Zabór rosyjski

Zrywy niepodległościowe takie jak powstanie listopadowe czy powstanie styczniowe sprawiły, po tym ostatnim że władze rosyjskie zniosły całkowicie autonomię Królestwa Polskiego, przekształcając je w Kraj Nadwiślański. Zlikwidowano wszystkie organy władzy samorządowej  (na przykład Radę Stanu, Radę Administracyjną) oraz odrębny budżet. Urzędy objęli niemal wyłącznie Rosjanie, na czele całego aparatu stanął generał-gubernator, mianowany przez cara.

W ryzach społeczeństwo trzymał aparat bezpieczeństwa i wytworzona przez niego atmosfera strachu: od 1861 roku na ziemiach byłego Królestwa Polskiego obowiązywał stan wyjątkowy, który pozwalał na osądzanie wszystkich podejmujących podejrzaną działalność w trybie przyspieszonym, a przewidziane kary były wyjątkowo surowe. Aktywność polityczna zatem wygasła na dłuższy czas – tym bardziej, że nie miał kto jej objawiać: działacze niepodległościowi bądź zginęli w powstaniu, bądź wyjechali z kraju, bądź zostali osadzeni w więzieniach rosyjskich i łagrach na Syberii.

Na ziemiach, które nie należały do Królestwa Polskiego – Kraju Nadwiślańskiego, przed zaborami wchodziły w skład Rzeczpospolitej Obojga Narodów (Litwa, Ukraina, Białoruś) przystąpiono do działań mających na celu likwidację szlachty polskiej – ostoi polskości na tych obszarach i najbardziej „wywrotowego” elementy na zachodzie imperium rosyjskiego. Środkami realizacji tych zamierzeń stały się konfiskaty majątków, zakaz nabywania ziemi przez Polaków, zakaz używania języka polskiego.

Rozpoczął się  proces rusyfikacji szkół podstawowych, średnich i wyższych. Od 1885 roku wszystkie przedmioty wykładano po rosyjsku. Zamknięto Instytut Politechniczny oraz Rolniczo-Leśny w Puławach, Szkołę Główną zastąpiono uniwersytetem rosyjskim. Zabroniono wszelkiej polskiej działalności o charakterze kulturalno-oświatowym.

Wypowiedziano też wojnę kościołowi rzymskokatolickiemu i unickiemu: ten pierwszy podporządkowano władzy Kolegium Rzymskokatolickiego, którego członków wybierał car, ten drugi całkowicie zlikwidowano, przemocą włączając w system kościoła prawosławnego.

 zabór pruski

 Po zlikwidowaniu Wielkiego Księstwa Poznańskiego ziemie polskie pod zaborem pruskim nie miały już żadnej autonomii. Ale przedstawiciele polskiej szlachty i mieszczaństwa reprezentowali Polaków w krajowym sejmie pruskim i parlamencie ogólnoniemickim, dostając się do nich poprzez normalne, powszechne wybory.

Rządy kanclerza Bismarcka to okres walki z katolicyzmem i kulturą polską. Doprowadziła ona do likwidacji szkolnictwa zakonnego i aresztowania wielu księży, w tym nawet dwóch biskupów. Polityka germanizacji realizowana była poprzez wyrugowanie ze szkół języka polskiego. Język niemiecki wprowadzono jako obowiązkowy do urzędów i sądów. Nauczycieli o polskich korzeniach wysyłano do pracy w głąb Niemiec, natomiast na ziemie niegdyś polskie przysyłano nauczycieli – Niemców. W latach osiemdziesiątych XIX wieku rozpoczęły się tak zwane rugi pruskie, czyli przymusowe wydalanie z ziem zaboru pruskiego Polaków przybyłych tu z zaboru rosyjskiego i austriackiego w poszukiwaniu pracy. Komisja Kolonizacyjna natomiast rozpoczęła wykupywanie majątków od Polaków i przekazywanie ich przybyłym z głębi Prus kolonistom niemieckim.

Pod koniec XIX wieku polityka germanizacyjna na byłych ziemiach polskich nabrała nowego tempa dzięki działalności Niemieckiego Związku Kresów Wschodnich, nazywanego przez Polaków od nazwisk jego założycieli Hakatą (Hansemann, Kennemann, Tiedemann). Między innymi dzięki działalności Hakaty Komisja Kolonizacyjna uzyskała dodatkowe fundusze.

U progu XX wieku wycofano ze szkół ostatnią ostoję polskości: naukę religii w języku polskim, wprowadzono przepis o specjalnym zezwoleniu na budowę domu, co miało utrudnić zakup ziemi przez Polaków (stąd historia z wozem Drzymały). W końcu wydano prawo zezwalające na wywłaszczanie – czyli pozbawianie ziemi – ludności o polskich korzeniach.

zabór austriacki

Sytuacja Polaków w zaborze austriackim, w porównaniu z pruskim i rosyjskim, była znacznie lepsza. Przede wszystkim ziemie te dzięki reformom przeprowadzonym w całym państwie Habsburgów posiadały autonomię i samorząd lokalny. Namiestnikiem cesarza w prowincji był Polak. Administracja i szkolnictwo zostało spolszczone – włącznie z uniwersytetem i politechniką we Lwowie. W Krakowie powołano do życia Polską Akademię Umiejętności. 

Ustępstwa władz Austro -Węgier w sprawie polskiej spowodowały, że wykształciły się tu silne postawy ugodowe, które opowiadały się za pełną akceptacją istniejącego porządku, dzięki czemu planowano zrealizować dalsze postulaty dotyczące polonizacji Galicji.

Niestety, z kwestiami politycznymi nie szły w parze kwestie gospodarcze: Galicja pozostała jedną z biedniejszych części ziem polskich, szczególnie wieś galicyjska. W zaborze rosyjskim uwłaszczenie chłopów i dostęp polskich towarów na ogromny rosyjski rynek zbytu powodował powolny rozwój ekonomiczny tych ziem, zabór pruski rozwijał się gospodarczo już od początku XIX wieku (szczególnie dotyczyło to rolnictwa, opartego na wielkiej własności ziemskiej). Natomiast Galicja w tym względzie pozostała w stagnacji.

Widać zatem, że sytuacja Polaków w poszczególnych zaborach była różna: zła i bardzo zła w zaborze pruskim i rosyjskim, w miarę dobra  zaborze austriackim, który przez fakt, iż został w dużym stopniu spolszczony, stał się wkrótce ośrodkiem rozwoju polskiego życia politycznego i kulturalnego (tu kształciła się polska szlachta, tu pisali pisarze i poeci Młodej Polski itd.).