat, zanim wreszcie dotrze do brzegów rodzinnej wyspy. Motorem działań, ciągłego dążenia do ojczyzny jest wielka miłość Odysa, jaką darzy swoją rodzinę- żonę i syna a także swoją ojczystą wyspę, Itakę. Itaka stała się tym samym w naszej kulturze symbolem ludzkich dążeń, oazą, domem, miejscem umiłowanym, sacrum, do którego zmierza w swoim życiu każdy człowiek. Miłość Odysa jest tak wielka, że stawia on rodzinny dom ponad obiecywaną mu przez Kalipso boską nieśmiertelnością. Upór w dążeniu do celu zostaje jednak nagrodzony dopiero po wielu latach tułaczki zakończonej walką we własnym domu. Po odpłynięciu spod Troi Odyseusz i jego statki zostają zepchnięci przez niepomyślne wiatry na wyspę zamieszkałą przez okrutnego potwora, syna Posejdona- jednookiego cyklopa o imieniu Polifem. Krwiożerczy potwór, hodujący na wyspie owce, uwięził ludzi Odysa w jaskini i zjadał każdego, kto dostał się w jego ręce. Odys po raz kolejny zrobił użytek ze swojego sprytu. Przedstawił się Polifemowi jako niejaki Nikt i dzięki przebiegłemu planowi udało mu się najpierw upić, a potem oślepić Polifema. Następnie Odysowi i jego towarzyszom udało się uciec z jaskini uczepiwszy się wychodzących z jaskini owiec, których Polifem nie krzywdził. Ślepy potwór dotykając wyczuwał owczą sierść i wypuszczał owce na zewnątrz nie wiedząc, że pod nimi znajdują się ludzie. Na pożegnanie, z bezpiecznego pokładu statku Odys wyjawia jednak Polifemowi swoje prawdziwe imię, a ten przeklina go, wzywając na pomstę swojego ojca- władcę mórz, Posejdona. Posejdon pomścił kalectwo swojego syna, zsyłając na okręty Odysa tak niepomyślne, burzliwe wiatry, że król Itaki przez dziesięć kolejnych lat nie mógł powrócić do domu. Odys cały czas pozostaje lojalny wobec swoich towarzyszy. Niejednokrotnie wybawia ich ze straszliwej opresji, nie tylko podczas pobytu u Polifema, ale także w kraju Lotofagów, których dania z lotosu wymazywały ludziom pamięć tak, że zostawali na ich wyspie już na zawsze, czy na wyspie wiedźmy Kirke, która zamieniła towarzyszy Odysa w świnie. Odys przez całą podróż stawia czoło różnym problemom, zarówno nienawiści Posejdona, bóstwa nieporównywalnie silniejszego od człowieka, jak i własnej słabości, zmęczeniu, zwątpieniu, które osłabia czasem jego upór w dążeniu do celu. Mimo to, Odys nie poddaje się, nie spocznie, póki nie powróci do domu i nie odzyska należnej mu czci, własnej, królewskiej godności. Pod koniec wędrówki, po bez mała dziesięciu latach od wyruszenia spod zwyciężonej Troi Odys pozostaje sam, jako rozbitek na obcej ziemi. Okazało się, że morze wyrzuciło go na ziemie króla Feaków- Alkinoosa. Dobry król, wysłuchawszy całej, niezwykłej opowieści Odysa o jego podróżach i przygodach postanawia pomóc królowi Itaki i daje mu statki, które pomogą mu dostać się wreszcie do domu. W domu nie spotyka go jednak gorące powitanie. Atena zamienia Odysa w żebraka, którego nie poznają członkowie rodziny. Jedynie wierny pies Odysa oraz stara niania rozpoznają w przemienionym żebraku dawnego pana. Odys chce jednak najpierw sprawdzić, jak wygląda życie w jego domu pod nieobecność króla. Okazuje się, że jego dom został zhańbiony obecnością pretendentów do ręki "owdowiałej" Penelopy. Tłumy zalotników żyją na jego koszt, objadają jego spichlerze, osuszają jego winnice, wyżynają bydło na ciągłe uczty. Nie chcą słuchać Penelopy, która pragnie pozostać wierna mężowi. Penelopa spotyka Odysa-żebraka, jednak nie poznaje w nim swojego ukochanego męża. Owo symboliczne nierozpoznanie się rodziny to metafora walki o odzyskanie miłości, konieczności starań, jakie trzeba podejmować, aby budować własne szczęście. Wreszcie Odys udowadnia kim jest, pokonując zalotników w łuczniczych zawodach o rękę Penelopy, wówczas czar rzucony przez Atenę opada i wszystkim ukazuje się dzielny Odys w całej okazałości. W walce, wspomagany przez syna wybija gachów okupujących jego dom, odzyskuje swoją pozycję, rodzinę, dom i szczęście.
