Nazwa "Biblia" pochodzi od greckiego słowa biblios, które początkowo oznaczało łodygę papirusu. Z upływem czasu biblios zaczęło znaczyć zwój papirusu, czyli księga (w l. mn. biblia). Dosłownie biblia znaczy więc "księgi".
Biblię, nazywaną inaczej Pismem Świętym, dzieli się na Stary Testament i Nowy Testament (z łac. testamentum - przymierze). Stary Testament jest zbiorem pism judaistycznych i obejmuje 46 ksiąg, natomiast Nowy Testament, będący zbiorem pism chrześcijańskich - 27 ksiąg.
Stary Testament był przekazywany ustnie już od XVIII w. p.n.e., natomiast zapisywany między XIII a I w. p.n.e. Nowy Testamentzostał napisany między 51 a 96 r. n.e.
Stary Testament powstawał w trzech językach: hebrajskim, aramejskim i greckim, natomiast Nowy Testament w greckim.
Zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamenciewyróżnić można trzy rodzaje ksiąg: historyczne, dydaktyczne (mądrościowe) i prorocze (prorockie):
a) księgi historyczne to w Starym Testamencie przede wszystkim Pięcioksiąg Mojżesza (księgi: Rodzaju, Wyjścia, Liczb, PowtórzonegoPrawa, Kapłańska), natomiast w Nowym Testamencie cztery Ewangelie (Mateusza, Łukasza, Marka i Jana) oraz Dzieje Apostolskie;
b) księgi dydaktyczne (mądrościowe) to w Starym Testamenciem.in. księgi: Hioba, Przysłów, Psalmów, Mądrości, Koheleta, natomiast w NowymTestamencie Listy (głównie św. Pawła, lecz również św. Jana, św. Judy...);
c) księgi prorocze (prorockie) to w Starym Testamencieksięgi: Izajasza, Ezechiela, Daniela, Jeremiasza, a w Nowym TestamencieApokalipsa św. Jana.
Pierwszym przekładem z języka aramejskiego na grecki był tzw. "przekład siedemdziesięciu" - Septuaginta. Dokonało go około siedemdziesięciu uczonych w III w. p.n.e.
Najważniejszym przekładem był natomiast dokonany w IV w. n.e. przekład św. Hieronima ż greki na język łaciński, tak zwana Wulgata.
Najważniejszymi polskimi przekładami są: przekład księdza Jakuba Wujka z końca XVI w. oraz dwudziestowieczna Biblia Tysiąclecia, tłumaczona bezpośrednio z języków oryginalnych przez benedyktynów tynieckich (wydana po raz pierwszy w roku 1965).
Pismo Święte stało się na przestrzeni wieków źródłem wielu motywów i powiedzeń które, mocno zakorzenione do dziś w naszej świadomości, mają swój rodowód właśnie biblijny. Takim powiedzeniem jest niewątpliwie "zakazany owoc", czyli biblijny owoc z rajskiego drzewa wiadomości dobrego i złego. Pierwsi ludzie, Adam i Ewa, zjedli go mimo wyraźnego zakazu i wbrew woli Boga. Za ten czyn zostali wygnani z raju.
Dziś "zakazanym owocem" nazywamy rzecz nęcącą, kuszącą, ale jednocześnie zabronioną.
Równie często można spotkać się z powiedzeniem "Sodoma i Gomora". To określenie wywodzi się od nazw dwóch miast nad Morzem Martwym. Pleniły się w nich rozpusta i zepsucie moralne. Bóg spalił Sodomę i Gomorę deszczem ognia i siarki. Dziś "Sodoma i Gomora" powiemy o miejscu upadku moralnego, zepsucia obyczajów. Z Sodomą i Gomorą związane są również powiedzenia "żona Lota" i "zamienić się w słup soli". Otóż według Biblii Bóg, przed zniszczeniem Sodomy, postanowił uratować z miasta Lota wraz z rodziną. Wyprowadzili ich z miasta aniołowie, którzy zabronili im oglądać się za siebie. Jednak dręczona ciekawością żona Lota, odwróciła się pragnąc zobaczyć zagładę miasta i w tym momencie została zamieniona w słup soli. Współcześnie "żoną Lota" określa się kobietę o nieposkromionej ciekawości, natomiast o człowieku, który znieruchomiał z zaskoczenia, czy zdziwienia mówimy "zamienił się w słup soli".
Jedną z bardziej znanych postaci biblijnych był Noe, człowiek wielce pobożny i prawy, patriarcha (ojciec rodu). Z jego imieniem związane jest określenie "arka Noego". Bóg, nie mogąc znieść widoku grzechów, jakich na co dzień dopuszczali się ludzie, postanowił zgładzić ich w powszechnym potopie. Jednak Noemu Bóg przeznaczył ocalenie, nakazał mu zbudowanie wielkiej arki i zebranie w niej, oprócz najbliższej rodziny, po jednej parze wszystkich zwierząt, które nie umiały pływać. Tak więc z potopu ocaleli tylko ci, którzy schronili się w arce. To właśnie oni zaludnili ziemię po raz wtóry. Współcześnie arką Noego nazwiemy bezpieczne schronienie, zaciszną przystań, ostoję przed kataklizmem zagrażającym naszemu życiu.
