Za cechę charakterystyczną omawianego okresu uznaje się powstanie na ziemiach polskich nowej formy gospodarowania - folwarku pańszczyźnianego oraz jego późniejszy rozwój. Folwark stworzył możliwość osiągania znacznie wyższych niż to miało miejsce wcześniej zysków. Rozwój folwarków nie byłby jednak możliwy gdyby nie sytuacja gospodarcza panująca zarówno na rynku krajowym, jak i na świecie. Ponieważ część ludności postanowiła zająć się rzemiosłem, ceny zbóż wzrosły kilkukrotnie, gdyż wreszcie znalazły się w obiegu w ilości spełniającej zapotrzebowanie, a nie większej. Ponadto doszło do wzmocnienia pozycji polskiej szlachty, jako stanu średniego i do nasilenia się zjawisk związanych z osadnictwem. Szlachta wykorzystująca tanią siłę roboczą, jaką stanowili chłopi, stawała się tym samym bardziej konkurencyjna w stosunku do stanu mieszczańskiego. Kolejnym czynnikiem mającym wpływ na ówczesną sytuację było obniżenie się wartości pieniądza. Zaczęto wykorzystywać tzw. obszary niczyje, zwane także pustkami. Łatwość wykupu folwarków sołtysich, a także możliwość eksportu towarów rodzimych na rynki zewnętrzne, przyczyniły się do poprawy polskiej gospodarki. Ponieważ liczba mieszkańców ówczesnej Polski zwiększyła się, odnotowano wzrost zapotrzebowania na artykuły rolne i spożywcze. Nie sposób pominąć również odzyskania przez Polskę dostępu do morza, poprzez odzyskanie Pomorza Gdańskiego, co stworzyło szansę na sprzedaż produktów na terenie Niderlandów.

Mianem folwarku pańszczyźnianego określa się duże gospodarstwo rolne, będące w posiadaniu szlachty, utrzymujące się jednak dzięki darmowej pracy chłopów. Średnia powierzchnia folwarku wynosiła zazwyczaj 60- 80 ha. 

Wśród typów folwarków wyróżnia się zwykle folwark zbożowyfolwark zajmujący się szerszą produkcją. Pierwszy z wymienionych folwarków zajmował się produkowaniem towarów przeznaczonych na rynek zewnętrzny, co oznaczało produkcję eksportową. Najczęściej stosowaną formą transportu było spławianie towarów którąś z rzek- Wisłą lub Bugiem. Był to sposób najtańszy, a zarazem najbardziej bezpieczny.

Drugi z wymienionych typów folwarków to gospodarstwo, w którym nie tylko uprawiano zboże, ale zajmowano się też hodowlą zwierząt domowych, utrzymywaniem stawów rybnych, czy prowadzeniem pasiek.

Aby sprzedać wyprodukowane towary, należało znaleźć odpowiednie miejsce, gdzie można byłoby to uczynić. W związku z tym, rozwinęły specjalne targi (targowiska), które odbywały się najczęściej dwa razy w tygodniu: w środy i w piątki. Można było tam zarówno sprzedawać produkty, które się wytworzyło, jak również zakupić te, których się akurat potrzebowało, a które produkował ktoś inny.

W celu zwiększania wydajności produkcji szlachta powiększała obszar, na którym gospodarowała. Była to tzw. gospodarka ekstensywna, prowadząca wcześniej czy później do nadmiernej eksploatacji niektórych obszarów. Podstawą gospodarki folwarcznej była darmowa praca chłopów, którzy zobowiązani byli do odpracowywania pańszczyzny na polu pana- szlachcica. Była to forma obowiązkowa, z której nie sposób było się zwolnić (chyba, że na mocy specjalnych przywilejów). Pańszczyzna obejmowała zwykle obowiązek odpracowania od jednego do kilku dni w tygodniu za łan ziemi. Często zdarzały się przypadki zbiegostwa chłopów, którzy opuszczali ziemię, która była obciążona zbyt dużą ilością obowiązków. Uciekali oni najczęściej do miast, w poszukiwaniu lepszego życia, jednak proceder ten ścigano i karano bardzo surowo. Zbieg, bo tak traktowany był uciekający, miał kłopoty ze znalezieniem schronienia i pracy przynajmniej w najbliższej okolicy, a oddalając się od swej rodziny i bliskich, nie miał łatwego życia.

Sytuacja chłopów w tamtym okresie była bardzo ciężka. Wydany w 1496 r. przywilej piotrkowski pozwalał na pobieranie nauki tylko przez jedno chłopskie dziecko w danej rodzinie. W XVI wieku wymiar pańszczyzny został zwiększony, co oznaczało, że chłop musiał coraz więcej pracować na rzecz szlachcica, w związku z czym jego wydajność jako pracownika malała, chętniej też decydował się na ucieczkę.

Polska odnotowywała wzrost gospodarczy do końca XVI w., zasługując na nazywanie jej: "spichlerzem Europy", głównie ze względu na produkcję eksportową zbóż. Wymiana gospodarcza możliwa była dzięki rozwojowi portu w Gdańsku. Miasta usytuowane na trasie spływów rzecznych, również otrzymały szansę rozwoju. W tym czasie podupada pozycja i znaczenie polskiego mieszczaństwa, którego miejsce zajmuje ciesząca się licznymi przywilejami szlachta. Okres ten nazywany jest jednak w polskiej historii: Złotym Wiekiem. Stopniowo będzie dochodziło jednak do załamywania się gospodarki. Zwłaszcza na skutek zalewu Europy tańszym zbożem rosyjskim, a także wojen toczących się w Europie.