Człowiek, od kiedy tylko się pojawił, zauważał takie zjawiska, których występowania nie mógł sobie w żaden sposób wytłumaczyć. Czasem próbował dokonać objaśnień częściowo, na miarę własnych możliwości, ale w niektórych wypadkach nic nie mógł zrobić, żeby uczynić zrozumiałym to, czego zrozumieć się nie da. Dla człowieka zaś potrzebne jest wytłumaczeni, ponieważ to, co nie dające się wytłumaczyć w żaden sposób, wprawia go w paniczny strach i wytrąca go z równowagi. Wszelkie zjawiska atmosferyczne, których nie dało się ani przewidzieć, ani uniknąć wymagały wytłumaczenia. Zatem takie podstawowe sprawy jak kataklizmy, zmiany pór roku, pochodzenie człowieka i świata musiały znaleźć swoje pozarozumowe omówienie.
W związku z niskim poziomem wiedzy technicznej i nauki w świecie antycznym człowiek nie mógł wiedzieć nic o ruchu obrotowym ziemi czy ruchach mas powietrza. Nie ma się czemu dziwić, ponieważ na większość z dręczących świat antyczny pytań odpowiedzi znalazły się całkiem niedawno. Tak więc na wszystkie niepokojące zjawiska miał jedną odpowiedź - bogowie, których trzeba było sobie wymyślić choćby dlatego, że ludzie lubią udawać, że wiedzą wszystko. Jeśli nie znamy samej odpowiedzi (na przykład, skąd bierze się piorun) a mamy już bogów, spokojnie można całą odpowiedzialność przerzucić na takiego Zeusa, który włada gromami.
W mitologii greckiej bogów jest nieskończenie wielu. Wyglądają jak ludzie postać, każdy ma jakąś charakterystyczną cechę i atrybut oraz dziedzinę życia ludzkiego, za która odpowiadał czy zawód, którym się opiekował. Te mitologiczne opowieści powstały tylko dlatego, żeby zjawiska, na które nic nie mógł poradzić rozum ani doświadczenie, przestały być tak strasznymi. Mity wyjaśniały zagadkowe zachodzenie cyklicznej zmienności pór roku. Ten, który zajmuje się nim szczególnie, nosi nazwę mitu o Demeter i Korze.
Jest to jeden z tych mitów, które znają wszyscy i nie trzeba go tutaj streszczać. Inteligentnie daje wyjaśnienie zjawiska cykliczności czterech pór roku. Poza tym jest dydaktyczny (opowiada o sile miłości matki do córki). Można go nazwać wyjątkowo poetyckim, pięknym i wzruszającym.
Na koniec chciałbym wyjaśnić, na czym polega specyfika myślenia mitycznego. Otóż jest ono odzwierciedleniem człowieczych marzeń i zapotrzebowań, próbą określenia własnej tożsamości i miejsca we wszechświecie. Ośmielę się nawet powiedzieć, że w dobie techniki i postępu naukowego, myślenie mityczne wcale nie odeszło do lamusa, ale trwa dzielnie na stanowisku. Zmieniły się tylko sposoby jego wyrażania.