Dzisiaj nieraz używamy określenia "Salomonowy wyrok", szczególnie gdy chcemy pochwalić mądrą i sprawiedliwą, choć często zaskakującą decyzję. Również i to określenie ma swój rodowód biblijny. Salomon był synem Dawida, królem izraelskim w X wieku p.n.e. Słynął z mądrych i sprawiedliwych rządów. Dowodem jego ogromnej mądrości była historia dwóch nierządnic, które jednego dnia urodziły synów. Jeden z noworodków zmarł i nierządnice pokłóciły się, która z nich jest matką dziecka, które przeżyło. Spór miał rozsądzić Salomon. Król nakazał rozciąć mieczem żyjącego chłopczyka i każdej z kobiet dać połowę. Jedna z nierządnic zgodziła się z tym wyrokiem, druga zaczęła płakać i prosić, by nie zabijać dziecka, a już raczej oddać je tej pierwszej. W tym momencie Salomon nie miał już żadnych wątpliwości, że to właśnie ta druga nierządnica jest matką chłopca. Niemowlę nakazał oddać właśnie jej.
Ciekawa historia związana jest z "wieżą Babel". Potomkowie Noego postanowili kiedyś zbudować ogromną wieżę, której szczyt sięgałby nieba. Ludzie chcieli dorównać Bogu, móc podpatrywać go. Jednak Bóg pomieszał budowniczym języki, tak że nie mogli się z sobą porozumieć. Budowa została nie dokończona, a śmiałkowie rozjechali się po świecie. Dziś "wieża Babel" to synonim zamieszania zamętu, gwaru wielu języków naraz.
Z osobą Mojżesza (prawodawca Izraela, prorok, który wyprowadził swój lud z niewoli egipskiej. Miał dar kontaktowania się z Bogiem, który dawał mu wskazówki dotyczące między innymi emigracji Żydów z Egiptu w trwającej 40 lat wędrówce) związane jest powiedzenie "krzak gorejący". Mojżesz, działając w obronie bitego Hebrajczyka, zabił pewnego możnego Egipcjanina. Musiał uciekać z kraju i szukać schronienia u Midianitów, gdzie pasał bydło. Raz, zapędziwszy trzodę dalej niż zwykle, zobaczył płonący krzak. Ukryty w gorejącym krzaku Bóg przemówił do niego po raz pierwszy i nakazał mu wyprowadzić Żydów z Egiptu. "Krzak gorejący" to określenie cudu, głosu Bożego.
Często w różnych kontekstach możemy zetknąć się z powiedzeniem "syn marnotrawny". Również i ono wywodzi się z Biblii, tym razem z Nowego Testamentu, z jednej z Chrystusowych przypowieści. Opowiada ona o ojcu i dwóch synach. Kiedyś młodszy syn postanowił opuścić dom rodzinny i spróbować szczęścia w świecie. Wrócił po latach, bez grosza przy duszy, skruszony i głodny. Ojciec przyjął go z radością i bez wyrzutów, a nawet wyprawił na jego cześć ogromną ucztę. Dzisiaj "synem marnotrawnym" nazwiemy kogoś, kto popełnia błędy ale potrafi się do tego przyznać, gdyż błąd wiele go kosztował. W innej z przypowieści Jezusa pojawiło się określenie "wdowi grosz". Kiedyś, gdy ludzie składali w synagodze ofiary, starali prześcignąć się w hojności. Pewna uboga wdowa wrzuciła do skarbony wszystkie pieniądze, jakie miała, a były to dwa szelążki, czyli zaledwie jeden grosz. Było to dla niej ogromne wyrzeczenie, wielka ofiara. Według Jezusa to właśnie ona ofiarowała Bogu najwięcej. Słowa "wdowi grosz" są używane dzisiaj dla podkreślenia faktu, że nie liczy się wysokość ofiary, ale wartość, jaką ma ona dla ofiarującego.
Z osobą Chrystusa wiążemy także powiedzenie "rzeź niewiniątek". Gdy król Herod usłyszał od mędrców o narodzeniu się Chrystusa, przyszłego króla żydowskiego, nakazał zgładzenie wszystkich nowo narodzonych chłopców. Popełniono wiele krwawych mordów na niemowlętach, ale Chrystus przeżył, gdyż anioł ostrzegł we śnie Józefa i nakazał mu ucieczkę do Egiptu. Współcześnie określenia "rzeź niewiniątek" używamy dla podkreślenia grozy jakiegoś wydarzenia, masakry, której ofiarą padły istoty niewinne.