Rolnictwo to działalność człowieka towarzysząca mu od niepamiętnych czasów. Uprawianie roślin przez tysiące lat na coraz większych obszarach Ziemi spowodowało trwałe zmiany w krajobrazie i środowisku naturalnym. Wprowadzenie nowoczesnych technologii i maszyn rolniczych z jednej strony przyczyniło się do wzrostu plonów i obniżenia trudów pracy, ale miało też swoje negatywne skutki. Zastąpienie ekstensywnego rolnictwa uprawami intensywnymi doprowadziło do niszczenia gleb, zaburzeń w proporcjach obecnych w nich substancji odżywczych, oraz zubożenia różnorodności gatunkowej. Ponadto nadmierne używanie nawozów sztucznych i pestycydów może prowadzić do zanieczyszczenia, a nawet skażenia gleb i wód m.in. szkodliwymi pierwiastkami, takimi jak kadm, ołów i arsen. Wzrost odporności chwastów na pestycydy zmusza rolników do używania nowych środków chemicznych i do dalszego zatruwania środowiska. Ogół tych metod, wraz z intensywnym nawadnianiem (irygacją) oraz doborem genetycznym wysoko wydajnych gatunków roślin uprawnych wprowadzono w latach sześćdziesiątych w wielu krajach i nazwano "zieloną rewolucją". W założeniu miało to pomóc krajom rozwijającym się w zwalczeniu problemu głodu. Niestety doprowadziło to do uzależnienia tych państw od krajów bogatszych, a zwłaszcza od firm produkujących i sprzedających nawozy sztuczne, pestycydy, maszyny rolnicze oraz materiał siewny i hodowlany. Oprócz tych firm, na rewolucji wzbogacili się także już wcześniej zamożni rolnicy, a biedni chłopi, którzy nie mogli sobie pozwolić na nowe technologie zubożeli jeszcze bardziej. Wadą zielonej rewolucji była także postępująca erozja gleb i zubożenie puli genetycznej roślin uprawnych.

Zaspokajanie wciąż rosnącego zapotrzebowania na produkcję żywności (zwłaszcza w tzw. krajach trzeciego świata) związane ze wzrastającą liczbą ludności musi być w równowadze z ekologiczną gospodarką rolną. Naukowcy twierdzą, że w ostatnich latach tracone jest ok. 0,7% terenów uprawnych rocznie. Nadzieją może być stosowanie metod biotechnologicznych do tworzenia nowych gatunków roślin o poprawionych właściwościach, które dają wydajniejsze plony bez konieczności stosowania nadmiaru środków chemicznych. Niestety w najbliższym czasie może oznaczać to dominację krajów bogatych w światowej produkcji żywności, gdyż tylko rozwinięte i uprzemysłowione państwa mają fundusze na tak skomplikowane badania naukowe.