Oligarchia to forma rządów polegająca na sprawowaniu władzy przez niewielką grupę ludzi wywodzących się najczęściej spośród arystokracji rodowej albo majątkowej. ( gr. rządy nielicznych. ).

W Rzeczpospolitej Obojga Narodów rządy oligarchii magnackiej przypadły na lata od schyłku XVI wieku aż do końca wieku XVIII. Magnaci, czyli bardzo bogaci szlachcice, opierali swoją potęg na olbrzymich dobrach ziemskich, które znajdowały się zwłaszcza na wschodnich obszarach Rzeczpospolitej. Ich władza polegała na tym, że wykonywana była za pośrednictwem posłów uczestniczących w obradach sejmu. Magnaci uczestniczyli w obradach także bezpośrednio jako senatorzy. Magnaci posiadali nie tylko ogromne majątki ziemskie ale również własne wojska do ich ochrony. Oddziały te, w obliczu ciągłej słabości militarnej Polski, były często narzędziem nacisku na króla. Magnaci byli często nazywani książętami w państwie lub królewiętami.

Wzrost znaczenia magnaterii powodował spadek znaczenia państwa i króla. Pierwszym objawem ogromnego wpływu tej grupy w Rzeczpospolitej był rokosz Zebrzydowskiego, przeciwko władzy Zygmunta III Wazy w 1606 roku. Magnateria zyskała bardzo na znaczeniu w czasach panowania innego władcy z dynastii Wazów- Jana Kazimierza. to właśnie wtedy po raz pierwszy skorzystano z mocy liberum veto, które doprowadziło pierwszy raz w historii do zerwania obrad sejmu. niechlubnym bohaterem tego wydarzenia był poseł Siciński, działający z polecenia magnata Janusza Radziwiłła. Unieważniono wówczas ( 1652 rok. ) wszystkie podjęte wcześniej decyzje. Od tej pory zasada liberum veto paraliżowała coraz częściej obrady sejmu i podejmowanie jakichkolwiek decyzji w sprawach państwa. Do zerwania obrad wystarczał bowiem jeden głos sprzeciwu. Nie trzeba chyba dodawać jakim ponętnym narzędziem dla przeciwników Rzeczpospolitej była ta zasada.

W tej sytuacji do coraz większego znaczenia dochodziły sejmiki ziemskie. Obradujący posłowie zatwierdzali tu sprawy skarbowe, wojskowe itp. Skutkiem tego była coraz większa decentralizacja władzy państwowej.

Słabość państwa szła w parze z siła oligarchii magnackiej. Zwiększała się rola wojsk, które choć formalnie były królewskimi, to w rzeczywistości były oddziałami prywatnymi. Decydowały one o znaczeniu i roli poszczególnych rodów. Były one lepiej opłacane. Tymczasem chorągwie koronne i litewskie posiadały przestarzałą broń, stan ich daleki był od liczby nominalnej. Pozostawały pod władzą hetmanów, nie zawsze liczących się z interesami krajów. coraz częściej nie opłacane oddziały zawiązywały konfederacje, zapewniając sobie siłą zaległe wynagrodzenie. słabość wewnętrzna kraju i władzy królewskiej sprawiła, że szlachta coraz częściej zaczęła samowolnie dochodzić swoich praw, omijając opieszałe sądy.

Decentralizacja państwa powodowała kłopoty w systemie skarbowym Rzeczpospolitej. z coraz większym oporem szlachty spotykało się ściąganie podatków. Dodatkowo część z nich ściągana była przez magnatów, co doprowadziło do częstych nadużyć.

Ta niekorzystna sytuacja została wykorzystana przez sąsiadów Polski: Rosję, Prusy i Austrię. Kraje te poszczycić się mogły sprawnymi rządami centralnymi, co wzmacniało je militarnie i ekonomicznie. Samowolna polityka magnatów, realizująca własne interesy ułatwiała tym państwom mieszanie się w wewnętrzne sprawy Rzeczpospolitej.