Drugim bohaterem, herosem wojny trojańskiej jest Achilles, główny bohater "Iliady" Homera. Dzieje i postać Achillesa mają jednak zupełnie inną wymowę niż te, znane z opowieści o Odyseuszu. "Odyseja" do opowieść o człowieku, ojcu i mężu, "Iliada" to opowieść o wojnie, o jej bohaterach. Najważniejszą wartością uznawaną przez Achillesa jest wieczna sława wielkiego wodza, rycerza, wojownika, nieśmiertelność w słowach pieśni, jakie śpiewać będą po wieczność poeci. Heros poznał przepowiednię swojego losu. Wyjawiła mu ją jego matka, nimfa Tetyda. Achilles wie, że, ma do wyboru dwie ścieżki. Albo będzie żył bardzo długo, spokojnie, jednak jego życie nie będzie zapamiętane, albo skończy żyć bardzo młodo gwałtowną śmiercią, jednak czyny jakich dokona zapewnią mu nieśmiertelną sławę. Achilles wybiera sławę, uważa, że bez niej, bez wielkich czynów godnych uwiecznienia w pieśniach w ogóle nie warto żyć. Jest bohaterem niezwykle ambitnym, mężnym, dzielnym, obdarzonym wielką siłą a także niemal całkowitą odpornością na strzały i miecze (jego matka zanurzała go w wodzie gwarantującej mu nietykalność, trzymała go jednak za piętę, która stała się jedyną podatną na rany częścią ciała herosa. Dzięki temu mógł pokonać go później strzałem z łuku Parys, mszcząc się za śmierć swojego brata i najświetniejszego obrońcy Troi- Hektora). Achilles pełen jest wielkich uczuć, szczerą miłością kocha swojego wodza- Agamemnona i swojego przyjaciela- Patroklosa. Jednak, w momencie, gdy Agamemnon uwłacza jego godności, przywłaszczając sobie brankę przeznaczoną przez wojsko dla Achillesa, ten popada w straszliwy gniew i odmawia udziału w walce. Czuje się upokorzony i potraktowany haniebnie. Prosi więc swoją matkę o wstawiennictwo u bogów. Chce, aby Agamemnon poznał swój błąd, żeby dowiedział się, że bez Achillesa nigdy nie zdobędzie Troi. Bogowie mają tak pokierować losami wojny, aby Trojanie zaczęli nagle wygrywać każdą potyczkę. Dopiero, gdy Grecy będą bliscy przegranej wkroczy do akcji Achilles i uratuje wynik walki na korzyść Greków. Tak zapewni sobie upragnioną nieśmiertelną sławę. Bohater ma w sobie także sporo zacięcia i okrucieństwa. Bezcześci zwłoki zabitego przez siebie Hektora, nie chcąc wydać jego zwłok. Oddaje je dopiero błagającemu go na kolanach Priamowi, królowi Troi. Dzieje się tak, jak chciał Achilles. Zgodnie z przepowiednią heros przechyla szalę zwycięstwa na stronę Greków, jednak sam traci życie, trafiony strzałą wypuszczoną z murów upadającej Troi. Achilles staje się w naszej kulturze wcieleniem cnót rycerskich, wzorcem odwagi, dzielności oraz absolutnego poświęcenia dla sprawy, za jaką walczy. To także ucieleśnienie ambicji, honoru oraz dążenia ludzi do niezwykłych czynów, do bycia kimś niezwykłym, niepowtarzalnym, godnym zapamiętania przez przyszłe pokolenia.